Według organizatora – MIT Media – w imprezie,
która odbyła się w dniach 24–25 września, wzięło udział
ok. 2 tys. osób. Wśród nich byli przedstawiciele branży GSM oraz IT:
producenci, dystrybutorzy, importerzy i resellerzy. Wystawcy, z którymi
rozmawialiśmy, przekonywali, że polski rynek urządzeń mobilnych ma duży
potencjał do dalszego rozwoju, a resellerzy mogą znaleźć na nim swoje
miejsce. Sprzyjają im zwłaszcza dwa trendy: po pierwsze zmniejsza się udział
telekomów w sprzedaży ogółem, a tym samym rośnie zbyt w retailu,
po drugie klienci coraz chętniej sięgają po sprzęt z wyższych półek
cenowych, a to oznacza dla sprzedawców wyższe marże.

Zdaniem specjalistów resellerzy mają szansę zarobić właśnie
wtedy, gdy będą oferować głównie sprzęt z wyższych półek cenowych,
a nie masowo kupowane tanie urządzenia, w przypadku których
konkurencja jest bardzo duża, a marże minimalne. Wśród potencjalnych
segmentów, w które warto wejść, wymieniano sprzęt z Windows, modele
rugged, phablety oraz urządzenia z dodatkowymi funkcjami, np. wbudowaną
nawigacją. Sugerowano także poszerzenie oferty o usługi dla firm
z sektora MSP.

Znamienne jest, że jako
pierwszy w dniu otwarcia imprezy zaprezentował się Intel, który
najwyraźniej chce powalczyć o większy udział w polskim rynku urządzeń
mobilnych z pomocą partnerów i B-brandów. Pod swoim logo koncern
zgromadził reprezentację krajowych vendorów i dystrybutorów z markami
własnymi – były wśród nich Adax (Incom), Colorovo (ABC Data),
Goclever, Prestigio (Asbis), Kiano, Krüger&Matz (Lechpol), Modecom
oraz  NTT System. Korporacja zapewniała,
że jej partnerzy mogą liczyć na wszechstronne wsparcie. Przykładowo tablety
bazujące na czipach Intela włączono do programu Intel Technology Provider,
który umożliwia resellerom uzyskanie bonusów za zakupy u wybranych
dystrybutorów.

 

Strategia Intela wiele mówi
o przewidywanym przez producenta kierunku rozwoju rynku mobilnego. Koncern
stawia m.in. na urządzenia 2 w 1, łączące funkcje laptopa
i tabletu. Inwestuje także w elektronikę do noszenia (wearable
technology). Intel angażuje się również w rozwój układów dla Internetu
rzeczy.

Na
targach oprócz B-brandów nie zabrakło takich marek jak: Sony, Samsung, HTC, LG,
Huawei (prezentowanych przez Action). O tym, że na polskim rynku urządzeń
mobilnych jest o co powalczyć, może świadczyć także wejście do gry nowych
międzynarodowych marek. Należy do nich m.in. francuska Wiko, a także Yota
z centralą w Moskwie oraz rumuńska Allview, która zaprezentowała
szerokie portfolio ok. 20 smartfonów i tabletów.




Trzy pytania do…

 

Artura Bara, account managera FSAE OEM Sales &
Marketing w Intelu

CRN Czy Intel wspiera polskich partnerów na rynku
urządzeń mobilnych?

Artur Bar Udzielamy
im dużego wsparcia, dlatego coraz więcej tabletów z procesorami Intela
jest dostępnych w naszym kraju. Pomagamy partnerom, którzy chcieliby
sprowadzać z Chin urządzenia mobilne i sprzedawać je na polskim rynku
pod własną marką. Zasady wsparcia i szczegóły są ustalane indywidualnie,
zależą od wielkości zamówienia, stopnia zaangażowania partnera w promocję
nowego rozwiązania oraz jego pozycji rynkowej.

 

CRN Na czym to wsparcie polega?

Artur Bar Jesteśmy
w stanie pomóc partnerom w zasadzie na wszystkich etapach procesu
związanego z odsprzedażą urządzeń sprowadzanych do kraju, począwszy od
tłumaczenia, na czym ten biznes polega, przez pomoc w nawiązaniu kontaktów
z zagranicznym kontrahentem, wsparcie w negocjacjach i produkcji
sampli aż po fundusze marketingowe.

 

CRN Ilu polskim firmom już pomagacie w ten
sposób?

Artur Bar Kilkudziesięciu,
w tym dużym, znanym markom B-brandowym. Warto podkreślić, że wspieramy
firmy, które są zainteresowane współpracą w dłuższym terminie, a nie
jednorazową dostawą.

 

Zdaniem uczestnika

• Michał
Barszczewski, dyrektor sprzedaży, MMG

Od lat działam
w branży GSM. Na targach nie znalazłem niczego nowego ani informacji,
które pomogłyby mi w biznesie, ale była to dobra okazja do spotkań
z vendorami. W tej branży trzeba bardzo szybko reagować na nowości.
Jeżeli nie uda się sprzedać nowego modelu smartfonu w ciągu mniej więcej
miesiąca, to jest duże ryzyko, że dopłacimy do interesu, bo po czterech
tygodniach ceny spadają. W detalu można wtedy kupić telefony nawet
5 proc. taniej niż w oficjalnej dystrybucji. Jeśli chodzi o popyt
na urządzenia mobilne, to on wciąż rośnie, ale sprzedaż tabletów wyhamowała,
również w przypadku smartfonów wzrost jest mniejszy. Widać też spore
zainteresowanie klientów sprzętem do noszenia, zwłaszcza inteligentnymi
zegarkami. Pojawia się coraz więcej takich modeli, ich sprzedaż zapewne będzie
rosnąć w kolejnych kwartałach. W przypadku smartfonów moim zdaniem
reseller nie powinien koncentrować się na masowo kupowanym tanim sprzęcie, lecz
na urządzeniach o wyższej specyfikacji albo wejść w niszę, np. oferując
modele rugged.

 

• Rafał
Świdziński, handlowiec, Idea Ad

W branży mobilnej
działamy od trzech lat. Tego rodzaju targi to dobra okazja, żeby nawiązać
kontakty biznesowe. Wprowadziliśmy do oferty high-endowe smartfony, bo jest na
nie duży popyt. Teraz klienci najczęściej pytają o iPhone’a 6. Moim
zdaniem reseller ma szansę na większy zysk, jeśli zdecyduje się oferować sprzęt
z najwyższej półki.

 

• Andrzej
Kuźniak, właściciel i prezes APN Serwis

Targi rozwiązań
mobilnych dla resellerów to dobry pomysł. Jest dla nich miejsce na tym rosnącym
rynku, a na imprezie widziałem kilka ciekawych propozycji. Moim zdaniem
reseller, aby zwiększyć szansę na zysk – oprócz samych urządzeń, tzn.
tabletów czy smartfonów – powinien proponować dodatki: zarówno hardware,
czyli rozmaite akcesoria, jak i usługi oraz rozszerzoną gwarancję
i ubezpieczenie. Odradzam sprzedaż najtańszego sprzętu. Nie dość, że
w tym segmencie jest bardzo silna konkurencja, to takie produkty często
się psują, a potem klient ma pretensje do resellera.