„Serce Warszawy” ma łączyć młode, innowacyjne firmy technologiczne z potencjałem największych korporacji. W ciągu najbliższych trzech lat w projekt The Heart Warsaw mają zostać zainwestowane środki rzędu 9 mln zł. Pomysłodawcy uważają, że duże firmy zaczynają dostrzegać innowacyjny potencjał start-upów, a inwestowanie w nie może okazać się równie istotne jak wspieranie własnych działów badań i rozwoju. Na początek nowa inicjatywa będzie polegać na świadczeniu usług headhunterskich dla korporacji. Jednak wyszukiwani będą nie ludzie, lecz start-upy odpowiadające konkretnym potrzebom dużych firm. Jeszcze w tym roku mają zostać uruchomione programy tematyczne związane z branżą FinTech, sprzedażą wielokanałową, Internetem rzeczy oraz zagadnieniami dotyczącymi inteligentnych miast. Docelowo połowę działających w The Heart Warsaw korporacji, funduszy inwestycyjnych i start-upów mają stanowić podmioty zagraniczne. W rezultacie projekt ma wspierać międzynarodową współpracę. Łącznie platforma ma wesprzeć 100 start-upów w pozyskaniu kontraktów z dużymi firmami.

Z kolei dzięki opracowanemu przez Ministerstwo Rozwoju i Radę ds. Innowacyjności programowi #StartInPoland w rozwój start-upów w naszym kraju może zostać zainwestowanych prawie 3 mld zł. Co więcej, polscy innowatorzy mają szansę na otrzymanie pomocy nie tylko w fazie inkubacji i akceleracji, ale również na etapie dalszego rozwoju, uwzględniającego także ekspansję międzynarodową. O tym największym dotąd programie wsparcia start-upów w Europie Środkowo-Wschodniej poinformowali podczas wspólnej konferencji prasowej, w trakcie kongresu Impact’16 w Krakowie, wicepremierzy Mateusz Morawiecki oraz Jarosław Gowin. Kluczową rolę w nowym przedsięwzięciu ma odegrać Polski Fundusz Rozwoju, w ramach którego zostaną skonsolidowane środki na wsparcie nowych biznesowych pomysłów. Zgodnie z założeniami rozwojowymi #StartInPoland w ciągu najbliższych siedmiu lat w Polsce ma postać ok. 1,5 tys. innowacyjnych firm technologicznych zdolnych do konkurowania na rynkach zagranicznych. W ramach nowego projektu ogłoszony został pilotażowy konkurs na program akceleracyjny Scale UP. Jego budżet wynosi 35 mln zł. Całość środków na działanie #StartInPoland ma pochodzić z funduszy europejskich, tj. Programu Inteligentny Rozwój 2014–2020, a także z sektora prywatnego.

 
Niemiecka odpowiedź na Dolinę Krzemową

Sporo dzieje się również w opisywanej materii za naszą zachodnią granicą. Koncern Daimler tworzy w Stuttgarcie nowy ekosystem biznesowy o nazwie Startup Autobahn, który ma zapewnić wsparcie wielu lokalnym małym i średnim firmom. Co ciekawe, do opracowanego przez Niemców programu akceleracyjnego zaproszono start-upy z całego świata. Najlepsze z nich podczas specjalnego wydarzenia o nazwie Expo-Day będą miały szansę zaprezentowania oferowanych rozwiązań, a tym samym przekonania inwestorów do wsparcia ich pomysłów.

W ramach inicjatywy Daimler stworzył laboratorium i przestrzeń do pracy, którą nazwano kampusem badawczym ARENA2036. Składa się na niego zaawansowana technologicznie pracownia o powierzchni ok. 1,5 tys. mkw. wyposażona w oprogramowanie i specjalistyczny sprzęt do prototypowania (m.in. drukarki 3D), co ma pomóc urzeczywistnić wizje innowacyjnych firm. Nazwa ARENA2036 nie jest przypadkowa, to skrót od „Active Research Environment for the Next Generation of Automobiles”. Centrum badawcze zbudowane przez Daimlera to inwestycja długoterminowa – ma działać do 2036 r.

 

Wschodzące gwiazdy ze Wschodu

>>>>>> Blulog blulog.eu/pl <<<<<<

Start-upy kojarzą się powszechnie z branżą ICT, tymczasem nieszablonowy pomysł wykorzystujący rozwiązania technologiczne może odnieść sukces również w innych branżach. Przykładem jest polsko-francuski start-up Blulog. Głównym pomysłem tej firmy jest zautomatyzowany, intuicyjny system nadzoru temperatury, który można wykorzystywać w branży gastronomicznej, logistycznej, farmaceutycznej, rolniczej i wszędzie tam, gdzie bardzo duże znaczenie mają odpowiednie warunki temperaturowe przewożonych towarów. System bazuje na elementach elektronicznych wielkości karty płatniczej. Umożliwia rejestrację bieżącej temperatury w czasie rzeczywistym i radiowe rozgłaszanie zaszyfrowanych danych pomiarowych. Można z niego korzystać np. w samochodzie chłodni, lodówce czy innym urządzeniu, które ma zapewnić odpowiednie warunki termiczne. Wszystkie dane gromadzone przez odpowiednio rozmieszczone czujniki trafiają  do chmury, a uprawniony użytkownik za pośrednictwem działającej online aplikacji

Bluconsole może kontrolować stan urządzeń. Drugą istotną funkcją, dostępną dzięki technologii opracowanej przez Blulog, jest możliwość montowania dedykowanych kodów QR, np. w sklepowych lodówkach czy chłodniach. W efekcie klienci chcący wiedzieć, czy dane produkty były przechowywane w odpowiedniej temperaturze, mogą zapoznać się z jej aktualną wartością oraz całą historią składowania. Z rozwiązania stworzonego przez Blulog korzystają już francuskie restauracje, apteki, szpitale, producenci żywności czy przedsiębiorstwa logistyczne. Teraz firma chce podbić polski rynek.

 

>>>>>> HiProMine hipromine.com/pl <<<<<<

Travis Kalanick to człowiek mający obecnie status start-upowego guru. Nic dziwnego, jest prezesem jednego z najbogatszych start-upów: Ubera, którego wartość oscyluje wokół gigantycznej kwoty 70 mld dol. Uber wykorzystuje swoją pozycję do promowania innych start-upów. Przykładem jego działalności w tym zakresie był zorganizowany przez Ubera konkurs UberPITCH. W 37 miastach w 21 państwach pomysłodawcy start-upów mieli okazję – podczas krótkiej, kilkuminutowej przejażdżki z przedstawicielem Ubera – przedstawić swój koncept. W polskiej edycji konkursu UberPITCH zwyciężył start-up HiProMine. Polacy mieli na tyle dobrą ideę, że zostali wyróżnieni również podczas finału konkursu w Berlinie na początku czerwca br. Zespół HiProMine prowadzi badania nad przemysłową hodowlą owadów, co ma stanowić odpowiedź na takie globalne problemy jak deficyt białek, efektywne przetwarzanie biomasy czy gospodarkę odpadami. W konkursie wzięło udział niemal 4 tys. start-upów.

>>>>>> Greenhouse CI greenhouseci.com <<<<<<

Greenhouse CI jest estońską firmą oferującą programistom mobilnym usługę „continuous integration”. Dzięki niej mogą dowiedzieć się, gdzie budować, testować i dystrybuować aplikacje dla platform: iOS, Android, Cordova i Ionic. Obecnie Greenhouse obsługuje klientów ze wszystkich kontynentów. Połowa z nich pochodzi ze Stanów Zjednoczonych, reszta to obywatele Wielkiej Brytanii, Niemiec, Kanady, Australii, Japonii i Rosji. Następnym krokiem ma być stworzenie przybornika „continuous integration” dla większych przedsiębiorstw IT. Ma on powstać w trzecim kwartale 2016 r. O estońskim start-upie można było więcej usłyszeć na zakończonej w maju jubileuszowej (dziesiątej) konferencji InfoShare. Współzałożycielka Greenhouse, Triin Kask, wygłosiła na niej wykład pt. „Jak poradzić

sobie z kryzysem organizacyjnym w różnych stadiach rozwoju”. Estoński biznes został w bieżącym roku wskazany przez magazyn EU Startups jako jeden z 10 najbardziej wyróżniających się tego typu przedsięwzięć w Estonii. Ponadto Greenhouse został wyróżniony przez dobrze znany londyński fundusz inwestycyjny Seedcamp.