Prognozowany
popyt w Polsce to kropla w morzu w porównaniu z 50 mln
urządzeń, które mają być rozdystrybuowane na całym świecie w 2011 r.
Trudno się jednak dziwić, bo dopiero stoimy u progu rewolucji tabletowej
– producenci nie mają co do tego wątpliwości. Część wytwórców pecetów już
wprowadziła na nasz rynek tego rodzaju urządzenia, inni zamierzają to zrobić w najbliższych
dniach lub w nieco dalszym terminie.

Nie wiadomo, ile tabletów
do tej pory znalazło nabywców w Polsce, żaden z naszych rozmówców nie
podjął się dokonania takich szacunków. Nie ma jednak wątpliwości, że – bez
względu na wielkość rynku – liderem sprzedaży 
jest Apple z iPadem. Niestety przedstawiciele przedsiębiorstwa nie
udzielili nam informacji o tym, ile tabletów z jabłuszkiem trafiło do
rąk polskich użytkowników. Konkurencja zaś odmówiła skomentowania wyników
Apple’a. Pozostaje więc jedynie sięgnąć po globalne szacunki firm
analitycznych. Według ABI w 2010 r. do iPadów należało 85-proc.
światowego rynku, Samsung Galaxy Tab miał w nim 8-proc. udział, a Archos
Internet Tablet – 2-proc.

Wiedza i dostępność

Producenci spodziewają się, że tablety ożywią rynek pecetów,
a przede wszystkim będą szansą na zarobek. Okazuje się jednak, że popyt na
te urządzenia mógłby być większy niż dzisiaj prognozowany. – Szacunki
z końca zeszłego roku mówiły o możliwości sprzedaży w Polsce
nawet 100 tys. urządzeń –
przypomina Szymon Winciorek, Business Development
Manager Asusa. – Obecnie, zwłaszcza po tragicznych wydarzeniach
w Japonii i problemach z dostępnością kluczowych komponentów,
takich jak panele LCD, nakładki dotykowe na nie oraz pamięci flash, należałoby
mocno zweryfikować tę prognozę.
Również oczekiwania sprzedawców
– zwłaszcza sklepów wielkopowierzchniowych – dotyczące ceny
detalicznej tabletów mocno odbiegają od realnego poziomu kosztów ich produkcji,
teraz dodatkowo zwiększonych przez problemy z dostępnością komponentów.

Nie
bez znaczenia jest również fakt, że potencjalni nabywcy tabletów wiedzą na ich
temat stosunkowo niewiele. – Na poziom sprzedaży duży wpływ ma
specyfika naszego rynku
– wyjaśnia Rafał Herman, dyrektor handlowy
produktów Creative w PowerSales International, firmie, która zajmuje się
dystrybucją urządzeń tej marki w Polsce. – Przeważająca część
konsumentów nie zdaje sobie sprawy z istnienia tabletów lub nie wie,
w jaki sposób mogą zastąpić tradycyjne komputery i notebooki. Ten
segment rynku jest w zasadzie w początkowej fazie rozwoju. Poza tym ceny
tabletów nadal są wysokie. Między innymi z tego powodu nasi konkurenci,
mimo agresywnej kampanii reklamowej, nie odnieśli spektakularnego sukcesu w
sprzedaży.

Android i cena

Tak
czy inaczej zarówno dostawcy, jak i firmy badawcze przewidują wzrost
zapotrzebowania na tablety. – Do niedawna ich popularność była niewielka,
ale dynamika zmian na szeroko rozumianym rynku IT i umacniający się trend
produkcji urządzeń z panelami dotykowymi spowodują, że – jak
prognozuje Gartner – do 2014 r. zdobędą one 10-proc. udział
w sprzedaży wszystkich pecetów
– mówi Maciej Polak, Product Manager,
Workplace Systems, Fujitsu Technology Solutions. Producenci komputerów liczą,
że ich oferta tabletów wpłynie na 
zachwianie silnej pozycji Apple’a jeszcze pod koniec roku bieżącego.

Uwagę użytkowników mają odciągnąć od iPada urządzenia
z systemem Android. Szymon Winciorek z Asusa sądzi, że
rozpowszechnienie się Androida jest nieuchronne, i ocenia, że pod koniec
2011 r. do maszyn z tym systemem będzie należało nawet 30 proc.
rynku.

Przede wszystkim jednak bodźcem do zwiększenia sprzedaży
powinna być obniżka cen tabletów. Zdaniem reprezentanta Asusa klienci zaczną
chętniej kupować te urządzenia, gdy kosztować będą 1,5 – 1,9 tys. zł.
Właśnie tablety z systemem Android w ocenie Macieja Polaka mają
szansę osiągnąć ten pułap.

Opinię
o konieczności obniżenia cen podzielają analitycy wspomnianej już firmy
ABI, według których wielu vendorów wchodzących na rynek stara się konkurować
cenowo z iPadem. – Dlatego tani design i słabsze parametry
tabletów będą normą
– twierdzi Jeff Orr reprezentujący ABI.

 

Przedstawiciele Creative’a mówią, że od razu zdecydowali się
na strategię polegającą na zaoferowaniu klientom urządzeń tańszych od
królujących na półkach iPadów. – Nasze produkty, których ceny zaczynają się
od 900 zł, działają w oparciu o platformę Android 2.2, można na
nich uruchomić wszystkie aplikacje zgodne z tym systemem
– tłumaczy
Rafał Herman. – Dotychczas sprzedaliśmy w Polsce kilka tysięcy modeli
ZiiO w ekranami o przekątnej 7 i 10 cali. Nadal oczekujemy
dużego wzrostu zbytu, ponieważ wraz z rozpowszechnianiem się wiedzy wśród
konsumentów rośnie zainteresowanie naszymi tabletami.

Adam Getka, Product Manager Telecom w Samsung
Electronics, zakłada, że sprzedaż tabletów Galaxy może wzrosnąć w roku
bieżącym nawet kilkakrotnie, m.in. po wprowadzeniu nowych modeli
o przekątnej ekranu 8,9 i 10 cali. – Wierzymy, że największą
popularnością będą się cieszyły tablety z systemem operacyjnym Android

podkreśla Adam Getka. – Specjalnie do tabletów została opracowana odrębna
wersja tej platformy (3.1, o nazwie kodowej Honeycomb), dostosowana do
większych rozdzielczości ekranu i umożliwiająca wykorzystanie wyższych
parametrów sprzętu niż charakteryzujące telefony komórkowe. Ze względu na
konieczność zapewnienia mobilnym użytkownikom łączności ze światem przez moduł
HSPA+, tablety nadal funkcjami będą bardziej przypominały telefony komórkowe
niż laptopy, pozostając rozsądnym kompromisem między tymi dwiema grupami produktów.

Telekomy skorzystają

Wszystko wskazuje, że tablety to wymarzony produkt dla
operatorów telekomunikacyjnych. – Moim zdaniem popyt na tablety będzie się
rozwijał podobnie do sprzedaży urządzeń takich jak smartphony
– mówił
Wojciech Dudczyk, Channel Sales Manager Acera, na początku 2011 r.
w wywiadzie dla CRN Polska. – Tablety nie mają racji bytu bez
podłączenia do Internetu, większość zostanie wyposażona w modem 3G. Zatem
sprzedawać je będą głównie sieci operatorów telekomunikacyjnych. Oczywiście
przygotujemy też ofertę dla partnerów. Możliwe, że część tabletów, mniej więcej
20 proc. produkcji, będzie pomyślana jako urządzenia z dostępem do
Internetu stacjonarnego.

Mimo wszystko producenci
utrzymują, że resellerzy mogą odegrać znaczącą rolę w sprzedaży tabletów.
Sprzedając produkty, zazwyczaj doradzają klientom w wyborze –
uważa
Marcin Babiak, General Manager, Consumer and Small Business, Poland, Baltics
& Iceland w Dellu. – Ponieważ użytkownicy dopiero odkrywają swoje
potrzeby związane z tabletami, a rynek tej kategorii produktów
dopiero się tworzy, resellerzy mogą odegrać istotną rolę w jego rozwoju.

Z kolei
Szymon Winciorek z Asusa przekonuje, że resellerzy – mimo silnej konkurencji
ze strony dużych sieci detalicznych – nie dali się wykluczyć ze sprzedaży
produktów przenośnych. – Tablety to kolejna rosnąca kategoria na szerokim
rynku urządzeń mobilnych, na którym resellerzy od lat sobie świetnie radzą,
sprzedając m.in. notebooki i netbooki
– twierdzi. – Ich wiedza,
doświadczenie i umiejętności z pewnością przyczynią się do
wykorzystania potencjału tabletów. Zainteresowanie tymi urządzeniami
z miesiąca na miesiąc jest coraz większe.
Co ciekawe,
z wypowiedzi business development managera Asusa wynika, że działania operatorów
telekomunikacyjnych mogą się okazać korzystne dla wszystkich sprzedawców, bo
promocje telekomów przyczynią się do zwiększenia zainteresowania tabletami.

Natomiast
product manager Telecom w Samsungu radzi nie traktować tych urządzeń
wyłącznie jako produktu konsumenckiego. – Liczba pomysłów na wykorzystanie
tabletów w środowisku biznesowym jest praktycznie nieskończona i to
jest główne pole działania oraz zarobku dla resellerów i integratorów
– 
przekonuje Adam Getka. Zwraca uwagę, że tablety można zastosować
w profesjonalnych rozwiązaniach, np. jako terminale dla handlowców. Służą
wtedy jako narzędzia dostępu do centralnej bazy danych lub wirtualnych
desktopów.

 

Prognozy boomu na tablety
wiążą się z pytaniem, jak wpłynie on na rynek netbooków. W opinii
Juliusza Niemotko, szefa Acera w Polsce, tablet ma być wykorzystywany do
przeglądania treści umieszczonych w Internecie i de facto pełni takie
funkcje jak netbook. Podobną opinię wyraża przedstawiciel Della. – Tablet
staje się urządzeniem zastępującym wielu użytkownikom netbook
– ocenia
Marcin Babiak. Z kolei zdaniem Macieja Polaka pojawianie się coraz
większej liczby modeli tabletów ma wpływ zarówno na rynek netbooków, jak
i notebooków. – Tani netbook kontra dotykowy tablet – na tym polu
zapowiada się ciekawa rywalizacja
– mówi przedstawiciel Fujitsu. –
Podobnie jak w przypadku droższej wersji tabletu konwertowanego
zestawionej z klasycznym notebookiem.

Jednak dopiero po pewnym czasie, gdy tablety na dobre się
rozpowszechnią, będzie można stwierdzić, w jakim stopniu wpłynęły na
zmniejszenie się sprzedaży notebooków i netbooków.

 

iPad i… reszta

Zdaniem analityków iPad
będzie dominował na rynku tabletów w 2011 r. Według Gartnera nabywców
znajdzie 50 mln urządzeń. Zgodnie z opinią JP Morgan wartość sprzedaży
tabletów na świecie w roku bieżącym wyniesie ponad 26 mld dol. (do
odbiorców trafi blisko 50 mln urządzeń). Prognozy na 2012 r. mówią
o ponad 35 mld dol. i niemal 80 mln urządzeń. Analitycy
przewidują, że rosnąca sprzedaż tabletów odbije się na popycie na pecety.
W ich ocenie ok. 35 proc. tabletów zostanie kupionych
w 2012 r. zamiast netbooków i notebooków.

Według niektórych
ekspertów wzrost popytu na tablety z systemem Android wcale nie jest
oczywisty, ponieważ Android 3.0 wymaga dopracowania. Ponadto jego cena jest
wciąż zbyt wysoka. Motorola czy Samsung, jeśli chcą, by ich produkty
konkurowały z iPadami, powinny zaoferować tańsze tablety – uważają
analitycy. Z danych Apple’a wynika, że obecnie codziennie klienci aktywują
275 tys. urządzeń z systemem iOS.

Popularny Android

 

Marcin Babiak, General Manager, Consumer and Small Business, Poland, Baltics &
Iceland w Dellu

Dell oferuje tablety
Streak 5 i Streak 7 z najpopularniejszym obecnie systemem dla
urządzeń mobilnych – Android. Streak 5 jest unikalnym pięciocalowym
urządzeniem łączącym możliwości smartphonu i tabletu, natomiast Streak
7 to już typowy przedstawiciel rodziny tabletów. Nowe produkty są dopełnieniem
naszego dotychczasowego portfolio rozwiązań konsumenckich, zaspokajających
zróżnicowane potrzeby użytkowników, którzy są coraz bardziej mobilni
i chcą pracować, komunikować się i bawić w każdym miejscu.
W przyszłości nie wykluczamy wprowadzenia urządzeń przenośnych
z innymi systemami operacyjnymi. Dell, jak zawsze, będzie w tej
sprawie słuchać opinii klientów.

 

 

Resellerze, wychowaj
sobie klienta

 

Arkadiusz
Brzezicki, Sales Manager Hannspree

Rynek tabletów jest jednym z najtrudniejszych do
oszacowania w związku z jego ogromną dynamiką oraz trudnością
w określeniu potrzeb użytkowników, dotyczących korzystania z tych
urządzeń. Na pewno wielkość rynku w Polsce można ocenić na kilkadziesiąt
tysięcy tabletów. Przewiduję, że w 2011 r. klienci kupią 40 – 50
tys. tego typu urządzń, podczas gdy w zeszłym roku nabywców mogło znaleźć
mniej niż 20 tys. Połowa rynku w Polsce będzie należała do iPadów. Jednak
udział Apple’a będzie malał na korzyść konkurencyjnych produktów
z systemem Android. Microsoft również włącza się do gry ze swoją wersją
systemu Windows na tablety, choć według mnie producentowi przypadnie nie więcej
niż 5 proc. rynku. Większość wytwórców tabletów oprze swoje produkty na
Androidzie.

Resellerzy obawiają się tabletów i ryzyka związanego
z ich sprzedażą, ale niesłusznie. Polityka Apple’a prowadzi do tego, że
potencjalni nabywcy muszą odwiedzać autoryzowane sklepy tej firmy po to, by
w ogóle zapoznać się z tabletem. Potem często poszukują tańszego
urządzenia innej marki u dilerów i z tym jest kłopot. Obecnie
resellerzy wciąż mają szansę zaistnieć na rynku tabletów i wyedukować
klienta. Jeśli z niej nie skorzystają, sprawę przejmą sieci detaliczne
i dla nich zabraknie miejsca. W drugiej połowie roku coraz więcej
tabletów znajdzie się na półkach w sieciach i to one właśnie
wygenerują największą część sprzedaży.

Do zabawy i do
biznesu

 

Adam Getka, Product Manager Telecom, Samsung Electronics

W 2011 spodziewamy się znacznego wzrostu sprzedaży w
porównaniu z notowanym w ub.r., kiedy do większości konsumentów dopiero
docierała informacja o istnieniu takiego urządzenia jak tablet. Rynek
tabletów rośnie bardzo dynamicznie, a klienci dostrzegają coraz
liczniejsze ich zastosowania. W przypadku Samsunga z pewnością można
założyć kilkakrotny wzrost sprzedaży (wpłynie na to także pojawienie się nowych
modeli o przekątnych 8,9 oraz 10,1 cala). Mimo że większa część sprzedaży
tabletów odbywa się przez operatorów, oferujących te urządzenia jako mobilne
terminale internetowe, rola resellerów jest nie do przecenienia. Przede
wszystkim mają szanse pełnić funkcje doradcze dla osób, które – szukając
mobilnego urządzenia z dostępem do Internetu – zastanawiają się czy
kupić tablet, czy netbook. Ale tablety mogą także odegrać ważną rolę
w większych rozwiązaniach IT, wymagających integracji. Najnowsze wersje
systemu operacyjnego Android (2.3.3 oraz 3.1) zapewniają dodatkową ochronę
danych i wsparcie zewnętrznych zabezpieczeń. W efekcie tablety mogą służyć
jako przenośne terminale klienckie, np. dla handlowców. Dzięki nim wygodnie
skorzystają z centralnej bazy danych, będąc u klienta. Oferowane jest
także oprogramowanie, które zapewnia zdalny dostęp do znajdujących się
w centrum danych wirtualnych desktopów.

Początek nowego
etapu

 

Rafał Herman, dyrektor handlowy produktów Creative na Polskę, PowerSales International

Dużą rolę w propagowaniu wiedzy o tabletach
i budowaniu zainteresowania nimi z pewnością odegrają nasi resellerzy,
którzy mogą pokazać w praktyce wszystkie zalety systemu Android
i przekonać klientów, że wydadzą mniej, a będą mieli do dyspozycji te
same funkcje, które są oferowane w ramach systemu iOS. Na tym etapie
edukacja jest niezmiernie ważna, ponieważ konsumenci nadal mają kłopoty
z wyborem sprzętu multimedialnego. Stopniowo część klientów przekonuje się
do tabletu, jako narzędzia, które z powodzeniem zastępuje np. netbook, bo
nie tylko jest lżejszy, ale i łatwiejszy oraz wygodniejszy w użytkowaniu.
Wątpliwości potencjalnych nabywców budzi wybór systemu operacyjnego
i modelu urządzenia, aby było najlepiej dostosowane do ich potrzeb
i oczekiwań. Sądzę, że wraz z rozpowszechnieniem się Androida
w wersji 3.0 wybór ten będzie coraz łatwiejszy i szala zacznie się
przechylać na stronę systemu Google’a. Na pewno będziemy aktywnie wspierać
naszych partnerów handlowych w informowaniu klientów o korzyściach
wynikających z używania naszych tabletów.

 

Dla menedżerów

 

Maciej Polak, Product Manager, Workplace Systems, Fujitsu Technology Solutions

Tablet Fujitsu T901 ma ekran o przekątnej 13,3
cala i waży zaledwie 2 kg. Jest przeznaczony dla średniej
i wyższej kadry zarządzającej polskich firm. Ceny produktów Fujitsu
zaczynają się od 2799 zł. Nasze urządzenia, takie jak choćby T901, mają
jasno sprecyzowanego odbiorcę – firmy ubezpieczeniowe, projektantów wnętrz,
inżynierów oraz średnią i wyższą kadrę zarządzającą. Obecnie w naszej
ofercie znajdują się modele tabletów, które zaspokajają potrzeby różnych
klientów. Najnowszy produkt (tablet typu Slate) – Stylistic Q550, który
– w przeciwieństwie do konkurencyjnych maszyn – będzie
wyposażony w procesor Intela i system Windows 7 Professional lub
Home, co pozwoli na pełną integrację z szeroko rozumianą biznesową
infrastrukturą IT w każdej instytucji i firmie. Prawdopodobnie
zwolennicy ultramobilnego, lekkiego i ekstremalnie taniego netbooka będą
musieli zrewidować swoje poglądy w miarę pojawiania się urządzeń takich
jak Fujitsu Q550, które prócz standardowych funkcji tabletu posiadają
nieograniczone możliwości integracji z infrastrukturą IT przedsiębiorstw,
bez kompromisów dotyczących bezpieczeństwa.

Wyjście poza schemat

 

Szymon
Winciorek, Business Development Manager, Asus

Według oczekiwań rynku
sprzedaż zwiększy się, gdy masowo pojawią się tablety w cenach
detalicznych 1499 – 1899 zł. Przewidujemy, że w roku bieżącym
nabywców znajdzie 30 – 40 tys. urządzeń. Jedyną niewiadomą stanowią
działania specyficznego kanału sprzedaży, jakim są operatorzy
telekomunikacyjni. Ich atrakcyjne promocje mogą przyczynić się do wykreowania
większego popytu na tablety. Dziś możemy śmiało mówić o absolutnej
dominacji Apple’a. Realnie rzecz biorąc, należy do niego 90 proc. rynku.
Sytuacja mocno się zmieni w drugim półroczu 2011. Już w czerwcu w
sprzedaży pojawiły się urządzenia oparte na Androidzie 3.0, w tym tablet
Asus Eee Pad Transformer, którego czas pracy na baterii może sięgać 16 godzin.
Urządzenie to wyróżnia spośród innych tabletów możliwość skorzystania ze stacji
dokującej i używania pełnej klawiatury typu QWERTY z klawiszami
funkcyjnymi Androida, co zmienia tablet w net-
book. Trzeba także podkreślić, że sprzęt z tym systemem, także nasz
Transformer, oferuje inny scenariusz użytkowania – otwarty ekosystem
oprogramowania, wyjście poza schemat interfejsu proponowanego przez
konkurencję. Transformer jest wszechstronną platformą multimedialną, wyposażono
go w dwa porty USB i wbudowany czytnik kart SD.