CRN Polska: Stosowane obecnie rozwiązania pozwalają na produkcję dysków o pojemności ponad 100 GB, których prędkość obrotowa sięga 10, a nawet 15 tys. obr./min. Rośnie też prędkość transferu danych. Z pewnością musi istnieć jakiś punkt w rozwoju dysków, w którym możliwości dzisiejszych technik zostaną wyczerpane. Kiedy dojdziemy do tego punktu?

Don Kennedy: Firmy przechowują coraz więcej informacji, cyfrowe zasoby danych nieustannie więc rosną. Dlatego w dyskach twardych zasadniczym czynnikiem zawsze będzie gęstość zapisu. Dzięki gęstszemu zapisowi zwiększa się pojemność dysków twardych, a jednocześnie zmniejsza liczba talerzy. A to oznacza więcej gigabajtów za mniejsze pieniądze.

W roku 2001 zainwestowaliśmy w badania i rozwój 690 milionów dolarów, więcej niż wszyscy nasi konkurenci razem. Jeśli pojawi się jakaś nowa koncepcja, na pewno dowiemy się o tym pierwsi. Na razie skupiamy się na otwieraniu nowych rynków dla pamięci masowych, co siłą rzeczy wymaga napędów o większej pojemności i coraz lepszej wydajności. Mam na myśli na przykład rynek Consumer Electronics, który zaczyna się coraz szybciej rozwijać.

CRN Polska Jak pan ocenia wyniki Seagate’a w 2001 r.?

Don Kennedy: W niełatwych warunkach rynkowych dla IT, a także dla całej gospodarki udało nam się osiągnąć imponujące moim zdaniem wyniki finansowe w drugim kwartale roku finansowego 2002. Był to rekordowy kwartał pod względem liczby sprzedanych produktów (14,6 miliona dysków twardych – o ponad 35 proc. więcej niż w poprzednim kwartale). Mogę więc powiedzieć szczerze: jesteśmy zadowoleni z naszych rezultatów finansowych i chcemy utrzymać kierunek, w którym teraz zmierzamy. Sprzedaż produktów przeznaczonych dla indywidualnego odbiorcy była wyjątkowo duża, między innymi ze względu na dostarczanie napędów do Xboxów. Umocniliśmy też pozycję na rynku napędów dla przedsiębiorstw.

W drugim kwartale sprzedaż naszego flagowego produktu, Cheetach 36LP, wzrosła o ponad 200 proc. Przychody firmy wzrosły o 24 proc., z 1 mld 402 mln dol. do 1 mld 741 mln dol., zysk netto zwiększyliśmy trzyipółkrotnie, z 32 milionów dolarów do 122 milionów dolarów, a marże brutto znacząco wzrosły.

CRN Polska Czy w 2002 r. można spodziewać się zmian na rynku dostawców dysków?

Don Kennedy: W światowej branży IT zachodzi ostatnio wiele przemian. Nie pozostaje to bez wpływu na rynek dysków twardych. Obserwujemy jednak nieustanny wzrost zapotrzebowania na pamięci masowe, które obecnie wykorzystywane są nie tylko tradycyjnie, ale również coraz powszechniej w urządzeniach z sektora consumer electronic. Odpowiedź na pytanie brzmi więc: zmiany – tak, nie mamy się jednak czym martwić. Wierzymy na przykład, że zwiększymy nasz udział w rynku. W napędach dla przedsiębiorstw nadal konkurencja pozostaje daleko w tyle za rodziną naszych produktów Cheetah X15, natomiast wśród produktów przeznaczonych dla indywidualnych odbiorców napędy U Series 6 oraz Barracuda ATA IV odnoszą wiele sukcesów.

Jako firma specjalizująca się w produkcji dysków, Seagate ma kontrolę nad dostawcami swoich kluczowych komponentów i dostęp do nowych technologii. Wielu naszych konkurentów jest natomiast zależnych od producentów, którzy niejednokrotnie borykają się z poważnymi problemami. Nasza filozofia opiera się na dążeniu do zwiększenia zysku i zachowania płynności finansowej. To z kolei pozwala inwestować w biznes. Nieraz mieliśmy już okazję udowodnić skuteczność tej strategii.

CRN Polska Kiedy interfejs serial ATA zostanie wprowadzony do masowej sprzedaży i kiedy Seagate wycofa się z produkcji dysków z ATA/100.

Don Kennedy: To zależy przede wszystkim od warunków rynkowych. Możemy jednak powiedzieć na pewno, że produkty wyposażone w interfejs Serial ATA pojawią się na rynku w drugiej połowie bieżącego roku, a z interfejsem Serial ATA oraz ATA/100 z pewnością będą jednocześnie obecne na rynku przez pewien czas.