Projektory to produkt niszowy i choć nie ulega wątpliwości, że takim pozostanie, to jest bardzo prawdopodobne, iż urządzenia te będą zyskiwały na popularności.
Projektory mają oczywistą przewagę nad telewizorami: urządzenia w porównywalnej cenie umożliwiają wyświetlanie znacznie większego obrazu. Do tego coraz doskonalsze są techniki wyświetlania obrazu, urządzenia są cichsze, mają coraz większy kontrast i jasność – mówi Tomasz Paradowski, dyrektor działu multimediów i peryferii w Veracompie. – Projektory nie zastąpią wyświetlaczy LCD czy plazm, bo nie nadają się do codziennego, wielogodzinnego użytku. Wymagają odpowiednich warunków oświetleniowych, a nadmierna eksploatacja (mowa tu o projektorach do użytku domowego) może znacznie obniżyć ich żywotność. Będą stanowiły natomiast atrakcyjną propozycję dla miłośników kina i multimedialnej rozrywki.
Do upowszechnienia urządzeń w domach z pewnością przyczyni się to, że coraz więcej z nich wyświetla obraz w rozdzielczości HD (w minionym półroczu sprzedano 3-krotnie więcej takich produktów niż w pierwszej połowie 2007 r.), ale to dopiero początek listy modernizacji sprzętu.

Będzie panoramicznie

Niewątpliwie rok 2008 to czas dużych zmian w konstrukcjach projektorów. Wszyscy producenci zgodnie twierdzą, że najszybciej rośnie sprzedaż konstrukcji wyświetlających obraz w formacie panoramicznym. Dlaczego?
Według badań dotyczących notebooków w bieżącym roku spośród sprzedanych na świecie komputerów przenośnych aż 70 proc. będzie miało wyświetlacz panoramiczny – mówi Robert Hubluk, Product Manager z polskiego przedstawicielstwa Sharpa. – Dlatego producenci projektorów przygotowują swoją ofertę do takich właśnie komputerów.
Zastosowanie matrycy panoramicznej w projektorze wyświetlającym obraz z takiego notebooka jest bardzo uzasadnione – przy matrycy o tradycyjnych proporcjach 4:3 wyświetlanych jest tylko 66 proc. obrazu panoramicznego. Wzrost zapotrzebowania na panoramiczne projektory jest bardzo duży. Według danych GFK Polonia w I połowie 2007 r. konstrukcje takie stanowiły 5 proc. rynku, w I połowie bieżącego roku już 15 proc., czyli 3-krotnie więcej. Nie widać jeszcze dużego zainteresowania urządzeniami, które wyświetlają obraz z bardzo bliska. Analitycy GFK Polonia twierdzą, że tylko jeden na sto sprzedanych w minionym półroczu projektorów spełnia taką funkcję. Mało kto kupuje jeszcze takie urządzenia, bo są drogie, ale ich zalety nie podlegają dyskusji.
Projektory o ekstremalnie krótkiej ogniskowej układu optycznego umożliwiają wyświetlenie dużego obrazu z bardzo małej odległości – wyjaśnia Michał Sołtan, prezes Image Recording Solutions. – To nowe rozwiązanie pozwalające na ustawienie rzutnika pomiędzy prowadzącym prezentację a ekranem eliminuje odwieczny problem cieni na obrazie czy oślepiania prowadzącego. Urządzenia tego typu są droższe od równoważnych im projektorów z tradycyjną optyką. Jest to spowodowane stosowaniem w nich bądź układu luster, bądź skomplikowanych w produkcji asferycznych soczewek w obiektywach. Na szczególną uwagę zasługują tu modele: BenQ MP522 ST, Epson EMP 400 W, Hitachi CP-A100, NEC WT610 czy Sanyo PLC-XL 50.
Najwyraźniej projektory są na takim etapie rozwoju, że jeszcze dużo może być w nich ulepszane.
W matrycach typu DLP pojawiła się funkcja BrilliantColor, która umożliwiła wyeliminowanie dotychczasowych wad tej techniki, takich jak efekt tęczy czy brak wierności wyświetlanych kolorów – twierdzi Piotr Ostaszewski, Product and Sales Manager Poland w InFocus.
Szef InFocusa zwraca też uwagę na inne przydatne drobiazgi stosowane coraz częściej w projektorach.
W urządzeniach z serii IN11xx oraz IN31xx są złącza DisplayLink umożliwiające podłączenie projektora do komputera za pomocą kabla USB – miniUSB, jaki jest stosowany w telefonach, palmtopach czy aparatach – mówi Piotr Ostaszewski.
Inne kierunki rozwoju to redukcje: wymiarów, poziomu hałasu czy kosztów związanych z eksploatacją projektorów.
W ViewSonicu jednym z najważniejszych kierunków rozwoju jest obniżenie kosztów eksploatacji urządzeń poprzez wydłużenie czasu pracy lampy oraz zmniejszenie kosztów jej wymiany – podkreśla Robert Grzyb, Sales Manager Poland z ViewSonica. – Większość oferowanych przez nas projektorów jest wyposażona w funkcję Stop&Go, zabezpieczającą przed nagłym wyłączeniem chłodzenia lampy oraz optymalizującą warunki jej pracy. Dodatkowo mechanizm Easy Rep umożliwia bardzo łatwą (bez pomocy serwisu) wymianę żarówki.
Opisując rozwój projektorów, nie sposób pominąć ważnej nowiny.
Po raz pierwszy od kilku lat można mówić o nowej technice wyświetlania obrazu – mówi Michał Sołtan. – Canon wprowadził na rynek serię projektorów Xeed opartych na matrycach LCOS (Liquid Crystal On Silicon). W tej technice aktywna część panelu matrycy sięga 90 proc. (w LCD 60 proc.), a odstępy pomiędzy poszczególnymi pikselami są mniejsze niż w DLP. Matryce takie radzą sobie również znakomicie z odwzorowaniem kolorów, co jest ciągłym problemem w technice DLP. Podstawową korzyścią jest możliwość wprowadzenia na rynek niewielkich urządzeń pracujących w bardzo wysokich rozdzielczościach (1920×1200 pikseli w modelu Xeed WUX10), dużej sile światła i perfekcyjnym odwzorowaniu kolorów.

Dla CRN Polska mówi Michał Sołtan, prezes Image
Recording Solutions.
CO KUPUJEMY?

Podstawowym kryterium podziału projektorów jest
rozdzielczość. Spośród sprzedanych w pierwszej
połowie 2008 r. urządzeń w Polsce aż 6454 szt. wyświetla
obraz w formacie SVGA (co daje 24 proc. rynku).
To bardzo dużo, bo w krajach Europy Zachodniej
wskaźnik dla projektorów 'low end’ nie przekracza
8 proc. U nas jest 3-krotnie większy, co wynika z częstego kierowania
się najniższą ceną jako podstawowym kryterium wyboru. Urządzenia
klasy XGA (1024×768 punktów) należą do segmentu nazywanego
powszechnie 'mainstream’. Tu liderem jest BenQ, wyprzedzając coraz
popularniejsze wśród klientów Hitachi i wciąż silnego Epsona.
Warto jednak przyjrzeć się podziałom projektorów według przeznaczenia.
Podstawowym produktem sprzedawanym przez resellerów
jest projektor o rozdzielczości XGA, jasności ok. 2000 ANSI lumenów
i wadze w przybliżeniu 2 kg. Tego typu urządzenia są naprawdę
uniwersalne, spełniając większość wymagań klientów (również
cenowo – mówimy tu o cenach nieprzekraczających 2 tys. zł brutto
dla klienta końcowego). Na przykład tylko trzy podstawowe modele:
BenQ MP622, Epson EMP X5 czy Hitachi CPR-X70 stanowią w drugim
kwartale 44 proc. ogólnej liczby sprzedanych przez kanał IT urządzeń.
Najpopularniejszy nie zawsze oznacza najlepszy. Na produktach z tej
grupy trudno uzyskać dobrą marżę, bo są dostępne u wszystkich dystrybutorów,
a to oznacza dużą konkurencję. Łatwiej znaleźć zarobek
na wchodzących nowych urządzeniach, takich jak chociażby projektory
wyposażone w matryce 16:10. Te produkty są przeznaczone dla
nabywców notebooków wyposażonych w szerokokątne wyświetlacze.
Na zachodzie Europy jest to najszybciej rosnący segment rynku projektorów.
Oczywistą ich zaletą jest możliwość pracy z notebookiem
przy pełnym wykorzystaniu wielkości obrazu (a więc ilości przekazywanych
informacji), a nie zaledwie jego 66 proc. Produkty takie jak
Hitachi CPX 3, NEC NP901 wyznaczają tu nowe trendy i powinny
znaleźć zainteresowanie u każdego sprzedawcy.

Świetlane czasy

Jak wiadomo, większość projektorów kupują klienci instytucjonalni. Robert Hubluk twierdzi, że urządzenia Sharpa trafiają do następujących grup klientów: edukacja (szkoły, przedszkola, ośrodki konferencyjne, hotele), biznes (prezentacje u klienta, szkolenia, narady), przemysł (dyspozytornie, telewizja przemysłowa, monitoring), reklama (domy towarowe, kawiarenki, baseny), kino domowe (duży format w domowej sali kinowej), telewizja (studia telewizyjne), rozrywka (puby, dyskoteki, karaoke, gry komputerowe), wizualizacje wielkoformatowe (reklama zewnętrzna, małe kina samochodowe), sztuka (teatry, kina galerie). Fachowcy zgodnie twierdzą, że dobre czasy dla projektorów dopiero nadchodzą.
Masowy zakup projektorów przez klientów indywidualnych będzie kolejnym etapem rewolucji IT w naszych domach. Tak jak przejście z monitorów CRT na LCD, stacjonarnych komputerów na ich wersje mobilne czy moda na GPS-y – twierdzi Tomasz Paradowski.
Wszyscy zgodnie podkreślają, że kluczem do wzrostu popytu na projektory jest przede wszystkim to, że klienci są coraz bogatsi.
Wraz ze wzrostem zamożności społeczeństwa widać coraz większe zainteresowanie projektorami do kina domowego – zauważa Magdalena Guz, koordynator ds. marketingu projektorów w polskim oddziale Panasonica.
Najwyraźniej coraz bardziej doganiamy Unię Europejską, mamy już… takie same projektory.