Dużo można mówić zarówno o korzyściach, jakie przynosi
wykorzystywanie chmury w działalności przedsiębiorstw, jak
i o zagrożeniach wynikających ze stosowania technik cloudowych. Wiele
firm widzi w cloud computingu szansę na zarobek (producenci, resellerzy
i integratorzy IT), obniżenie kosztów i swobodę działalności, m.in.
dzięki nieograniczonemu przez miejsce i czas dostępowi do danych (klienci
końcowi). Producenci podkreślają wagę nowej techniki i podejmują
działania, które ich zdaniem przyczynią się do tego, że klienci zaczną
z niej korzystać. Resellerzy natomiast chętnie by już na chmurze zarabiali,
uważają jednak, że ofertę vendorów w tej dziedzinie należy lepiej
dostosować do potrzeb MSP, a firmy IT dokładniej szkolić w zakresie
oferowania rozwiązań w chmurze.

 

KE
działa w sprawie

Rozwój
chmury ma wspomagać Komisja Europejska. Urzędnicy deklarują pomoc w pokonywaniu
problemów, które powodują, że cloud computing nie przyjmuje się tak szybko, jak
życzyliby sobie tego przedsiębiorcy z rynku IT i ich klienci.
Konsultacje z dostawcami usług świadczonych w chmurze i ich
odbiorcami pomogły w określeniu najbardziej ważkich problemów,
z którymi trzeba się uporać. Decydenci rozumieją, że na rozwoju chmury
mogą bardzo skorzystać małe i średnie przedsiębiorstwa. Trzeba jednak
opracować normy, których powinni przestrzegać usługodawcy działający na tym
nowym rynku, a które zagwarantują korzystającym z cloud computingu
bezpieczeństwo i wybór spośród różnych ofert.

Do stworzenia norm i standardów ma się przyczynić
powołanie European CloudPartnership, które pracowałoby nad nimi przez cały
2012 r. Komisja Europejska przygotowuje też strategię upowszechnienia
usług cloudcomputingowych w całej UE. Pomóc ma w tym harmonizacja
prawa państw członkowskich. Strategia Przetwarzania Danych w Chmurze
powinna zostać ogłoszona przez KE na wiosnę 2012 r.

 

Przede
wszystkim edukacja

Nad przełamaniem barier hamujących upowszechnienie się
cloud computingu pracują również producenci. Powszechnie uważają, że niezwykle
ważna jest edukacja – nie tylko klientów końcowych, ale i samych
partnerów. Przykładem działań producentów w tym zakresie są inicjatywy
Microsoftu. Rok temu dostawca powołał zespół ekspertów odpowiedzialnych za
współpracę z partnerami w sprawach dotyczących rozwiązań w chmurze.
Resellerzy mogą zwracać się bezpośrednio do nich. Vendor stoi na stanowisku, że
silny trend cloudcomputingowy wymusza zmianę modelu działania partnerów
z transakcyjnego na oparty na konsultingu, w którym firmy partnerskie
będą świadczyć klientom usługi doradcze oraz tworzyć i dostarczać
innowacyjne rozwiązania, również dostępne w chmurze obliczeniowej.

Edukacja resellerów to jedno.
Z wypowiedzi producentów wynika, że przygotowują także partnerom grunt do
działania u klientów końcowych, prowadząc wśród tych ostatnich kampanie
informacyjne. – Aż 32 proc. przedstawicieli sektora MSP obawia
się, że usługi w chmurze są niesprawdzone, a zatem ryzykowne

mówi Ilona Tomaszewska, dyrektor sprzedaży w segmencie SMB
w Microsofcie. – Dlatego tak ważne jest nieustanne podnoszenie
wiedzy o bezpieczeństwie naszych rozwiązań. Zatrudniamy wielu
specjalistów, którzy informują, jak mądrze wykorzystać cloud computing. Nie ma
jednego scenariusza rozwiązania dla wszystkich klientów. Dlatego staramy się za
pośrednictwem strony Office365.pl oraz portalu dla małych i średnich firm
(Microsoft.com/poland/msp) pokazywać różne zastosowania cloudu,
w zależności od branży i potrzeb klienta.

 

 

Adam Bajura, dyrektor handlowy Proximusa, stawia nie
tylko na edukację użytkowników końcowych i producentów rozwiązań, ale też
tworzących prawo. Ekspert zwraca uwagę na przepisy prawne ograniczające
możliwość zastosowania rozwiązań chmurowych, bo były tworzone w czasach,
kiedy cloud computing jeszcze nie istniał. Powinny też powstać w krótkim
czasie nowe, zapewniające bezpieczeństwo zarówno dostawcom usług świadczonych
w chmurze, jak i ich odbiorcom.

Wiele
działań mających na celu rozpowszechnienie wśród klientów wiedzy
o przetwarzaniu w chmurze, ukazanie zarówno korzyści, jak
i ryzyka wynikającego z zastosowania tej techniki, podejmuje Oracle.
– W regionie Oracle ECEMEA działa zespół Cloud Competency Center
odpowiedzialny m.in. za organizowanie warsztatów dotyczących cloud computingu.
Na tych zajęciach opracowywana jest strategia cloudu dla danego klienta

wyjaśnia Emil Przychodzeń, Cloud Exadata Architect w Oracle’u.
Stworzyliśmy również model „Cloud Maturity”, który umożliwia ocenę gotowości
użytkownika do wdrożenia infrastruktury opartej na chmurze obliczeniowej oraz
wskazuje obszary, w których mogą wystąpić problemy.

 

Przykazania
Cisco i Oracle’a

Korzystanie
z chmury to według Cisco strategiczna decyzja biznesowa dla firmy. Jeśli
klient nie jest odpowiednio przygotowany, może się rozczarować np. rezultatem
finansowym wprowadzonej zmiany. Producent ujął w punktach to, co każde przedsiębiorstwo
lub instytucja powinny uwzględnić, myśląc o przeniesieniu zasobów do
chmury. Na pierwszym miejscu Grzegorz Dobrowolski, dyrektor ds. technicznych
w Cisco, stawia zrozumienie korzyści wynikających z wprowadzenia
cloud computingu. – Następnie należy określić zakres usług, z których
chcielibyśmy korzystać w nowym modelu, oraz wymagań związanych
z realizacją tego zadania –
tłumaczy specjalista. – Na trzecim
miejscu postawiłbym wybór strategii, która pozwoli zrealizować zamierzenia
dotyczące korzystania z usług. Ważne jest też podjęcie decyzji
o rodzaju chmury, z jakiej będziemy korzystać – prywatnej,
publicznej lub modelu hybrydowego. Należy dokonać analizy ryzyka związanego ze
zmianą modelu biznesowego (bo decyzja o korzystaniu z cloudu to
jednocześnie decyzja o zmianie modelu biznesowego przedsiębiorstwa),
ryzyka operacyjnego oraz finansowego, kwestii bezpieczeństwa i uwarunkowań
prawnych. A na koniec podjąć decyzję biznesową i monitorować
rezultaty.

BSA w sprawie cloud computingu

BSA proponuje rządom na całym świecie siedmiopunktowy plan
działania, dzięki któremu cloud computing będzie bezpiecznie wykorzystywany
w poszczególnych krajach.

1. Ochrona prywatności użytkowników z jednoczesnym
zapewnieniem swobodnego przepływu danych i wolnego handlu.

2. Promowanie najnowocześniejszych praktyk bezpieczeństwa
w cyberprzestrzeni, bez konieczności stosowania konkretnych technik.

3. Walka z cyberprzestępczością za pomocą skutecznych
środków prewencyjnych i działań przeciwko przestępcom, podejmowanych
na podstawie jasno sprecyzowanych przepisów.

4. Zapewnienie solidnej ochrony technice cloud computingu.

5. Zachęcanie do
otwartości i interoperacyjności między dostawcami techniki cloud
computingu.

6. Promowanie wolnego handlu i eliminowanie preferencji
wobec poszczególnych produktów lub firm.

7. Zachęcanie sektora prywatnego do inwestowania
w infrastrukturę szerokopasmową i promowanie powszechności jej dostępu obywateli do niej.

 

Ponieważ zagwarantowanie bezpieczeństwa stanowi jeden
z ważniejszych czynników decydujących o wdrożeniu nowości
w firmie, Cisco oferuje rozwiązania oparte na architekturze Cisco SecureX,
które pomagają chronić infrastrukturę chmury i funkcjonujące
w chmurze zabezpieczenia przed złośliwym oprogramowaniem
i celowanymi atakami, zapewnić zaufany dostęp oraz bezpieczną komunikację.

Rozwiązania pozwalające na zwiększenie bezpieczeństwa
danych przetwarzanych w chmurze wskazuje też m.in. Oracle. – Wśród
nich jest system zarządzania tożsamością (Oracle Identity Management), ochrony
danych przez ich szyfrowanie, szyfrowanie kopii zapasowych czy kontrolę dostępu
do danych (Database Firewall, Audit Vault, Database Vault), a także
możliwość maskowania danych (Data Masking)
– wyjaśnia Emil Przychodzeń,
Cloud Exadata Architect z Oracle’a.

Zdaniem integratora

Radosław Ambroży, właściciel Pracowni Komputerowej AB, Myślenice

Cloud computing jest
przereklamowany. Oferta korporacji  w
dziedzinie cloudu w polskich warunkach nie ma przyszłości. Jest niedostosowana
do potrzeb małych firm, a więc i my nie możemy na niej zarobić jako
resellerzy. Każde przedsiębiorstwo, któremu proponujemy rozwiązania chmurowe,
mówi, że są za drogie i nie odpowiadają jego oczekiwaniom. Często
spotykamy się też z opinią, iż podobne rozwiązania mają już wdrożone
u siebie i nie widzą potrzeby migracji danych do chmury. Poza tym oferta korporacji pozostawia wiele do życzenia
w dziedzinie bezpieczeństwa. Dlatego nie sprawdzi się raczej również
w segmencie enterprise i instytucji. Urzędy nawet nie chcą słyszeć o chmurze ze względu na brak
w umowach klauzul wymaganych przez polskie przepisy. Naszym klientom
proponujemy chmury prywatne. Wyjściem są rozwiązania oparte na małych NAS-ach.
Właściciele firm wolą wydać jednorazowo na licencję, niż obciążać się stałym
abonamentem. Poza tym czują, że ich dane w chmurze prywatnej są
bezpieczne. To jest pole do zarobku dla firm takich jak moja.

 

Tomasz Owczarek, dyrektor handlowy VoiPointu, Wrocław

Moim zdaniem producenci
powinni bardziej szczegółowo informować integratorów, jakie możliwości daje
cloud computing i w jaki sposób można rozwiązaniami w chmurze
zainteresować klientów końcowych. Najwięcej na usługach
cloudowych mogłyby korzystać firmy MSP,

ale ktoś musi im przedstawić szczegółowo
benefity z przeniesienia zasobów poza firmowe serwery. Integratorów trzeba więc lepiej szkolić
w tym zakresie. To, o czym mogą przeczytać sami na stronach dostawców
infrastruktury do cloud computingu – nie wystarcza. Dopiero po
szczegółowych warsztatach, webinariach, prezentacjach sprzętu, oprogramowania
itp. integratorzy mogą wpaść na pomysł, jak rozwijać swój biznes, wykorzystując
chmurę.

 

Zbigniew Maryniak, właściciel CPU Service, Warszawa

Przetwarzanie w chmurze to zwykły outsourcing usług,
a więc nic nowego. Problem w tym, że największy kawałek tego rynku
chcą zagarnąć koncerny. Niby chcą się podzielić z partnerami, mówiąc: my
mamy infrastrukturę, a wy sprzedawajcie nasze usługi i zarabiajcie na
prowizji. W takim modelu rola resellerów spada do roli agentów handlowych.

Jednak małe firmy próbują znaleźć sobie miejsce na tym
rynku. Jeśli tylko warunki działania na nim nie będą tak wyśrubowane przez
koncerny, małe
firmy będą mogły stworzyć własne centra chmurowe i świadczyć usługi
przetwarzania danych dla segmentu MSP. Nie w bardzo szerokim
zakresie, ale wystarczającym, aby zarabiać. Na razie duże przedsiębiorstwa chcą
z cloudu zyskać dla siebie jak najwięcej, ale rynek to wyreguluje,
szczególnie że w czasach kryzysu zmienia się on bardzo szybko.

 

 

Przedstawiciel Oracle’a twierdzi, że dostawca przykłada
bardzo dużą wagę do kwestii technicznych związanych z infrastrukturą
informatyczną, w ramach której działają usługi cloud computingu.

 

Partnerska
współpraca

Zdaniem Michała Grzegorzewskiego, project managera managed
infrastructures services w Fujitsu, większość zagrożeń wynikających
z korzystania z chmury można zminimalizować przez wybór sprawdzonego
providera. Powinien mieć doświadczenie i stabilną sytuację finansową,
umieć zdiagnozować potrzeby klienta i móc się do nich dostosować. Michał
Grzegorzewski zwraca także uwagę, że należy zapewnić klientowi „wyjście”
z chmury, czyli zabranie wszystkich powierzonych providerowi danych
i przeniesienie ich w inne miejsce, w każdej chwili.

Producent
realizuje w Polsce projekt dostarczania tzw. trusted cloud, w którego
przypadku, jak twierdzi Michał Grzegorzewski, duży nacisk został położony na
przejrzystość zasad i elastyczność współpracy z klientami,
a także na możliwość łatwego „wyjścia” z chmury.

Z kolei Andrzej Niziołek, dyrektor ds. rynku
operatorów usług z EMC Computer Systems, podkreśla, że żaden producent nie
dysponuje kompletnym rozwiązaniem do oferowania usług w chmurze.
W pokonywaniu tej bariery rozpowszechniania się cloudu ważne jest
współdziałanie dostawców. – Nawiązaliśmy współpracę z VMware
i Cisco, tworząc konsorcjum VCE, które oferuje kompleksowe rozwiązanie
obejmujące wszystkie produkty niezbędne do budowy chmury –
informuje przedstawiciel EMC.

Wskazuje też na wagę współdziałania z resellerami,
którzy chcą zarabiać na chmurze. – W przeciwieństwie do niektórych dostawców nie konkurujemy
z partnerami budującymi chmury, ale wspieramy ich w ramach programu
EMC Velocity Service Provider Partner
– podkreśla Andrzej Niziołek. – Zapewniamy
im m.in. doradztwo biznesowe i techniczne, pomoc w budowie
infrastruktury i w procesie sprzedaży usług. Pierwszym partnerem
Velocity w Polsce jest firma it Works, ale pracujemy nad pozyskaniem
kolejnych
.

Przedstawiciel
EMC zauważa, że korzyści z oferowania usług w chmurze pojawiają się
przy wykorzystaniu efektu skali. – Niewykluczone, że wiele
przedsiębiorstw będzie budować małe chmury, obsługujące ich lokalnych klientów

mówi Andrzej Niziołek. – Ale ten rynek szybko się skonsoliduje. Widzimy
natomiast dwa obszary, w których niewielkie firmy informatyczne mają do
odegrania istotną rolę. Przede wszystkim mogą pełnić rolę detalistów
– kupować hurtem usługi chmury IT (np. serwery wirtualne) od operatorów
i odsprzedawać je swoim klientom.

Andrzej Niziołek podkreśla, że zdecydowana większość MSP
woli współpracować z partnerami, z którymi mają bezpośrednie relacje,
niż z wielką firmą, dla której byliby tylko anonimową cyferką
w bilansie, nawet jeżeli podniesie to nieco koszty. Z drugiej strony,
niewielkie przedsiębiorstwa mogą oferować w chmurze własne rozwiązania
i aplikacje. Zwiększa to liczbę ich potencjalnych klientów,
a klientom z kolei zapewnia korzystanie z aplikacji działających
w profesjonalnie utrzymywanej, bezpiecznej infrastrukturze, której nie
zbudowaliby we własnym zakresie.

Od redaktora

Jeśli
porównać wypowiedzi producentów na temat przełamywania barier rozwoju cloud
computingu z opiniami resellerów, trudno oprzeć się wrażeniu, że chmura
jest na razie jak wielka polityka – przez wielkich tworzona
i z myślą o nich samych. Z realiami, w jakich pracują
resellerzy, na razie niewiele ma wspólnego. Resellerzy chcą zarabiać na
chmurze, tak jak i na innych rozwiązaniach. Producenci, aby szeroko
oferować w Polsce usługi oparte na cloud computingu, potrzebują partnerów
działających na rynku MSP. Dopóki jednak nie dostosują oferty do wymagań małych
i średnich przedsiębiorstw, dopóty większość partnerów będzie omijać cloud
lub, w najlepszym razie, nie będzie się angażować we współpracę
z producentami w tej dziedzinie tak intensywnie jakby mogła.