Clico od początku miało ambicje dostarczania wartościowych rozwiązań z branży bezpieczeństwa – najpierw oprogramowania, a potem sprzętu do ochrony danych i sieci. W tym postanowieniu firma wytrwała do dziś, stając się wyspecjalizowanym dystrybutorem z wartością dodaną (VAD) rozwiązań IT Security. Działa nie tylko w Polsce, ale także w Europie Wschodniej i Środkowej. Oprócz czterech biur – w Krakowie, Warszawie, Katowicach i Rzeszowie Clico ma oddziały w Rumunii, Chorwacji, Serbii, Bułgarii i na Węgrzech.

Jako Value Added Distributor Clico zyskało uznanie integratorów, doceniających, że krakowski dystrybutor potrafi im doradzić w wyborze właściwego rozwiązania, pomóc w projektach, przeszkolić inżynierów, zdiagnozować problemy techniczne, a w razie potrzeby w imieniu  partnerów wdrożyć projekt w wymaganym terminie. Regułą w Clico stało się też proponowanie autoryzowanych szkoleń i pomocy technicznej, związanych z każdym dystrybuowanym produktem.

 

Pasja, determinacja i ciężka praca

Gdy na początku lat 90. trzej przyjaciele ze studiów – Janusz Jarosz, Roman Piekutowski i Tomasz Ryś – zakładali firmę w Krakowie, dopiero rozpoczynała się transformacja ustrojowa, a w kraju szalała gigantyczna inflacja. Mało kto wierzył w sukces przedsiębiorstwa, które zamierzało zająć się dystrybucją oprogramowania, i to w czasie, gdy mało kto zaprzątał sobie głowę uzyskaniem licencji na jego używanie. Pasja, determinacja, a przede wszystkim ciężka praca założycieli firmy sprawiły, że Clico przetrwało trudny początek, by rozwinąć się w przedsiębiorstwo działające na wielu rynkach.

Dystrybutor od samego początku stawiał sobie za cel zapewnianie klientom kompletnego systemu bezpieczeństwa. Dlatego w asortymencie Clico, obok firewalli, już w latach 90. pojawiły się rozwiązania komplementarne, np. IDS, antywirus czy analiza zawartości stron Web. Co więcej, przez lata w budowaniu i rozwoju portfolio dostawców, których produkty oferuje Clico, szczególnie ważne stało się wynajdywanie kolejnych perspektywicznych nisz w obszarze bezpieczeństwa IT. Dystrybutor stara się, by w jego ofercie były nie tylko produkty liderów rankingów (np. Gartner, IDC), ale także nowych firm, rozpoczynających działalność biznesową i oferujących innowacyjne rozwiązania. To, w taki sposo´b trafił kiedys´ do dystrybucji Clico w 1995 roku prawie nikomu nieznany Check Point. Podobnie było z zupełnie nieznanym OneSecure, przejętym przez NetScreen, kto´ry – po wchłonięciu przez Juniper Networks – stał sie? jednym z lidero´w rynku w segmencie sieciowym. Analogicznie było z Palo Alto Networks, którego produkty Next-Generation Firewall (NGFW) były dystrybuowane przez Clico, zanim amerykan´ski producent osia?gna?ł s´wiatowy sukces.

 
Kolejne nowości w bogatej ofercie

Firma, która spocznie na laurach, szybko traci swoją pozycję. Dlatego też oferta dystrybucyjna Clico (obecnie obejmująca sprzęt ok. 30 producentów) co roku jest rozszerzana o produkty nowych dostawców i nowe kategorie zabezpieczeń.

Z ostatnich nabytków warto zwrócić uwagę na CyberArk, firmę, która jest wiodącym na świecie producentem rozwiązań z zakresu zarządzania dostępem uprzywilejowanym (Privileged Access Management). Od marca bieżącego roku Clico jest wyłącznym dystrybutorem tego producenta na Polskę. Również w tym roku krakowski dystrybutor rozpoczął współpracę z HPE, co stanowi konsekwencję wcześniejszego sukcesu w dystrybucji WiFi Aruba Networks, która pod koniec roku 2015 została przejęta przez HPE.

Rozszerzenie portfolio marki Websense (obecnie Forcepoint) o produkty StoneSoft oraz Raytheon zapewniło wzbogacenie oferty Clico o rozwiązania do walki z cyberprzestępczością, dostępne do tej pory wyłącznie dla klientów z kręgów wojskowych i służb bezpieczeństwa. Zapewniające analizę UBA (User Behavior Analytics) produkty dopiero od niedawna są oferowane komercyjnie.

Tomasz Ryś

CEO Clico

Firma została założona przez trzech kolegów ze studiów, którzy zajmowali się pracą naukową, potrafili nawiązywać relacje z międzynarodowymi podmiotami oraz dysponowali niewielką wiedzą na temat tzw. sektora prywatnego, w tym branży IT. Jeżeli do tego dodamy, że Clico powstało całkowicie bez kapitału i kredytów, jedynie przy niewielkim wsparciu Fundacji Progress&Business, to nasz sukces możemy chyba traktować jako przypadek kariery od pucybuta do milionera.

Więcej informacji: www.clico.pl