Według informacji z najnowszego raportu Panorama Consulting  („2017 Report on ERP Systems & Enterprise Software”)  w 2016 r. liczba wdrożeń systemów ERP w chmurze spadła o 21 proc. i ostatecznie wyniosła 6 proc.  Liczba wdrożeń on-premise wzrosła natomiast o 11 proc. 

Swoją niechęć do systemów ERP w chmurze obliczeniowej 72 proc. respondentów Panoramy wyjaśniło obawą o utratę danych, 12 proc. – lękiem przed włamaniem crackerów. Panorama Consulting zaznacza jednak, że  pozostałe oprogramowanie dostarczane w modelu SaaS cieszy się coraz większą popularnością – na takie rozwiązanie zdecydowało się o 10 proc. firm więcej niż w roku 2015. 

O tym, że dostawcy systemów ERP mają trochę pod górkę świadczyć może także malejące zadowolenie ze zrealizowanych wdrożeń. Aż 27 proc. firm, które zainwestowały w nowe oprogramowanie uznało realizację projektu za porażkę. To o 19 proc. więcej niż w roku 2015. 

Nie tylko wdrożenia systemów ERP spotkały się z krytyką klientów. Nowy raport Panorama Consulting rzuca generalnie cień na dostawców oprogramowania. Wynika z niego, że zaledwie 26 proc. respondentów uznało współpracę z dostawcą za satysfakcjonującą. Choć jednocześnie 70 proc. implementacji systemów ERP okrzyknięto sukcesem. To o 13 proc. więcej niż w roku poprzedzającym. Wzrosła również liczba respondentów usatysfakcjonowanych z wyboru samego oprogramowania. Tę samą decyzję podjęłoby dzisiaj 89 proc. respondentów. 

Według Piotra Rojka, dyrektora zarządzającego DSR Solutions, firmy dostarczającej rozwiązania IT dla produkcji, zmniejszenie implementacji systemów ERP w chmurze nie świadczy o odwrocie i rezygnacji przedsiębiorstw z tej technologii. Co prawda polskie firmy, podobnie jak zachodnie, martwią się o kwestie związane z cyberbezpieczeństwem, nagłą utratą danych lub brakiem możliwości połączenia się z systemem. Z drugiej strony, jak podkreśla Piotr Rojek, chmura ułatwia integrację oprogramowania dostarczając ogromną moc obliczeniową oraz drogą w samodzielnym utrzymaniu infrastrukturę.

Ma ona więcej zalet niż wad, więc długofalowo możemy spodziewać się, że implementacji systemów ERP w chmurze będzie przybywać – mówi przedstawiciel DSR, dodając, że firmy najchętniej decydują się na rozwiązania hybrydowe, będące swojego rodzaju kompromisem.

Odnosząc się do malejącej satysfakcji klientów ze zrealizowanych wdrożeń ERP, Piotr Rojek zwraca uwagę, że  stopień zaawansowania i skomplikowania procesów produkcyjnych wymaga ogromnych kompetencji i doświadczenia integratorów często w bardzo wąskim obszarze. Na powodzenie projektu wpływa także liczba modyfikacji, które są kosztowne i czasochłonne. Im więcej trzeba ich wprowadzić w systemie, tym ryzyko niepowodzenia rośnie.

Zdaniem specjalisty w przypadku rynku systemów ERP nie powinno się mówić o kryzysie, ale o wielu zachodzących na nim zmianach i coraz większej dojrzałości. Klienci oczekują więcej od oprogramowania i współpracy z firmami realizującymi wdrożenia. To stwarza szanse podmiotom, które dostosowują się do nowych okoliczności i wybiją ponad przeciętność.