– Apelujemy o poszerzenie mechanizmu odwrotnego obciążenia o dyski twarde i procesory. Jest to obecnie jedyne skuteczne i bardzo szybkie do wdrożenia narzędzie w walce z wyłudzeniami VAT, a dodatkowo neutralne kosztowo zarówno dla budżetu państwa, jak i dla przedsiębiorców i konsumentów – podkreśla Michał Kanownik, prezes ZIPSEE 'Cyfrowa Polska’.

Przekonuje, że takie rozwiązanie jest konieczne również ze względu na wspólny wniosek Austrii i Czech o stosowanie odwróconego VAT-u w transakcjach między przedsiębiorcami.

Szef ZIPSEE zaznacza, że odwrócony VAT sprawdził się w walce z wyłudzeniami podatku na smartfonach, tabletach czy konsolach (został wprowadzony 1 lipca 2015 r.). W 2013 r. skala wyłudzeń tylko na smartfonach sięgała ok. 2 mld zł. Budżet mógł zyskać na tym w ciągu roku ok. 500 mln zł – szacują eksperci ZIPSEE „Cyfrowa Polska” i kancelarii DLA Piper. Autorzy raportu stwierdzili, że sprzęt ten przestał być przedmiotem karuzel podatkowych. Michał Kanownik ocenia, że budżet państwa zaczął być beneficjentem odwróconego VAT już po około 3-4 miesiącach po jego wprowadzeniu.

– Bardzo ważna również jest ogromna korzyść dla uczciwych przedsiębiorców, którzy w końcu mogą normalnie konkurować na rynku, handlując tymi produktami. Niestety, oszuści nie lubią próżni – zaczęli zarabiać na twardych dyskach czy procesorach – wskazuje prezes związku.

Według szacunku DLA Piper w ub.r. straty budżetu z tego tytułu wyniosły ok. 400 mln zł.

DLA Piper w swoim opracowaniu wskazuje, że mechanizm odwróconego VAT-u może rozwiązać problem oszustw podatkowych do czasu wdrożenia nowych regulacji rynkowych, nad którymi pracuje Komisja Europejska. Ponadto  ZIPSEE „Cyfrowa Polska” proponuje dodatkowo wprowadzenie check-listy do wypełnienia przed podpisaniem umowy handlowej, które zawierałaby zbiór dokładnych czynności sprawdzających uczciwość i wiarygodność potencjalnego partnera.