Tradycyjna infrastruktura IT data center składa się zazwyczaj z 8–12 rozwiązań sprzętowych oraz aplikacji pochodzących od kilku różnych producentów. Utrudnia to zarządzanie systemami i wymaga od pracowników działu IT wyjątkowo szerokich kompetencji, a rozproszone serwery i pamięci masowe zajmują coraz większą powierzchnię, pochłaniając mnóstwo energii. Pojawia się więc pytanie: jak opanować chaos w centrach danych?

 

Dopasowane do wymagań

W ostatnich latach pojawiło się kilka koncepcji zmierzających do rozwiązania tego problemu. Najnowsza z nich wiąże się z zastosowaniem tzw. infrastruktury hiperkonwergentnej. To typowe rozwiązanie „pod klucz”, zawierające pamięć masową, niezbędną moc obliczeniową oraz oprogramowanie. Przedsiębiorca otrzymuje system idealnie dopasowany do aktualnych wymagań, który w dowolnym momencie można bardzo szybko i łatwo rozbudować. Architektura hiperkonwergentna różni się od klasycznej tym, że wykorzystuje mniej urządzeń. Użytkownik nie musi wdrażać drogich macierzy SAN lub NAS. Nic dziwnego, że wieści o nowej technologii szybko rozchodzą się nie tylko wśród specjalistów z branży IT, lecz także klientów.

– Wiedza końcowych użytkowników na temat systemów hiperkonwergentnych jest coraz większa, o czym świadczy chociażby to, że dopytują nas o detale. Zauważam tu pewną analogię z usługami chmury publicznej. Jeszcze do niedawna podchodzono do nich z dużą podejrzliwością, a obecnie mają szerokie grono zwolenników. W przypadku infrastruktury hiperkonwergentnej wstępny etap też mamy już za sobą – mówi Grzegorz Szostak, CNQ Presales w S4E.

Jednym z prekursorów infrastruktury hiperkonwergentnej jest amerykańska firma Nutanix, która powstała w 2009 r. Jej pierwszy produkt ujrzał światło dzienne dwa lata później i nosił znamienną nazwę No SAN. We wrześniu ubiegłego roku spółka zadebiutowała na nowojorskiej giełdzie NASDAQ. Nutanix zajmuje pozycję lidera w magicznym kwadrancie Gartnera opisującym rynek zintegrowanych systemów. Również w raportach IDC oraz Forrestera firma znajduje się na szczycie klasyfikacji producentów rozwiązań hiperkonwergentnych. W Polsce wyłącznym dystrybutorem produktów marki Nutanix jest S4E.

Infrastruktura konwergentna czy hiperkonwergentna?

Każdy z elementów bloku zastosowany w infrastrukturze konwergentnej może być indywidualnym komponentem używanym zgodnie z jego pierwotnym przeznaczeniem. Odłączona od systemu macierz dyskowa będzie działać samodzielnie, podobnie jak serwer. W przypadku infrastruktury hiperkonwergentnej pierwszoplanową rolę odgrywa oprogramowanie, zaś system nie może być rozbity na oddzielne komponenty.

Ponadto w architekturze konwergentnej pamięć masowa jest bezpośrednio podłączona do fizycznego serwera. W rozwiązaniach hiperkonwergentnych funkcja kontrolera pamięci masowej działa jako usługa i występuje w każdym węźle należącym do klastra. Umożliwia to zapewnienie wysokiej skalowalności rozwiązania oraz gwarantuje jego odporność na awarie. W systemie Nutanix logiczny kontroler pamięci masowej, w tradycyjnych rozwiązaniach będący częścią macierzy SAN, działa jako usługa oprogramowania w postaci wirtualnej maszyny. Oprogramowanie definiuje storage z całego klastra i nim zarządza.

 

– O wyborze tego producenta zadecydowało kilka czynników: wsparcie platformy dla najpopularniejszych rozwiązań wirtualizacyjnych, jednolita konsola do zarządzania platformą sprzętową, szybkość wdrożenia czy niemal nieograniczone możliwości w zakresie skalowalności. Platforma Nutanix doskonale sprawdza się w firmach mających kilkanaście maszyn wirtualnych, jak również w wielkich koncernach – tłumaczy Grzegorz Szostak.

Należy dodać, że producent rozpoczął swoją przygodę z rynkiem od projektowania dużych systemów skierowanych do organizacji rządowych i instytucji. Dopiero potem rozpoczął penetrację pozostałych obszarów rynku.

 

Śladami Google’a i Facebooka

Nutanix, opracowując system, wzorował się na modelu Open Storage Platform – rozwijanym i powszechnie wykorzystywanym przez największych dostawców usług internetowych. Producent w ramach swojego rozwiązania oferuje m.in. Nutanix Distributed Filesystem, czyli rozproszony system plików dla aplikacji przetwarzających duże ilości danych. Łączy on wszystkie lokalne zasoby dyskowe (HDD i Flash) we wspólną pule? dostępną dla wszystkich hostów. Platforma Nutanix zapewnia obsługę wirtualizatorów VMware vSphere, Microsoft Hyper-V, KVM oraz Citrix XenServer. Co więcej, firma dostarcza bezpłatny autorski hypervisor Acropolis.

– W niektórych sytuacjach stanowi on bardzo pomocne rozwiązanie. Klienci nie muszą bowiem płacić za dość drogie licencje innych systemów wirtualizacyjnych. Dodatkowo kiedy chcą np. budować chmurę prywatną w oparciu o Open Stack, zastosowanie Acropolis jest optymalnym rozwiązaniem – wyjaśnia Grzegorz Szostak.

Platforma Nutanix to rozwiązanie klastrowe bazujące na serwerach z wbudowanymi pamięciami masowymi. System może wykorzystywać serwery x86 od mniej znanych producentów, np. Supermicro, aczkolwiek Nutanix ma też podpisane umowy z Lenovo, Dell EMC oraz IBM-em. Każde urządzenie 2U może zawierać do czterech węzłów (serwerów), zaś minimalna konfiguracja składa się z trzech węzłów. Platforma realizuje wiele zaawansowanych funkcji, takich jak deduplikacja i kompresja danych, system kopii migawkowych, klony czy replikacja w obrębie klastra oraz do innych klastrów. Producent oferuje swoje rozwiązania w wersjach hybrydowych oraz all-flash. Co ciekawe, te ostatnie cieszą się rosnącą popularnością wśród rodzimych przedsiębiorstw.

Zdaniem klienta

Marcin Kaczmarek, Senior IT Engineer, itelligence

Pod koniec 2014 r. rozpoczęliśmy poszukiwania rozwiązania przystosowanego do obsługi infrastruktury VDI. Zastosowanie tradycyjnej infrastruktury, składającej się z trzech serwerów, przełączników sieciowych oraz Fibre Channel, okazało się niemal dwukrotnie droższe niż systemu hiperkonwergentnego. Mieliśmy do wyboru trzy rozwiązania: Nutanix oraz dwóch innych firm. Skierowaliśmy zapytania także do kilku innych dostawców, jednak nie mieli oni wiedzy na temat tego typu rozwiązań. Finalnie zdecydowaliśmy się na rozwiąza-nie Nutanix, znajdujące się w ofercie firmy S4E. System tego producenta przewyższał pozostałe m.in. pod względem gęstości upakowania oraz konsumpcji zasobów – w jednym urządzeniu 2U dostarczanym przez tego producenta mieszczą się maksymalnie cztery węzły. Za tym rozwiązaniem przemówił również fakt, że realizuje ono m.in. funkcje kompresji i deduplikacji. Wysoko oceniamy współpracę z firmą S4E, która wykazała się dużym profesjonalizmem w zakresie doradztwa.

 

– Jednostka wyposażona w dyski SSD jest dziś niewiele droższa od systemu hybrydowego, a zapewnia nieporównywalnie lepsze parametry. Odbiorcy biznesowi zgłaszają rosnące zapotrzebowanie na systemy obsługujące odpowiednio dużą liczbę IOPS. Warto dodać, że w rozwiązaniu Nutanix nie ma grup RAID, co sprawia, że nośniki zachowują najwyższą wydajność – tłumaczy Grzegorz Szostak.

 

Koszmar czy szansa dla integratorów?

Konwergencja systemów budzi mieszane uczucia wśród rodzimych integratorów. Wielu z nich preferuje rozwiązania DIY (zrób to sam), przynoszące zyski z integracji systemów, wdrożenia oraz opieki serwisowej. Natomiast uruchomienie infrastruktury hiperkonwergentnej jest stosunkowo proste i nie wymaga wielkiego nakładu pracy. Specjaliści S4E zwracają uwagę, że czasami przygotowanie rozwiązania składającego się z różnych elementów rodzi sporo problemów. Trzeba też mieć na uwadze, że integracja coraz rzadziej utożsamiana jest ze składaniem „żelastwa”. Klienci oczekują od integratorów usług dodanych, dlatego warto poświęcić oszczędzony czas inżynierów na realizację bardziej ambitnych projektów.

Analitycy Gartnera przewidują, że za kilka lat to właśnie rozwiązania hiperkonwergentne będą dominować w centrach danych. Wielu klientów mają skusić realne oszczędności – np. wdrożenie platformy Nutanix powoduje, że współczynnik TCO staje się o 50–60 proc. niższy niż w przypadku klasycznej infrastruktury. Tego trendu nie można przegapić.

– Istnieje grupa integratorów myślących przyszłościowo, którzy nie chcą zamykać się w swojej złotej klatce i wykazują zainteresowanie systemami hiperkonwergentnymi. Stanowią oni 20–30 proc. naszych partnerów, ale myślę, że w przyszłym roku proporcje się odwrócą – podsumowuje Grzegorz Szostak.

Więcej informacji:

 

Grzegorz Szostak, Commvault, Nutanix, Quantum Presales,

e-mail: grzegorz.szostak@s4e.pl

www.s4e.pl