W pierwszym półroczu
br. odnotowano spadek popytu na kluczowe komponenty do desktopów, czyli
procesory i płyty główne. Najbardziej zmiejszył się rynek procesorów
– z danych GfK Polonia wynika, że w tym okresie trafiło do
kanału 160 tys. układów, co oznacza spadek o prawie 50 proc.
w porównaniu z pierwszą połową 2014 r. Po części to skutek
wzrostu zainteresowania konstrukcjami, które stanowią alternatywę dla
tradycyjnego desktopa, jak All-in-One, Small Form Factor czy New Unit of
Computing. Desktopy „do noszenia” stały się wręcz języczkiem u wagi, jeśli
chodzi o wyniki sprzedaży na rynku desktopów, a więc także płyt
głównych i procesorów. Żeby to zrozumieć, należy zacząć od tego, że
sprzedaż stacjonarnych modeli w pierwszej połowie 2015 r. była
o kilkanaście procent niższa niż rok temu, na co jednoznacznie wskazują
dane IDC i Gartnera. Choć brzmi to pesymistycznie…

…to jest nieco mylące, bo musimy
pamiętać, że agencje nie zaliczają do kategorii komputerów ani najtańszych
rozwiązań, budowanych z wykorzystaniem płyt z wlutowanymi procesorami
Atom, ani komputerów NUC
– mówi Artur Długosz, Reseller Channel
Manager w polskim przedstawicielstwie Intela. – Całkowita
sprzedaż w kanale dystrybucyjnym, obejmująca zarówno procesory do montażu
w maszynach, jak i rozwiązania z procesorami Atom, komputery
NUC, a także produkty OEM, wzrosła w bieżącym roku o kilka
procent.

Wiele wskazuje na to, że
klienci zaczynają doceniać uroki miniaturyzacji (być może to słowo, prawie już
zapomniane, powinno wrócić do łask?). Powolny proces akceptacji małych
konstrukcji trwa już od kilku dobrych lat i przypomina ospale ruszającą
z miejsca lokomotywę. Widoki są perspektywiczne, jednak – jak już
niejednokrotnie mogliśmy się przekonać – w naszej branży nie ma nic
pewnego (poza coraz bardziej odwróconym VAT-em…). Resellerzy z długim stażem
z pewnością pamiętają rozwiązania typu set-top box, które kilkanaście lat
temu były mocnym rynkowym challengerem – jak obecnie SFF
– a jednak się nie przyjęły. Wyraźnie widać, że gwarancji sukcesu nie
daje ani jakość, ani funkcjonalność żadnego rozwiązania. Czy mogłaby dać je
więc reklama, w którą branża pecetowa inwestuje nieczęsto
i niechętnie?

 

Gdyby przeprowadzić zakrojoną na
szeroką skalę kampanię medialną pod hasłem „mały pecet jest jak duży”
i wyjaśnić potencjalnym klientom, że mały oznacza w tym wypadku
„pobierający trzy razy mniej prądu”, konstrukcje SFF mogłyby bardzo szybko stać
się pecetowym standardem
– twierdzi między innymi Tadeusz
Kurek, prezes NTT System.

 

Procesory A.D. 2015

Nie dysponujemy
precyzyjnymi informacjami dotyczącymi sprzedaży procesorów w pierwszej
połowie br. (poza wspomnianymi danymi GfK Polonia).  Dokładne dane to bardzo deficytowy towar.
Nieuczciwi przedsiębiorcy, parający się działalnością, na którą antidotum ma
być podobno odwrócony VAT, w 2015 r. bardzo interesują się
procesorami i dyskami SSD… Jaka jest skala tego zjawiska? Proceder bada
ZIPSEE „Cyfrowa Polska”. Niestety, gdy pod koniec października oddawaliśmy
raport do druku, instytucja nie dysponowała jeszcze konkretnymi liczbami.

Pewne jest jedno: w bieżącym roku zdecydowanie maleje
sprzedaż komputerów lokalnej produkcji, a to oczywiście oznacza
zmniejszone zapotrzebowanie na komponenty. Najmniej powodów do zmartwień ma
Intel, który od kilku lat systematycznie zwiększa udziały w rynku. Jeszcze
trzy lata temu szacowaliśmy, że procesory „niebieskich” były montowane
w około 65–70 proc. desktopów. Dwa lata temu udział Intela
najprawdopodobniej przekroczył 80 proc., a w zeszłym roku
wprawdzie spadł, ale w niewielkim stopniu (w pierwszej połowie
2014 r. stosunek udziałów Intela i AMD wynosił 79 do 21).
W minionym półroczu „niebieskim” udało się uzyskać kilka dodatkowych
„oczek”. Ile dokładnie, nie wiadomo, ale z naszych szacunków wynika, że
rynek jest obecnie podzielony: w wersji bardziej optymistycznej dla AMD
w stosunku 80–20 proc., zaś w mniej optymistycznej byłoby to
odpowiednio 86 do 14 proc.


W pierwszej połowie roku, gdy mowa o serii Core i7, najlepiej
sprzedawały się modele 4790 K, 4790, 5820 K, 4770
– wylicza Artur Długosz. – Jeśli chodzi o Core i5, absolutnym hitem jest
model 4460, na drugim miejscu plasuje się 4690 K, zaś na kolejnych
pozycjach: 4590 oraz 4690. Wysokie miejsce zajmuje również 4440. Spośród
tańszych konstrukcji dużym powodzeniem cieszyły się Core i3 4160 i 4170,
zaś spośród Celeronów modele G1840 i G1610.

AMD nie wskazuje niestety, które procesory były
najpopularniejsze w pierwszej połowie roku. Przedstawiciele producenta
zwracają jedynie uwagę na aktualną sytuację rynkową w związku
z niedawną premierą nowego systemu operacyjnego Microsoftu, co – ich
zdaniem – powinno przyczynić się do zwiększenia zainteresowania
jednostkami „zielonych”.


W drugiej połowie roku znowu wzrosło znaczenie procesorów APU. To efekt
debiutu Windows 10, który jeszcze lepiej wykorzystuje heterogeniczną
architekturę APU, a także nowych miniaturowych komputerów, coraz chętniej
wprowadzanych na rynek przez naszych partnerów –
powiedział Krzysztof Łuka, Senior Sales Account
Representative, AMD CEE.
W popularyzacji jednostek APU pomaga też coraz nowocześniejsze
oprogramowanie korzystające z akceleracji graficznej OpenCL.


### Page Break ###



 

Nieoficjalnie mówi się, że w przyszłym roku AMD
wprowadzi na rynek układy z zupełnie nową architekturą x86 – Zen. Cechą szczególną tej technologii ma
być skalowalność i uniwersalność, a przede wszystkim znaczący postęp
w zakresie wydajności i efektywności energetycznej.

 – Warto też pamiętać o ogłoszonej
przez nas w zeszłym roku inicjatywie 25×20, która zakłada 25-krotne
zwiększenie efektywności energetycznej do roku 2020. Głównym środkiem do
osiągnięcia tego celu będą udoskonalenia w dziedzinie heterogenicznej
architektury procesorów (HSA)
– mówi Bruno Murzyn, PR Manager AMD
EMEA.

O ile AMD wprowadza nowości raz na kilka lat,
o tyle w przypadku Intela można odnieść wrażenie, że zasypuje nimi
rynek w trybie ciągłym. Nie tak dawno temu odbyła się premiera
rewolucyjnej konstrukcji piątej generacji – procesorów niewymagających
aktywnego chłodzenia – a do sprzedaży trafiły już układy szóstej
generacji, które zostały bardzo szybko wykorzystane przez producentów sprzętu.

– Premiery
nowych urządzeń 2 w 1 wyposażonych w procesory 6.
generacji, choćby ostatnio pokazanych modeli Microsoftu, Della, Lenovo czy
Acera, pokazują, że możliwe stało się stworzenie jeszcze smuklejszych,
wydajniejszych i wygodniejszych w użytkowaniu hybryd
– mówi Artur Długosz. – W porównaniu z układami sprzed 2–3 lat
wykonują operacje obliczeniowe nawet o połowę szybciej. Nie licząc
kilkukrotnego przyspieszenia pracy
wbudowanych
układów graficznych.

Nowe procesory, oparte na mikroarchitekturze Skylake
i wykonane w 14-nanometrowym procesie technologicznym, lepiej niż ich
poprzednicy radzą sobie m.in. z odtwarzaniem i edycją wideo
w rozdzielczości 4 K.

 

Płyty główne – nowe chipsety

Producenci płyt głównych mają w ostatnim czasie bardzo
dużo pracy. Intel wprowadził na rynek kolejne generacje swoich układów, zaś
dostawcy pamięci już od roku sprzedają nowe moduły pamięci operacyjnej. Ponadto
w ich portfolio powszechnie dostępne stały się pendrive’y korzystające
z najnowszych złączy do komunikacji szeregowej.

 

Bez wątpienia jedną z najważniejszych nowości
w segmencie komputerów PC w 2015 r. jest nowa rodzina płyt
głównych z serii 100 z chipsetami Intel Z170, H170, B150, jak również
H110 –
mówi Michał Siwek, dyrektor
handlowy w polskim oddziale Gigabyte Technology.

Wspomniane płyty wyposażone zostały w nową podstawkę
procesora Intel LGA 1151. Umożliwiają one obsługę nowej generacji pamięci DDR4
lub DDR3. Nowością jest również zgodność z nowym standardem USB 3.1.
Przedstawiciel Gigabyte’a zwraca uwagę na spadki sprzedaży płyt, zwłaszcza
w najpopularniejszym wcześniej segmencie produktów z grupy droższej,
czyli w przedziale cen od 46 do 100 dol. (patrz: wykres).

Nie wiemy, czy podobne
zjawisko zaobserwowali inni dostawcy płyt gównych, ale z pewnością można
je uznać za globalne, bo do Gigabyte’a należy ponad jedna trzecia światowego
rynku płyt głównych. Pozostali obecni w Polsce producenci to niezmiennie:
Asus, Asrock i MSI. Podajemy ich nazwy w kolejności alfabetycznej,
gdyż nie dysponujemy dokładnymi danymi o ich udziałach w sprzedaży.
Wiemy jedynie, że Asrock, który w ostatnich latach ze zmiennym szczęściem
radził sobie na naszym rynku, w minionym półroczu zwiększył swoje udziały.
Zapewne podobnie było w przypadku MSI.

Za symptomatyczne można
uznać, że producenci płyt głównych zauważają wzrost zapotrzebowania na małe
komputery i wprowadzają takie modele urządzeń do swojej oferty (oczywiście
bez procesorów i pamięci). Jednym z przykładów jest Gigabyte Brix,
oferowany w tańszej wersji z procesorami Intel Celeron, jak również
z układami Intel i7 oraz i5 dla bardziej wymagających użytkowników.
Nawiasem mówiąc, to, że najlepsze komputery w małych obudowach dysponują
najbardziej wydajnymi jednostkami obliczeniowymi, świadczy o tym, że
jedynym typem desktopa, z którym nie będą mogły konkurować, staną się
z czasem tylko maszyny gamingowe.