Informatyk może zarobić średnio 11 tys. zł brutto na umowę o pracę albo 12 tys. zł netto na kontrakcie B2B – według raportu No Fluff Jobs za I kw. br.

Z danych serwisu wynika, że programistom najbardziej opłaca się znać technologię Angular (tzw. otwarty framework w języku JavaScript). Specjaliści w tym obszarze mogą wykazać się średnią wysokością zarobków na poziomie 12 tys. zł brutto. Z kolei na umowę B2B najwięcej zarobią osoby tworzące w oparciu o technologię Spring – średnio 15 tys. zł netto według ustaleń No Fluff Jobs.

Niezależnie od rodzaju umowy na podium znalazła się Java, która dotychczas królowała w zestawieniach. Osoby specjalizujące się w niej zarobią przeciętnie 11,5 tys. zł brutto na umowę o pracę albo 14,25 tys. zł netto na kontrakcie B2B. Na najwyższe stawki mogą liczyć rzecz jasna specjaliści z dużym doświadczeniem.

W przypadku pracy zdalnej przewaga kontraktorów na liście płac nie jest tak wyraźna. Programiści, którzy decydują się na wykonywanie swojego zawodu poza biurem mogą liczyć na ok. 8,3 tys. zł – 14 tys. zł netto jako osoby prowadzące działalność gospodarczą albo 11,5 – 16 tys. zł brutto na etacie.
 
Z raportu wynika także, że wysokość zarobków w dużych miastach jest podobna, zatem przeprowadzka do stolicy nie gwarantuje informatykom wyższych stawek. Wszystko zależy od specjalizacji oraz formy kontraktu. Jeśli chodzi o zatrudnienie na umowę o pracę, to na stanowiskach seniorskich na najwyższe zarobki – przeciętnie 15 tys. zł brutto – można liczyć w Trójmieście. Warszawa ze średnią 14 tys. zł jest na drugim miejscu, ale po piętach depczą jej Kraków i Wrocław, gdzie pensja na tych stanowiskach jest o 1 tys. zł niższa.

W przypadku kontraktów B2B dla stanowisk seniorskich najwyższe średnie stawki są w Warszawie – 14,5 tys. zł netto. Tuż za stolicą znalazły się Kraków i Wrocław, gdzie wynagrodzenia są tylko o 500 zł niższe.

Dane pochodzą z ogłoszeń o pracę zamieszczonych w portalu No Fluff Jobs w I kw. br. Próbę badawczą stanowiło 1886 ofert.

"Coraz więcej osób widzi swoją przyszłość w zawodzie programisty. Rzeczą oczywistą jest, że powinien on znać przynajmniej jeden język programowania. Tak naprawdę bardzo często zdarza się, że twórcy jednego języka inspirują się w nowych wersjach pomysłami z innych języków programowania. " – komentuje Radosław Szmit z Kodołamacz.pl.