Było to możliwe, ponieważ japoński koncern nie skupia się tylko na produkcji monitorów, ale jest w stanie oferować kompleksowe rozwiązania odpowiadające różnym, konkretnym potrzebom i kierowane do zróżnicowanych odbiorców. Ponadto monitory, które oferuje EIZO, często przewidziane są do bardzo wąskich zastosowań – i ta wyjątkowość sprawia, że stanowią jedyny wybór.

Dowód na potwierdzenie powyższych słów stanowi chociażby hit minionego roku – model ColorEdge Prominence CG3145. Jest to monitor HDR pomyślany jako urządzenie referencyjne. W ciągu kilku miesięcy stał się wyjątkowo konkurencyjną konstrukcją (również w kontekście ekonomicznym) dla innych rozwiązań od lat goszczących na rynku broadcastowym. Unikalne właściwości mają również rozwiązania EIZO kierowane na całkowicie inny rynek, a mianowicie monitory z serii DuraVision z wbudowanym dekoderem IP. Umożliwiają one komunikację przez zwykły kabel sieciowy, nie wymagają podłączenia do komputera, dzięki czemu można je wykorzystywać w miejscach niedostępnych czy o ograniczonej przestrzeni.

Przykładem nowych rozwiązań specjalistycznych są autorskie systemy EIZO do dystrybucji i zarządzania obrazami na hybrydowych salach operacyjnych i w sieciach szpitalnych: Caliop i Alipe. Bazują na produktach medycznych EIZO, m.in. monitorach, panelach stosowanych na salach operacyjnych (CuratOR Surgical Panel) i urządzeniach do zarządzania obrazem LMM (Large Monitor Manager). Uzupełnieniem oferty EIZO w tym zakresie są urządzenia do obsługi sygnału wideo na salach operacyjnych, takie jak konwertery, rozdzielacze oraz rozwiązania umożliwiające transmisję sygnału wideo na dalsze odległości bez utraty jakości. Każde z nich wykorzystuje istniejące okablowanie sieciowe CAT 6 UTP bądź światłowód (więcej informacji: www.eizo.pl/curator-caliop-i-alipe).

Z kolei SafeGuard to rozwiązanie do przechwytywania danych i zarządzania treścią dla centrów kontroli lotów, systemów zarządzania kryzysowego i innych wymagających środowisk. Umożliwia m.in.: przechwytywanie i synchroniczne odtwarzanie sygnału audio (analogowego, cyfrowego, VoIP), z radaru (złącze szeregowe lub sieciowe), telewizyjnego (cyfrowy i analogowy), z kamer telewizji przemysłowej CCTV, przeglądanie danych rozproszonych, podpięcie klawiatury i myszy. Rozwiązanie oferuje wygodne zarządzanie danymi w lokalnych i zdalnych systemach pamięci masowych, programowalne archiwum i narzędzia umożliwiające eksport danych (więcej informacji: www.eizo.pl/safeguard).

Jeśli chodzi o kompleksowość oferty, warto wspomnieć, że w monitorach EIZO wykorzystywane są autorskie rozwiązania do kontroli jakości obrazu. Jest ona konieczna w urządzeniach stosowanych w branżach, w których odwzorowanie obrazu ma znaczenie krytyczne, na przykład w medycynie czy poligrafii. W przypadku rozwiązań medycznych pakiet oprogramowania RadiNET Pro umożliwia spójne zarządzanie kontrolą jakości wielu monitorów w szpitalnych systemach PACS, HIS i RIS. Odciąża to administratorów i pracowników serwisu IT, znacznie obniżając koszty związane z kontrolą jakości obrazu i utrzymaniem monitorów. Analogiczne rozwiązania są stosowane w przypadku modeli graficznych EIZO. W dużych wydawnictwach i drukarniach, gdzie pracują dziesiątki grafików i specjalistów od DTP, oprogramowanie ColorNavigator Network zapewnia precyzyjną, scentralizowaną kontrolę parametrów wszystkich monitorów z serii ColorEdge CG.

W odróżnieniu od konkurentów, EIZO nie przeniosło produkcji do tańszych regionów. To w Japonii znajdują się dwie fabryki, w których wytwarzane są podzespoły i składane są monitory. W ubiegłym roku oddano do użytku kolejny budynek – zbudowano w nim linie, na których powstają modele z serii DuraVision. Proces produkcji i kontroli nie jest w pełni automatyczny, za wiele czynności odpowiadają ludzie. Gwarantuje to, że każdy oddawany do rąk użytkowników egzemplarz jest w pełni dopracowany i dlatego od lat produkty EIZO stanowią synonim jakości.

Więcej informacji o tych i innych rozwiązaniach EIZO do wąskich zastosowań udziela Karolina Trojanowska, dyrektor marketingu Alstor, k.trojanowska@alstor.com.pl, www.eizo.pl.

 

Trochę historii, czyli fakty i ciekawostki

Początki EIZO sięgają 1967 r. Wtedy w japońskim mieście Nanao, w prefekturze Ishikawa, powstała spółka Nanao Electric Co. Ltd. Działalność rozpoczęła w 1968 r., wytwarzając w ramach podwykonawstwa 14-calowe monochromatyczne telewizory.

• W 1978 r. rozpoczęto produkcję OEM jednej z najpopularniejszych gier na automaty w historii – „Space Invaders”. Grafika w grze  była początkowo czarno-biała i to właśnie EIZO zajęło się jej pokolorowaniem.

• W 1981 r. w mieście Hakusan, w prefekturze Ishikawa, powstała główna fabryka EIZO, będąca dziś siedzibą firmy. Produkcja OEM rozpoczęła się na większą skalę i oprócz monitorów kineskopowych do gier objęła także odtwarzacze kaset wideo.

• W latach 80. wzrosła popularność komputerów osobistych. W 1981 r. EIZO rozpoczęło produkcję OEM monitorów do komputerów. Wreszcie w 1985 r. koncern wprowadził na rynek rozwiązania własnej marki – do sprzedaży trafił pierwszy monitor kineskopowy o symbolu 7030.

• W latach 80. i 90. komputery osobiste obsługiwały tylko niskie rozdzielczości, dlatego potrzebne były karty graficzne, które potrafiły wyświetlać obrazy w wysokich rozdzielczościach. EIZO stworzyło własne karty graficzne i zaczęło sprzedawać je w zestawach z monitorami kineskopowymi 9070 S. W czasach, kiedy standardowy ekran miał 14 cali, japoński producent oferował monitory 16-calowe, które stały się hitem nie tylko w Europie, ale i w Ameryce.

• Pod koniec lat 80. monitory kineskopowe EIZO miały już ustaloną reputację za granicą i zaczęły okrężną drogą trafiać na rynek japoński. Ponieważ na jakość obrazu w monitorach kineskopowych wpływa pole magnetyczne Ziemi, w fabryce wydzielono specjalną strefę odtwarzającą pole magnetyczne regionu, do którego miały być dostarczane monitory. Używanie ich poza docelowym regionem wiązało się z ryzykiem nieprawidłowego wyświetlania kolorów, dlatego mogło się zdarzyć, że monitory EIZO importowane z powrotem do Japonii nie działały tak, jak powinny. W 1991 r. rozpoczęto więc produkcję i sprzedaż monitorów na rynek japoński pod marką NANAO, która była wówczas nazwą firmy.

• W 2007 r. EIZO przejęło dział monitorów medycznych od niemieckiego Siemens AG i założyło spółkę EIZO GmbH. Połączenie doświadczenia Siemens AG w produkcji urządzeń do obrazowania medycznego i rozwiązań na sale operacyjne z dotychczasowym doświadczeniem w dziedzinie wyświetlania obrazów diagnostycznych przyczyniło się do umocnienia pozycji producenta na rynku medycznym.

• W 2007 r. w siedzibie głównej EIZO w Hakusan powstał sześciopiętrowy budynek mieszczący ośrodek badań i rozwoju, w którym pracuje obecnie ok. 700 inżynierów.

• Obecnie ponad 80 proc. urządzeń EIZO powstaje w fabryce przy głównej siedzibie firmy, w japońskim mieście Hakusan.

• W jednym z ośrodków testowych EIZO znajduje się specjalny budynek, w którym przeprowadza się testy monitorów przeznaczonych do pracy w wyjątkowo ciężkich warunkach. Urządzenia sprawdza się m.in. pod kątem wytrzymałości na wibracje, temperaturę, wilgotność, kurz i wodę.

• EIZO przeprowadza różne testy już na etapie projektowania nowych produktów. Jednym z nich jest test kompatybilności elektromagnetycznej (EMC), sprawdzający odporność sprzętu na pochodzące z zewnątrz fale radiowe oraz natężenie zakłóceń emitowanych przez urządzenie. W tym celu w 2001 r. producent zbudował własną komorę bezechową.

• EIZO MS Corporation z siedzibą w Hakui, w prefekturze Ishikawa, zajmuje się produkcją obwodów drukowanych wykorzystywanych w monitorach EIZO. W obwodach montuje się setki maleńkich części elektronicznych, takich jak kondensatory, a następnie przeprowadza się liczne testy. Każdy wyprodukowany egzemplarz obwodu drukowanego otrzymuje znak jakości EIZO.

• Przed rozpoczęciem pracy w hali produkcyjnej każdy pracownik musi przejść odpowiedni kurs w ośrodku szkoleniowym EIZO. Taki kurs może dotyczyć różnych zagadnień: od wiedzy na temat budowy monitora do obsługi elektrycznego śrubokrętu. Do celów szkoleniowych stworzono specjalne oprogramowanie Screwdriver Master („Mistrz śrubokrętu”), które ocenia umiejętności pracownika na podstawie
tego, ile czasu zajmuje mu wkręcenie
określonej liczby śrub.

Więcej faktów z życia firmy znaleźć można na stronie www.eizo.pl/ciekawostki-i-fakty.