W opiniach
przedsiębiorców, którzy odpowiedzieli na pytania naszego barometru, mało jest
pochlebnych zdań o serwisach typu Ceneo czy Skąpiec. Resellerzy uważają,
że to narzędzia dobre dla odbiorców końcowych, ewentualnie dużych graczy
w segmencie e-handlu. Małe firmy na istnieniu porównywarek tracą.

Rewelacyjne rozwiązanie dla klientów – mówi
Krzysztof Majer, właściciel firmy Alsen Agnieszka Majer z Zieliny. – Małe
sklepy jednak nie bardzo na jego istnieniu korzystają. Myślę, że na obecności
w tego typu serwisach zyskują hurtownie. Dlatego trend jest łatwy do
przewidzenia: w porównywarkach zostaną tylko najwięksi gracze. Sam czasem
kupuję w sklepach ogłaszających się w tego typu serwisach, ponieważ
mają lepsze ceny, niż ja mogę uzyskać.

Potwierdzeniem słów
resellera jest fakt, że wśród uczestników naszej ankiety pozytywnie
o porównywarkach wypowiedziały się osoby reprezentujące przedsiębiorstwa
oferujące sprzedaż hurtową. – Obecność w tego typu serwisach to dla nas
promocja, reklama generująca niższe koszty niż działalność na Allegro – 
ocenia Michał Seredziński, Product Manager
gdańskiej firmy Baltrade. – Dzięki współpracy z porównywarkami zwiększa
się liczba odwiedzin naszej strony, a to wpływa na wartość zakupów
robionych za jej pośrednictwem.

Wielu
respondentów podkreśla jednak wady serwisów informujących o różnicach
w cenie danego produktu w różnych e-sklepach. – Podstawową
wadą porównywarek jest brak możliwości aktualizacji cen online

– twierdzi Arkadiusz Dębski, zarządzający Optimeksem, firmą z Jasła.
– Zmiana ceny w ciągu dnia niewprowadzona w porównywarce jest
traktowana przez przekierowanych klientów jak oszustwo firmy. Kiedyś
współpracowaliśmy ze Skąpcem i powiązanym z nim Opineo – 
dodaje
przedstawiciel Optimeksu. – Wszystko było dobrze do czasu, gdy
postanowiliśmy rozwiązać umowę. Moje doświadczenia sprawiły, że nie mam
najlepszego zdania o tego rodzaju firmach.

Andrzej Szaniawski,
właściciel PC Komputer z Białej Podlaskiej, podkreśla, że istnienie
serwisów typu Skąpiec wpływa na erozję i tak już niskich cen. – Nieraz
sklepy obecne na tego typu stronach oferują towar w cenach niższych od
tych, które uzyskuję u dystrybutora –
mówi. – Ale kiedy się
chce go zamówić, okazuje się, że są problemy z dostępnością.
Przedsiębiorcy
wtóruje Radosław Pasek. – Porównywarki służą jedynie do szybkiego
sprawdzania towaru
podkreśla
zarządzający świdnicką firmą proGSM. – Dla klienta i tak liczą się
tylko sklepy, które znajdują się na pierwszych pozycjach. Nie daje to szansy
zdrowej konkurencji, np. firmom, które dbają o jakość obsługi
kontrahentów.  A niska cena, która ze
zrozumiałych względów tak interesuje endusera, często zmienia się na wyższą.
Słowem, obecność w porównywarce tylko generuje koszty.

Z serwisami podającymi
cenę danego produktu w różnych e-sklepach współpracuje jedynie
12 proc. naszych respondentów. Reszta tego nie robi (tę odpowiedź wybrało
40 proc. resellerów) i nie zamierza podjąć takiej współpracy
(48 proc.). Przeważająca większość odpowiadających uważa też, że
działalność porównywarek cen w znacznym stopniu wpływa na obniżenie zysków
e-sklepów. Odpowiedź tę wybrało aż 80 proc. resellerów.