CommVault
otworzył polskie
biuro w kwietniu bieżącego roku. Na jego czele stanęła Agnieszka
May-Sadowska, która jednocześnie pełni rolę wiceprezesa ds. sprzedaży
w regionie Europy Wschodniej. Obecnie w biurze pracuje pięć osób, ale
do końca roku planowane jest zatrudnienie kolejnych czterech. Będą one
odpowiedzialne za sprzedaż, wsparcie techniczne oraz współpracę z kanałem
dystrybucyjnym. Dyrektorem kanału sprzedaży w regionie Europy Wschodniej został
Ryszard Regucki. CommVault
znany jest przede wszystkim dzięki swojemu flagowemu oprogramowaniu do
tworzenia kopii zapasowych i archiwizacji – Simpana. Jest to
uniwersalne, nowatorskie rozwiązanie, łączące w sobie wiele
funkcjonalności związanych z zarządzaniem danymi – backup,
archiwizację i replikację. Użytkownikami Simpany mogą być zarówno małe
firmy, jak też duże przedsiębiorstwa z różnych sektorów.

10 września br.
w Warszawie odbyła się pierwsza konferencja CommVault dla partnerów
i klientów firmy. Z tej okazji Polskę odwiedził jej prezes – Bob
Hammer. Przedstawiciele producenta
zaprezentowali zaproszonym najnowszą wersję flagowego oprogramowania
– Simpana 10. Pokazali też sposoby, dzięki którym oprogramowanie CommVault
ułatwia stworzenie modelu usługowego wewnątrz przedsiębiorstwa (IT as a
Service).


 


Trzy pytania do…

 

Agnieszki May-Sadowskiej, wiceprezes CommVault ds.
sprzedaży w regionie Europy Wschodniej

CRN Dlaczego CommVault tak późno zdecydował się na
otwarcie polskiego biura?

Agnieszka May-Sadowska Myślę, że to dobry moment. Przez ostatnie lata
spowolnienia gospodarczego firmy były bardzo ostrożne i unikały
inwestowania w rozwiązania IT. Poza tym właśnie teraz trwa mała rewolucja
dotycząca rodzaju i źródeł zabezpieczanych danych – pojawiła się
konieczność wykonywania backupu informacji z urządzeń mobilnych czy maszyn
wirtualnych. Mamy też do czynienia z lawinowym wzrostem ilości danych
przetwarzanych przez firmy, ale też coraz większą świadomością, że trzeba
analizować cykl życia posiadanych informacji, zabezpieczać je w odpowiedni
sposób i archiwizować.

 

CRN To jednak nie zmienia faktu, że większość firm
poprawnie dbających o bezpieczeństwo swoich danych ma już oprogramowanie
do backupu. Jaka jest wasza strategia nakłaniania do współpracy także takich
klientów?

Agnieszka May-Sadowska Przede wszystkim rozmawiamy z nimi
i poznajemy ich potrzeby – zarówno w zakresie funkcji
oprogramowania, jak też aspektów biznesowych. Rzeczywiście, na rynku jest dużo
oprogramowania do backupu, ale są to rozwiązania punktowe. My natomiast
w ramach jednego pakietu obejmujemy równocześnie wiele obszarów: backup,
replikację, archiwizację, zdalny dostęp i zaawansowane raportowanie.
Widzimy, że klienci mają już dość rozproszonej infrastruktury i szukają
możliwości konsolidacji, ale bez konieczności pozbywania się posiadanych
zasobów sprzętowych.

 

CRN Dotychczas w Polsce można było kupić
oprogramowanie CommVault za pośrednictwem firmy Hitachi Data Systems, która oferowała je pod nazwą Hitachi Data Protection Suite. Czy
ta współpraca zostanie utrzymana? Jak będzie wyglądał oficjalny kanał
dystrybucyjny CommVault w Polsce?

Agnieszka May-Sadowska Tak, HDS jest naszym strategicznym partnerem technologicznym
i oferuje oprogramowanie CommVault w ramach umowy OEM. Ta współpraca
będzie kontynuowana w Polsce, co więcej, nasze biuro będzie świadczyć
wsparcie techniczne dla produktów sprzedanych w tym kanale. Ale tworzymy
także własny kanał dystrybucyjny, naszym autoryzowanym dystrybutorem zostało
S4E i obecnie intensywnie szkolimy partnerów. Ponieważ sprzedaż naszego
oprogramowania wymaga dużej wiedzy, szukamy firm gotowych do przejścia procesu
certyfikacji, a następnie prowadzenia całych projektów, włącznie
z konsultacjami u klientów, testami i wdrożeniem. Do końca roku
chcemy mieć dziesięciu gotowych do takiej pracy partnerów.