Podczas dwudniowego spotkania zorganizowano ponad 100 sesji dotyczących produktów Microsoftu: systemów operacyjnych, platform, aplikacji, narzędzi programistycznych, software’u do wirtualizacji itd. Najwięcej jednak mówiło się o zaletach cloud computingu i o możliwościach jego zastosowania w praktyce. Goście zaproszeni na tegoroczny MTS nie mają wątpliwości, że rynek nieuchronnie zmierza w kierunku chmury. – Trudno tylko przewidzieć, jak szybko będą się rozwijać infrastruktury i usługi oparte na cloud computingu – stwierdził podczas jednej z sesji Paweł Gepner, High Performance Technical Computing Platform Architect EMEA w Intelu. – Nie da się też jednoznacznie odpowiedzieć na pytanie, na jakim etapie rozwoju są w tej chwili rozwiązania oparte na chmurze. Czy już podążamy w kierunku chmury, czy może dopiero się do tego przygotowujemy. Według Gepnera powody, dla których praktycznie nie ma ucieczki przed chmurą, są oczywiste. Systematycznie rośnie bowiem liczba internautów, którzy przechowują coraz więcej danych w sieci. – Oblicza się, że dzisiaj mniej więcej 2,5 mld osób ma dostęp do Internetu, a według IDC do 2015 r. przybędzie co najmniej miliard nowych jego użytkowników – przewiduje przedstawiciel Intela. – Szacuje się, że około 2015 r. liczba urządzeń podłączonych do Internetu, takich jak smartphony, nettopy, laptopy, inteligentne odbiorniki telewizyjne, urządzenia AGD, maszyny przenośne, wzrośnie 2,5-krotnie, do 10 mld. Jednocześnie, jak zauważa specjalista z Intela, zwiększa się ilość informacji multimedialnych przechowywanych w Internecie. Sztandarowym przykładem mogą być zdjęcia zapisywane przez użytkowników Facebooka, nie mówiąc o wszystkich plikach audiowizualnych trafiających do sieci za pośrednictwem różnych serwisów. W opinii Gepnera hasła na dziś to: wirtualizacja, wielordzeniowość i wielowątkowość przetwarzania danych przez komputery.

PIĘKNA WIZJA

Z jednej strony zapotrzebowanie na przestrzeń do przechowywania dużej liczby informacji rośnie w szybkim tempie, z drugiej jednak koszty utrzymania infrastruktury informatycznej stały się dziś tak ważne jak nigdy dotąd – wynika z prezentacji Gepnera. – Do niedawna niewiele osób interesowało się wydatkami operacyjnymi – mówi przedstawiciel Intela. – Zamawiano jednostki o bardzo dużej mocy obliczeniowej, nie pytając, ile będzie kosztować ich utrzymanie. Teraz jest inaczej, moc schodzi na drugi plan, liczą się natomiast parametry określające efektywność funkcjonowania infrastruktury.

Nie ma odwrotu od cloud computingu

Nie ma odwrotu od cloud computingu

Według Gepnera cloud computing może pomóc w rozwikłaniu problemu, który mają firmy z inwestowaniem w rozwiązania IT. Chmura umożliwia zakup potrzebnej usługi, a tym samym uniknięcie wydatków na własny sprzęt. Posiadający abonament na usługi IT użytkownik nie ponosi kosztów operacyjnych, zakupu licencji, pensji specjalistów, zmiany starych systemów na nowe. – Po prostu otrzymuje narzędzie odpowiadające jego wymaganiom, skalowalne, czyli zapewniające dostęp do zasobów za pomocą każdego urządzenia – twierdzi Paweł Gepner. Dodaje też, że wizja ukształtowania rynku IT w oparciu o chmurę jest kusząca, natomiast każdy musi sam odpowiedzieć sobie na pytanie, czy klienci są na nią gotowi.

WŁASNA LUB PUBLICZNA

Przedstawiciel Intela zaznacza również, że wymagania związane ze stworzeniem infrastruktury cloudcomputingowej są wysokie. Musi ona umożliwiać świadczenie usług IT na takim samym poziomie zarówno korporacji, jak i małej, kilkuosobowej firmie. Dzisiaj, zdaniem specjalisty z Intela, występują dwa trendy w rozwoju cloud computingu. Jeden polega na budowaniu przez przedsiębiorstwa własnej, prywatnej chmury, drugi zaś – na tworzeniu rozwiązań cloudowych na użytek różnych klientów. – Centra danych stworzone w ramach przedsiębiorstwa są bezpieczniejsze, chociaż wiążą się z nimi wysokie koszty – podkreślał Gepner. Andrzej Bołoczko, Solution Executive w Dellu, również obserwuje dwa kierunki, w których zmierza cloud computing: tworzenie własnych i zewnętrznych centrów danych. Jego zdaniem nowy trend w informatyce oznacza też zmianę myślenia o systemach komputerowych używanych przez przedsiębiorstwa – infrastrukturę można elastycznie dostosowywać do konkretnych potrzeb firm. Według specjalisty z Della przedsiębiorstwa, budując własną chmurę, powinny zwrócić uwagę, czy daje się ona łatwo zarządzać i czy jest skalowalna. Andrzej Bołoczko podziela opinię Pawła Gepnera dotyczącą kosztów stworzenia i utrzymania chmury. – Trzeba zwrócić uwagę szczególnie na wydatki na energię – mówi. – Nasze rozwiązania są zaprojektowane tak, by w dłuższym okresie korzystanie z nich przynosiło wymierne oszczędności.
Podczas MTS specjaliści wiele mówili o zaletach cloud computingu. Nie można jednak powiedzieć, że zrewolucjonizował rynek. Zdaniem Pawła Gepnera przeszkody natury technicznej da się pokonać, natomiast inną kwestią jest brak zaufania użytkowników do zewnętrznych centrów danych, które znajdują się poza firmą, w związku z tym nie wiadomo, kto je kontroluje, jak przetwarzane są informacje itd.