Ubywa sklepów Vobisu. W ostatni weekend zamknięto jedyny w Warszawie salon, znajdujący się w centrum handlowym Reduta. Według administracji galerii stało się to bez jej uprzedzenia. Wstrzymały sprzedaż również m.in. placówki w Focus Mall w Bydgoszczy, w poznańskim CH Auchan Komorniki (tu oficjalnym powodem jest remont) oraz w bielskim centrum Sarni Stok (tu nastąpiła „awaria”). Już od dłuższego czasu nie działają sklepy w największych miastach – w szczecińskiej galerii Kaskada, w CH Riviera w Gdyni, we wrocławskim parku handlowym Bielany, w CH Tulipan w Łodzi, w CH Arena w Gliwicach, w CH M1 w Bytomiu, w CH Real w Kielcach. Z większością placówek, które figurują na stronie Vobisu jako istniejące sklepy, nie można się skontaktować. W sklepie w Białymstoku usłyszeliśmy, że oddział nadal jest czynny. Według administracji centrum handlowego Focus w Zielonej Górze tutejszy Vobis nadal działa, choć przy próbie dodzwonienia się tam informowano, że „nie ma takiego numeru”.

Pracują również uruchomione we współpracy z Vobisem sklepy firmowe Samsunga w gdańskiej Galerii Bałtyckiej oraz w Galerii Krakowskiej (powstały zresztą w miejscach, gdzie znajdowały się salony Vobisu).

O kłopotach informują również klienci. Według wpisów na Facebooku i Allegro są problemy z kontaktem, wydłuża się czas oczekiwania na przesyłkę z e-sklepu. Ponadto pojawiają się skargi, że do klientów docierają inne konfiguracje niż te zamówione.

Jak dotąd nie doczekaliśmy się komentarza Vobisu w tej sprawie.