Ostatnie miesiące nie są zbyt łaskawe dla producentów komputerów PC. Niemal wszyscy gracze musieli pogodzić się ze spadkami sprzedaży. Niemniej po zapaści rynek powoli wraca do równowagi. Według Gartnera sprzedaż klasycznych laptopów do 2019 r. będzie rosła w tempie 1 proc. rocznie. Największą bolączką dostawców jest czas eksploatacji notebooków, który statystycznie wydłużył się z czterech do sześciu lat. Użytkownicy nie potrzebują superwydajnych modeli do pracy biurowej bądź przeglądania serwisów społecznościowych. Jeśli zaś chcą usprawnić ich pracę, wymieniają nośniki danych albo dodają więcej pamięci RAM.

Niemniej istnieje kilka przesłanek, które pozwalają z umiarkowanym optymizmem patrzeć w przyszłość. Granice pomiędzy pracą a życiem prywatnym zaczynają się zacierać, co nie pozostaje bez wpływu na sposób korzystania z urządzeń. Użytkownicy nierzadko posługują się tym samym laptopem w pracy i domu. Niewykluczone, że nadmiernie eksploatowane urządzenia zaczną częściej ulegać awariom i szybciej się zużywać. Istnieje też duże prawdopodobieństwo, że wzrośnie zainteresowanie modelami z wyższej półki – bardziej wygodnymi i trwalszymi od popularnych urządzeń.

Analitycy przewidują, że w najbliższych latach wzrośnie popyt w segmencie ultramobilnych komputerów klasy premium. Według Gartnera w 2019 r. producenci sprzedadzą 85 mln urządzeń tej klasy, czyli 73 proc. więcej niż rok temu. Najliczniejszą grupę odbiorców tego typu sprzętu tworzą menedżerowie wyższego szczebla, przedstawiciele wolnych zawodów itp.

 

Efektowne i efektywne

Producenci notebooków od dawna opracowują modele, które mają przyciągnąć klientów z wypchanym portfelem. Swego czasu były to pamiętne urządzenia projektowane we współpracy ze znanymi włoskimi markami. Na półkach sklepowych pojawiały się laptopy Acer Ferrari czy Asus Lamborghini. Ale nie brakowało też kuriozalnych pomysłów, czego najlepszy przykład stanowi laptop Tulip E-Go Diamond holenderskiej firmy Ego Lifestyle, za którego trzeba było zapłacić 335 tys. dol. Na obudowie tego „cuda techniki” znalazły się elementy platerowane białym złotem, wykorzystano też platynę i 360 diamentów. W większości przypadków ekskluzywność komputerów ograniczała się do oryginalnego designu i wysokiej jakości wykonania. Jednak to już historia. Na komputery premium nie trzeba wydawać fortuny, a za oceanem przyjmuje się, że ceny tej klasy sprzętu zaczynają się już od 800 dol.

Zmienił się też punkt widzenia producentów, którzy zaczęli wzorować się na urządzeniach Apple. Laptopy z wyższej półki cechuje prosty, elegancki design, niemający nic wspólnego z jarmarcznym stylem. Notebooki nie tylko efektownie się prezentują, ale są wyposażone w najsilniejsze procesory, szybkie nośniki SSD i wydajne karty graficzne.

 

Co istotne, producenci wprowadzają innowacyjne funkcje w pierwszej kolejności w droższych produktach biznesowych. Jeszcze do niedawna najszybszy dostęp do nowości mieli nabywcy komputerów konsumenckich. Jednym z najświeższych przykładów jest ekskluzywny laptop Della z bezramkowym wyświetlaczem o przekątnej długości 13 cali, dzięki czemu idealnie pasuje do obudowy 11-calowego notebooka. Z kolei HP w nowej serii notebooków biznesowych zastosowało rozwiązanie Sure View, ograniczające kąt widzenia. Funkcja ta ma na celu zabezpieczenie wyświetlanej na ekranie treści przed niepożądanym wzrokiem podglądaczy. Według badań, na które powołuje się producent, dziewięć na dziesięć prób wykradzenia danych poprzez tzw. visual hacking kończy się sukcesem. Nie mniej oryginalna jest koncepcja Acera, który wprowadził do komputerów biznesowych chłodzenie cieczą. Natomiast Lenovo wzmocniło konstrukcję wybranych modeli komputerów, dzięki czemu wytrzymują upadki z dużych wysokości i są odporne na skoki temperatury oraz duże zapylenie.

 

Apple vs. Microsoft

Na rynku komputerów trwa nieustanny wyścig między Microsoftem i Apple’em. Firma z Redmond wraz ze swoimi koalicjantami przewodzi w większości kategorii produktowych, aczkolwiek w lukratywnym segmencie premium zdecydowanie lepiej radzą sobie urządzenia z nadgryzionym jabłuszkiem na obudowach. Apple, który dostarcza wyłącznie produkty klasy premium, w trzecim kwartale bieżącego roku kontrolował (według Gartnera) niemal 7 proc. globalnego rynku komputerów PC. To pokazuje moc firmy kierowanej przez Tima Cooka. Jednak konkurenci nie zamierzają składać broni, a jednym z ich atutów może być Windows 10.

– Aktualna wersja systemu zapewnia dostęp do najnowszych poprawek bezpieczeństwa i technologii, które chronią przed cyberzagrożeniami. Windows 10 zdecydowanie lepiej od swoich poprzedników radzi sobie z wykrywaniem i zwalczaniem złośliwego oprogramowania. To bardzo ważne argumenty dla kadry menedżerskiej – przekonuje Jarosław Banaś, Team Leader Lenovo & Microsoft Surface w AB.

Koncern z Redmont tworzy coraz silniejszy tandem z HP Inc. – liderem globalnego rynku komputerów PC. Firma z Palo Alto mocno podgryza Apple’a, wprowadzając na rynek innowacyjne produkty wyróżniające się eleganckim designem. Obudowy modeli HP z wyższej półki wykonano z wyciętej bryły metalu, co sprawia, że są lekkie, wytrzymałe i budzą nieodparte skojarzenia z linią MacBook Air. W efekcie, począwszy od drugiego kwartału roku kalendarzowego 2015 r. do drugiego kwartału 2017 r., HP Inc. zwiększyło swój udział w rynku laptopów klasy premium o 5,4 proc., zaś Apple musiał pogodzić się ze spadkiem o 8,5 proc.

– Odebraliśmy Apple’owi znaczną część udziałów w segmencie premium. Nasz konkurent nie nadąża za tempem innowacji, a my potrafiliśmy wykorzystać jego słabszy moment. Nasze nowe produkty wpisują się w potrzeby przedsiębiorców poszukujących rozwiązań eleganckich, bezpiecznych oraz przyjaznych środowisku – wyjaśnia Lorena Kubera, wiceprezes zarządzania produktem w dziale Commercial PC.

Zdaniem integratora

• Wojciech Gargul, Business Development Manager, Innergo Systems

Dbając o naszych klientów, staramy się dostarczać im najciekawsze nowości dostępne na rynku, które pomogą im uzyskać przewagę konkurencyjną. Dzięki kompetencjom i doświadczeniu z różnych dziedzin jesteśmy w stanie przedstawić klientowi kompleksowe rozwiązanie klasy premium wyposażone w innowacyjne technologie. Wszechstronne podejście do potrzeb i możliwości klientów biznesowych daje nam ogromną przewagę w rywalizacji ze sklepami wielkopowierzchniowymi. Sprzedajemy komputery Apple, na które popyt wśród menedżerów ciągle wzrasta. Dostępność najpopularniejszych programów, takich jak na przykład Office na platformy Apple, ułatwia pracę działom IT, co dodatkowo wpływa na wzrost popytu. Dużym wsparciem są też systemy do zarządzania urządzeniami mobilnymi, umożliwiające nadzór nad komputerami Mac.

 

Również Asus wiąże duże nadzieje ze sprzedażą ultrabooków.

– Kontrolujemy więcej niż 30 proc. tego rynku. Rzucamy wyzwanie Apple’owi i rywalizujemy jak równym z równym – mówi Szymon Winciorek, Business Development Manager w Asusie.

Zagadkę stanowią dalsze losy urządzeń Microsoftu. Koncern z Redmond wyposażył najnowszy model Surface’a w procesor ósmej generacji Intel Dual Core i kartę graficzną Nvidia GeForce GPU. Ponadto komputer ma odczepianą klawiaturę, 360-stopniowe zawiasy utrzymujące ekran, jak również zapewnia obsługę dotykiem i piórem komputerowym. Wymienionych funkcji i usług nie znajdziemy w komputerach Mac. Jednak trzeba pamiętać, że sprzęt z jabłuszkiem cieszy się większym popytem.

Czy zatem to hybrydy mają być sposobem na pokonanie odwiecznego rywala z Cupertino? Analitycy z IDC przewidują, że w latach 2016–2020 roczne tempo wzrostu urządzeń typu 2w1 wyniesie 15 proc. W 2020 r. niemal 75 proc. z nich ma działać pod kontrolą Windows. Obecnie hybrydy zaliczane są do produktów z wyższej półki, co w znacznym stopniu hamuje ich sprzedaż. Nie brakuje głosów, że dopiero spadek cen tych urządzeń sprawi, że zaczną po nie sięgać menedżerowie. Na razie pozostają one głównie gadżetem dla zamożnych użytkowników indywidualnych.

 

Walka z wiatrakami?

Wielu resellerów postawiło krzyżyk na komputerach PC, wychodząc z założenia, że konkurowanie z dużymi detalistami przypomina walkę z wiatrakami. Czy zmiany zachodzące na rynku ułatwią rywalizację z handlowymi gigantami? Zdania na ten temat są podzielone.

Sprzedaż komputerów premium raczej nie zmieni sytuacji resellerów. Nie dostrzegamy możliwości ich skutecznej rywalizacji ze sklepami wielkopowierzchniowymi – przyznaje Szymon Winciorek.

Inaczej widzą to dystrybutorzy. Ze statystyk Tech Daty wynika, że produkty biznesowe z wyższej półki są jak najbardziej sprzedawane przez pojedynczych resellerów. Natomiast wielkie sieci handlowe skupiają się przede wszystkim na kliencie indywidualnym, oferując tańsze, najbardziej popularne modele urządzeń. Podobne tendencje zauważają w AB.

– Wyższa kadra menedżerska zazwyczaj nie kupuje w sklepach wielkopowierzchniowych. Zakupy na ich rzecz są dokonywane przez dział zakupów lub działy techniczne, które zazwyczaj korzystają z pomocy resellerów – dodaje Tomasz Sławski, Product Manager w AB.

Sprzedaż droższych urządzeń zwykle wymaga od handlowca większej wiedzy i zakresu kompetencji, które umożliwiają odpowiednie sprofilowanie oferty dla wymagających klientów, a przy okazji zaoferowanie im dodatkowych usług. Resellerzy, mający z reguły bliskie relacje z klientami, stoją na uprzywilejowanej pozycji. Czy ją wykorzystają? Najbardziej kreatywne firmy nie powinny mieć z tym większego problemu.