Moda na kamerki samochodowe przyszła do nas z Rosji, gdzie niemal każdy samochód wyposażony jest w wideorejestrator. Wynika to ze specyfiki kraju, w którym wiele aut porusza się bez OC, zaś policjanci wypisują mandaty za wyimaginowane przewinienia. Jednak kamery samochodowe znajdują też nabywców w państwach o wysokiej kulturze jazdy, gdzie policja działa zgodnie z przepisami prawa. Zarejestrowany film ze stłuczki czy innego zdarzenia drogowego może stanowić dowód niewinności, dzięki czemu kierowca uniknie zbędnych wydatków lub procesu sądowego.

Wideorejestrator stanowi coś w rodzaju polisy ubezpieczeniowej. Dlatego nie warto sprzedawać klientom najtańszych kamerek. Na pierwszy rzut oka prezentują się nieźle, ale kryją w swoim wnętrzu wiele mankamentów. Są to zazwyczaj niewielkie obiektywy z plastikowymi soczewkami czy sensory o niskiej rozdzielczości. W rezultacie jakość zarejestrowanego filmu pozostawia wiele do życzenia i nie nadaje się do celów dowodowych – wyjaśnia Grzegorz Wójciński z Impaktu, który jest autoryzowanym dystrybutorem kamer samochodowych DOD Tech.

 

Wideorejestrator ze znakiem jakości

Wideorejestratory DOD Tech zaliczają się do klasy produktów premium i uzyskują bardzo wysokie oceny w zewnętrznych testach. Firma jest także prekursorem nowości technicznych wprowadzanych w urządzeniach, takich jak np. przetwornik obrazu SONY Exmor CMOS o czułości ISO 12?800.

Są to profesjonalne rozwiązania, zarówno pod względem jakości wykonania, jak i obrazu – dodaje Grzegorz Wójciński.

 

Sztandarowym produktem firmy DOD Tech jest model LS470W+. Kamera działa w rozdzielczości Full HD (1920×1080) z prędkością 30 klatek na sekundę, co sprawia, że obraz jest wyraźny i płynny. Czułość ISO 12?800 zapewnia bardzo dobrą jakość filmu nagrywanego przy nadmiernym nasłonecznieniu lub w nocy. Kolejny wyróżnik kamery stanowi szklany obiektyw z siedmioelementową soczewką o jasności f1,6. Doskonałe parametry obiektywu powodują, że dostarczany obraz pozbawiony jest jakichkolwiek zdeformowań. W przypadku kamer samochodowych ważną rolę odgrywa kąt widzenia – dla modelu LS470W+ parametr ten wynosi 150 stopni, co w zupełności wystarczy do monitorowania dużego obszaru. Użytkownik kamery może wykorzystać tryb WDR, który gwarantuje uzyskanie dobrej jakości nagrań przy słabym świetle, a także 3DNR – system dynamicznej redukcji szumów.

Co ciekawe, kamera LS470W+ może pracować nie tylko w czasie jazdy, ale również kiedy samochód stoi na parkingu. Rejestracja zapisu rozpoczyna się po wykryciu ruchu lub wstrząsu. Prawdziwą gratkę dla miłośników wnikliwych badań czy podsumowań stanowi dołączone oprogramowanie, przeznaczone do analizy nagrań pod kątem sił działających na samochód w czasie jazdy, wyznaczania optymalnych dróg itp.

DOD Tech oprócz szerokiej gamy kamer dla samochodów ma w swojej ofercie Hummer, czyli wideorejestrator opracowany z myślą o motocyklistach. Jego funkcjonalność nie różni się znacznie od funkcjonalności sztandarowego modelu DOD Tech, poza konieczną w przypadku dwuśladów wodoszczelnością.

 

Jak sprzedawać kamery samochodowe?

Grzegorz Wójciński dostrzega pewne analogie pomiędzy rynkiem kamer samochodowych oraz… tabletów.

Klienci w początkowej fazie kupowali najtańsze, bezmarkowe tablety. Niemniej w ostatnim czasie nastąpił odwrót od tanich produktów. Identyczna sytuacja występuje w segmencie kamer samochodowych, dlatego nie warto angażować się w sprzedaż wideorejestratorów za 100 zł – radzi specjalista z Impaktu.

O włączeniu do swojej oferty kamer samochodowych powinni pomyśleć także resellerzy specjalizujący się w sprzedaży akcesoriów komputerowych. Wprawdzie wideorejestrator nie jest produktem stricte informatycznym, ale według czołowych dostawców 15–20 proc. sprzedanych wideorejestratorów trafia do polskich użytkowników za pośrednictwem kanału resellerskiego.