CRN Ostatnio było głośno na temat zmian własnościowych w AMD. Firma nie jest już właścicielem swoich fabryk, musi płacić za korzystanie
z nich. Czy to dobre rozwiązanie?

Piotr Bułkowski AMD zdobywa w ten sposób partnera The Foundry Company oraz światowej klasy partnera inwestycyjnego Mubdala, dzięki czemu będzie w stanie zapewnić najnowsze rozwiązania bez kosztowych inwestycji kapitałowych. The Foundry Company będzie mocno skoncentrowane na potrzebach AMD, zaspokajając również potrzeby swoich przyszłych klientów.

CRN AMD cały czas produkuje procesory z wafli o grubości 65 nm, podczas gdy Intel już od dawna ma w ofercie jednostki 45-nanometrowe. Według planów AMD konstrukcje takie powinny się pojawić lada chwila…

Piotr Bułkowski Procesory 45-nanometrowe przeznaczone do serwerów są w sprzedaży od pewnego czasu. Konstrukcje do desktopów, czyli Phenom II schodzą już z linii produkcyjnych. Oficjalna premiera tych procesorów odbędzie się 8 stycznia 2009 r., ale już w grudniu zostaną one rozesłane do producentów, by w dniu premiery w sprzedaży mogły się ukazać gotowe komputery.

CRN Jakie będą parametry i ceny nowych Phenomów?

Piotr Bułkowski Niestety do dnia premiery nie możemy zdradzić żadnych szczegółów dotyczących ceny, częstotliwości taktowania itp. Mogę jedynie powiedzieć, że nowe procesory na pewno będą się charakteryzowały tak dobrym stosunkiem cena/wydajność jak seria ATI Radeon HD 4000, a ponadto bazująca na nich platforma AMD Dragon będzie stanowiła niezwykle atrakcyjne rozwiązanie.

CRN Czy w tej technologii będą też produkowane inne procesory, czy tylko czterordzeniowe?

Piotr Bułkowski Uważam, że klienci będą coraz częściej wybierać procesory z czterema rdzeniami i choć wzbogacimy naszą ofertę o konstrukcje z trzema i dwoma rdzeniami, to spodziewam się, że te ostatnie wcześniej czy później znikną z rynku, tak jak praktycznie zniknęły już jednostki jednordzeniowe.

CRN Procesory dwurdzeniowe rzeczywiście przyjęły się na rynku błyskawicznie, niespełna rok po tym, jak ukazały się w sprzedaży, montowano je już w co trzecim komputerze i było jasne, że ich absolutna dominacja to kwestia miesięcy. Ale z układami czterordzeniowymi tak przecież nie jest. Są na rynku od ponad roku, jednak zainteresowanie nimi nie rośnie szybko. Owszem, w ciągu pierwszych kilku miesięcy ich udział zwiększył się szybko do prawie 10 proc., ale do dziś utrzymuje się na niewiele wyższym poziomie. Czy przekonanie o szybkiej zmianie standardu procesora na czterordzeniowy nie jest przesadzone?

Piotr Bułkowski To tylko kwestia ceny, a konkretnie stosunku cena/wydajność dla danego urządzenia. Jeśli procesor czterordzeniowy będzie miał atrakcyjną cenę, to z pewnością szybko stanie się standardem. Zależność między zmniejszeniem cen, a wzrostem popytu widzimy bardzo dokładnie. Nasze trzyrdzeniowe Phenomy nabrały większej popularności, gdy zredukowaliśmy ich cenę. Pytanie, czy nie za wcześnie wprowadzamy jakiś produkt, słyszymy nie od dziś. Gdy kilka lat temu wprowadzaliśmy na rynek procesory 64-bitowe, mówiono, że ich czas nadejdzie nie wcześniej niż za sześć czy nawet osiem lat. Dziś niemal wszystkie procesory są 64-bitowe. Dlatego myślę, że podobnie będzie w przypadku procesorów wielordzeniowych.

CRN To prawda, że procesory 64-bitowe kupują wszyscy, ale nikt ich nie wykorzystuje. Większość komputerów ma zainstalowany 32-bitowy system operacyjny, nie ma sterowników 64-bitowych ani programów. W sensie użytkowym pecet o architekturze 64-bitowej to nadal pieśń przyszłości.

Piotr Bułkowski Nie mówię tylko o funkcjonalności, ale o tym, co kupują klienci. Na naszych autostradach nie można poruszać się szybciej niż
130 km/h, a w miastach prędkość jest ograniczona do 50 km/h. Ale czy to znaczy, że klienci chcą kupować auta, których maksymalna prędkość wynosi wspomniane 130 km/h? Nie, i nie wróżę sukcesu żadnemu producentowi czy sprzedawcy, który przekonywałby klienta do zakupu takiego auta. W przypadku komputerów zakup desktopa 64-bitowego jest jeszcze bardziej uzasadniony niż szybkiego auta, bo komputer kupiony dziś powinien dobrze służyć również za kilka lat, gdy 64-bitowa komunikacja w desktopie będzie oczywista.

CRN Wróćmy jeszcze do nowego Phenoma. Czy poza zastosowaniem 45-nanometrowej technologii produkcji będą się czymś różniły od starych Phenomów?

Piotr Bułkowski Samo zastosowanie mniejszych tranzystorów przyczyni się do redukcji poboru mocy przez procesor, zmniejszy emisję ciepła, a niższe koszty produkcji to niższa cena. Ponadto w Phenomie 2 znajdzie się pamięć cache poziomu L3, świadcząca o innowacyjności naszych produktów. Jako ciekawostkę dodam, iż entuzjaści komputerowi będą mieli możliwość podkręcania procesorów do bardzo wysokich częstotliwości.

CRN Pamięć cache L3 jest w intelowskim Nehelemie, którego premiera już się odbyła…

Piotr Bułkowski Pamięć podręczna trzeciego poziomu została już wcześniej zaprezentowana w naszych procesorach o kodowej nazwie Barcelona. AMD stara się być prekursorem w stosowaniu różnych nowości technicznych, jako pierwsi wprowadziliśmy wspomniane już procesory 64-bitowe, pierwsi zastosowaliśmy kontroler pamięci wewnątrz procesora i szynę hypertransport w miejsce przestarzałej już magistrali FSB.

CRN Skoro mowa o kontrolerze pamięci, to czy nowy Phenom będzie współpracował z pamięcią DDR3?

Piotr Bułkowski Nowe procesory będą najpierw produkowane w obudowie AM2+, czyli będą współpracować z DDR2, a następnie w nowej obudowie AM3, przeznaczonej dla platformy z DDR3.

CRN Na rynku można usłyszeć opinie, że AMD potrzebuje procesora na miarę Athlona czy Durona, dzięki którym udział producenta w rynku procesorów urósł z kilkunastu do kilkudziesięciu procent. Od dwóch lat popularność AMD systematycznie maleje, w 2008 roku udział w rynku nie przekroczy najprawdopodobniej 30 procent.

Piotr Bułkowski Zgodnie z polityką AMD nie mogę niestety podawać liczb dotyczących sprzedaży, ale z pewnością na rynku dystrybucyjnym nasz udział w tym roku wyniesie 50 proc. Możliwe, że osiągnęliśmy 30-proc. udział w ogólnej sprzedaży komputerów stacjonarnych, czyli wliczając A- i B-brandy oraz komputery sprzedane w ramach przetargów, w których w tym roku nasz udział był mały.

CRN Jak kształtują się udziały AMD w segmencie komputerów przenośnych? Wasza platforma mobilna Puma ukazała się w sprzedaży kilka miesięcy temu. Producenci twierdzą, że została całkiem dobrze przyjęta przez użytkowników…

Piotr Bułkowski Premiera Pumy odbyła się na początku drugiego półrocza 2008 roku. Szacujemy, że już w trzecim kwartale br. co piąty sprzedany w Polsce notebook miał nasze logo. Rośnie liczba modeli laptopów wyposażonych w Pumę i sądzę, że udział ten będzie cały czas się powiększał.

CRN Jakie są szacunki dotyczące czwartego kwartału?

Piotr Bułkowski Za wcześnie jeszcze, by pokusić się o podawanie wyników, przede wszystkim dlatego że mamy przed sobą okres największych zakupów. Wiadomo tylko, że sprzedaż komputerów będzie dużo niższa od oczekiwanej, mam na myśli cały rynek. Być może na rynek trafi nawet do 30 proc. sprzętu mniej, niż zakładali producenci.

CRN Rzeczywiście, bieżący rok z pewnością nie będzie należał do rekordowych w branży IT, w innych branżach zresztą też. Ale w przypadku kart graficznych AMD nie ma z pewnością powodów do zmartwienia.

Piotr Bułkowski: Od premiery kart graficznych z serii HD 4000 udział AMD w tym segmencie rynku rośnie błyskawicznie. Konsekwentnie realizujemy nasz cel zdobycia 50 proc. udziału w rynku do końca bieżącego roku. Karty graficzne z układami HD 4850 i 4870 zostały bardzo dobrze przyjęte przez użytkowników, od niedawna w naszej ofercie znajdują się też karty tańsze, z serii 46xx, 45xx oraz 43xx, dzięki czemu wielkość sprzedaży kart graficznych z naszym logo będzie dalej rosła w szybkim tempie.

CRN Można się spotkać z opiniami dystrybutorów, że bardzo duża popularność kart graficznych AMD to nie tylko powód do zmartwienia dotychczasowego lidera w tym segmencie rynku, czyli nVidii, ale również dla Intela, bo od premiery chipsetów graficznych HD 4000 wzrosła też sprzedaż procesorów AMD.

Piotr Bułkowski Już od dłuższego czasu nasze hasło brzmi: „The future is fusion”. Przyszłość należy do platformy, która składa się z trzech elementów: procesora, płyty głównej i karty graficznej. Od przejęcia ATI dysponujemy taką właśnie platformą i będziemy do niej przekonywać użytkowników. Czasy, gdy mówiło się o procesorze i jego parametrach, powoli mijają. Komputer staje się produktem elektroniki użytkowej, tak samo jak pralka czy telewizor, i w przyszłości klienci nie będą zainteresowani parametrami procesora w komputerze, tak jak dziś nie są zainteresowani, jakiej marki jest silnik w pralce i z jaką prędkością pracuje. Dlatego uważamy, że przyszłość AMD leży w platformie. Naszą siłę stanowią CPU, GPU oraz płyty główne projektowane z myślą o jak najlepszej wzajemnej współpracy. Prowadzimy już działania promocyjne dotyczące platformy wśród producentów komputerów. Działania takie będą też prowadzone wspólnie z partnerami z kanału dystrybucyjnego, jak również we własnym zakresie. Biorąc jednak pod uwagę dopiero zbliżającą się premierę platformy AMD Dragon, jest jeszcze za wcześnie, żeby mówić o szczegółach i przy kolejnej okazji wrócimy do tego tematu.