Z szacunków Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji wynika, że
tylko 20 proc. gospodarstw domowych odbierających sygnał telewizyjny drogą
naziemną przygotowało się do odbioru sygnału cyfrowego. Tymczasem po wyłączeniu
sygnału analogowego w Lubuskiem przyjdzie pora na woj. pomorskie i pewien
obszar woj. warmińsko-mazurskiego (28 listopada br.).

W efekcie w IV kwartale 2012 r. może nastąpić gwałtowny wzrost
sprzedaży dekoderów. W Mancie spodziewają się zwiększenia o 500 – 600 proc., w
Lechpolu (dystrybuującym urządzenia Cabletecha) – o 50 proc. w stosunku do III
kw. Wiwa jest ostrożniejsza w szacunkach: przewiduje stały, liniowy wzrost,
natomiast w miejscach wyłączeń sygnału analogowego spodziewa się zwiększonej
sprzedaży.

W GoClever od początku 2012 sprzedaż dekoderów rosła bardzo
dynamicznie, co miało – zdaniem przedstawicieli producenta – zapewne związek z
Euro 2012 i olimpiadą. – W III kw. widoczne było nieznaczne spowolnienie,
ale przewidujemy, że IV kw. będzie rekordowy w skali tego roku. Oczekujemy
bardzo wysokich wyników sprzedaży, nawet lepszych niż w dotychczas najlepszym
II kw.
– ocenia Daniel Michalski, Product Manager produktów DVBT w
GoClever.

 

Chrapka na kawałek tortu

Wiwa podaje, że jej udział w rynku tunerów DVB-T wynosi 60 proc.
Znacznie słabiej wygląda to w Cabletechu (20 proc.) i GoClever (10 proc. –
przewidywany udział w IV kw. 2012 r.). – Choć urządzenia DVB-T pojawiły się
w naszej ofercie dopiero w czerwcu br., z miesiąca na miesiąc obserwujemy
intensywny wzrost ich sprzedaży
– zapewnia Daniel Michalski z GoClever. Z
kolei według szacunków przedstawicieli Manty do końca procesu cyfryzacji jej
udział w rynku osiągnie 50 proc.

Tylko 20 proc. ma dekodery

Z sondażu
przeprowadzonego na zlecenie MAC w sierpniu br. wynika, że:

– 78 proc. Polaków
wie, iż do odbioru naziemnej telewizji cyfrowej będą potrzebne specjalne
urządzenia,

– tylko 20 proc.
przystosowało swoje odbiorniki sygnału cyfrowego,

– jedynie 10 proc. zna
termin wyłączenia sygnału analogowego.

Edukować, edukować i jeszcze raz edukować

– Z najnowszego
badania OnBoard PR i SW Research, przeprowadzonego na zlecenie Lewiatana,
wynika, że 80 proc. Polaków widzi potrzebę wdrażania programów edukacyjnych w
zakresie cyfryzacji.

– 41 proc.
respondentów uważa, że program powinno zainicjować Ministerstwo Administracji i
Cyfryzacji; 29 proc., że wiele ministerstw lub Rada Ministrów
współodpowiedzialna za projekt; a 18 proc., iż inicjatywa w tym zakresie
powinna należeć do samorządu lokalnego.

– Ponad połowa
badanych deklaruje, że chciałaby uczestniczyć w takim programie edukacyjnym. Co
dziesiąty zaznacza jednak, że zależałoby to od zakresu programu, kosztu
uczestnictwa i od tego, czy na kursie można by się było nauczyć czegoś nowego.

– Ponad połowa
osób uważa, że tego rodzaju programy powinny istnieć dla wszystkich; 18 proc.,
że powinno się je organizować dla mieszkańców wsi; 17 proc. – że dla
bezrobotnych; a 16 proc. – że dla emerytów i rencistów.

 

Jaki udział w sprzedaży dekoderów DVB-T mają resellerzy? Najlepszy
wskaźnik ma Cabletech (80 proc.), zdecydowanie gorszy Manta (25 proc.).
Przedstawiciele GoClever twierdzą, że 40 proc. oferowanych przez producenta
urządzeń jest rozprowadzanych za pośrednictwem resellerów i sieci
wielkopowierzchniowych. W ofercie GoClever mają się lada moment pojawić anteny
zewnętrzne i wewnętrzne, które umożliwią resellerom zwiększenie nie tylko
obrotów, ale przede wszystkim zysków. – Marża na antenach jest zdecydowanie
wyższa niż na tunerach, ponadto resellerzy mogą oferować dodatkowo płatne
usługi instalacji sprzętu
– tłumaczy Daniel Michalski z GoClever.

Z kolei udział resellerów w sprzedaży urządzeń Wiwy, których
przedstawiciele za resellerów uważają tzw. hurtownie sprzedające towar do
sklepów, wynosi ok. 20 proc.

 

Hit pod choinkę

Choć boom na dekodery rozpocznie się już 7 listopada, w innych
częściach kraju, w których sygnał analogowy ma być wyłączony później, tunery
mogą stać się świetnym prezentem gwiazdkowym. Największą popularnością
prawdopodobnie cieszyć się będą urządzenia najtańsze, w cenie około 100 zł.
Zdaniem Daniela Michalskiego z GoClever doświadczenia wyniesione z innych
krajów pokazują, że największą sprzedaż dekoderów odnotowuje się w przedziale
czasu: na miesiąc przed wyłączeniem nadajników TV analogowej aż do końca
miesiąca po zakończeniu tego procesu.

Do jakiego stopnia telewidzowie posiadający odbiorniki bez
wbudowanego tunera nie są przygotowani do cyfrowej rewolucji? Michał Leszek,
dyrektor marketingu w Lechpolu, dystrybuującym urządzenia Cabletecha, uważa, że
społeczeństwo – mimo wielu kampanii informacyjnych – nadal nie jest
przygotowane do wyłączenia sygnału analogowego i dlatego w ostatnim kwartale,
zwłaszcza przed świętami, może nastąpić wzrost sprzedaży. W opinii Sławomira
Jastrzębskiego, wiceprezesa zarządu Manty, większość z nich obudzi się rano (w
dniu wyłączenia sygnału analogowego w regionie, w którym mieszkają), włączy
telewizor i dopiero wtedy zorientuje się, że coś jest nie tak, a następnie
pobiegnie do sklepu po dekoder. – Z badań przeprowadzonych na zlecenie
regionalnych ośrodków TVP wynika, że tylko 30 proc. społeczeństwa orientuje
się, że wkrótce nastąpi wyłączenie sygnału analogowego. Winą niewątpliwie
należy obarczyć złe przygotowanie procesu informacyjnego
– twierdzi
Sławomir Jastrzębski.

Częściowo nie zgadza się z tym Grzegorz Śródka, członek zarządu
Wiwy: – Dekodery nie są sezonowym produktem, który wpisywałby się w kanon
prezentów pod choinkę. Sprzedaż zależy od ogólnej wiedzy społeczeństwa i chęci
przygotowania się do wyłączenia sygnału analogowego. W jego opinii jej wielkość
wiąże się z liczbą gospodarstw domowych, które zostaną przełączone na nadawanie
cyfrowe w IV kwartale br.

Zdaniem resellera

Sławomir Muszyński, współwłaściciel łódzkiego Ideału

Ostatnio, ku memu zdziwieniu, zauważam spadek sprzedaży
dekoderów. Prawdopodobnie zainteresowanie nimi wzrośnie, kiedy na naszym
obszarze będzie wyłączany sygnał analogowy. Warto jednak zauważyć, że bardzo
dużo osób nie wie, że ich telewizory nie są przystosowane do odbioru telewizji
cyfrowej, bo przecież nie każdy model z płaskim ekranem ma wbudowany tuner.

 

Paweł Baranowski, właściciel Pawcomu z Grajewa

Dekodery sprzedają się u nas raczej słabo. Wydaje mi się, że
może dlatego, że dookoła pełno jest sklepów handlujących sprzętem RTV i właśnie
do nich udają się potencjalni kupujący. Przyczyną jest też niewątpliwie to, że
do tej pory koncentrowaliśmy się głównie na sprzęcie komputerowym.


Zbigniew Mądry


Zbigniew Mądry

 

dyrektor handlowy i członek zarządu w AB

Udział rynkowy AB w sprzedaży tunerów DVB-T przeznaczonych do
PC i laptopów szacujemy na 25 proc. Rynek ten wciąż się rozwija – wraz ze
wzrostem świadomości odbiorców będzie rosła również sprzedaż takich rozwiązań.

Sprzedaż przez kanał resellerski ciągle wzrasta i obecnie
stanowi nawet 80 proc. naszej całkowitej sprzedaży. W przypadku tunerów
telewizyjnych cyfrowych do PC i laptopów proporcje te są odwrotne. Sprzedaż w
głównej mierze odbywa się przez kanał retail.

Za zwiększeniem sprzedaży w IV kwartale przemawiają pierwsze
wyłączenia sygnału analogowego. Nie bez znaczenia jest też zwiększanie
świadomości użytkowników końcowych poprzez kampanię TV, która jest coraz
bardziej jasna i zrozumiała.

Spodziewamy się także większej aktywności resellerów. W Polsce
istnieje około 14,486 mln gospodarstw domowych – sądząc na podstawie
doświadczeń innych krajów, około 50 proc. z tej liczby powinno kupić odbiornik
STB.