Ośrodki medyczne potrzebują coraz większej mocy obliczeniowej i przestrzeni dyskowej do uruchamiania rosnącej liczby aplikacji. Przyczynia się do tego obowiązek prowadzenia dokumentacji medycznej w formie elektronicznej, gromadzenie dużej ilości danych, a także ich analiza i udostępnianie na zewnątrz. Digitalizacja wymaga oczywiście wykwalifikowanych pracowników IT, których brakuje na rynku lub są bardzo kosztowni. Na szczęście przepisy o ochronie danych medycznych zezwalają już na powierzanie zarządzania tymi informacjami zewnętrznym podmiotom, chociaż pod wieloma rygorystycznymi warunkami. Niemniej jednak oznacza to, że placówki ochrony zdrowia mogą korzystać z outsourcingu IT oraz publicznych chmur obliczeniowych.

Na świecie rynek usług chmurowych dla podmiotów medycznych w 2015 r. był wart 3,73 mld dol. – oceniają analitycy z MarketsandMarkets. Prognozują, że będzie się zwiększał w tempie 20,5 proc. rocznie, aby w 2020 r. osiągnąć wartość 9,48 mld dol. Niemal identyczne szacunki (średni wzrost o 21 proc. rocznie) opublikowała firma badawcza TMR. To szansa dla integratorów, bo wielu dostawców usług w chmurze deklaruje zachowanie tradycyjnej współpracy z kanałem partnerskim, w ramach której oferują firmom IT prowizję od sprzedaży. Oczywiście większość umożliwia przy tym bezpośredni zakup usług klientom końcowym.

 

Archiwum do chmury

Decyzja o outsourcingu IT może ograniczyć nawet o 1/3 koszty związane z utrzymaniem zasobów we własnym centrum danych (według obliczeń przeprowadzonych przez firmę Atman). Co istotne, outsourcing jest tym korzystniejszy, im mniejsze są potrzeby zakładu opieki zdrowotnej. Przed integratorami otwiera się więc szerokie pole do sprzedaży usług w chmurze placówkom medycznym lub samodzielnego ich świadczenia (serwis sprzętu, wsparcie techniczne itd.).

 

Wydaje się, że na aktualnym poziomie informatyzacji optymalny jest model hybrydowy, w którym dane medyczne zapisywane są w lokalnych systemach IT placówki ochrony zdrowia, a następnie archiwizowane w centrum danych operatora chmury. Potwierdzają to raporty analityków, którzy oceniają, że przez co najmniej kilka najbliższych lat przedsiębiorstwa i instytucje będą najczęściej używać właśnie chmury hybrydowej. Dla integratorów to okazja do zaoferowania usług integracji lokalnego środowiska z chmurą publiczną. Poza tym wiele placówek medycznych będzie potrzebować pomocy w procesie przeniesienia środowisk IT oraz danych do chmury. Model w pełni chmurowy także może być atrakcyjny, ale przede wszystkim dla małych podmiotów, takich jak gabinety stomatologiczne czy prywatna praktyka lekarska. Sprzyja im fakt, że wymóg posiadania dobrej jakości łącza internetowego jest dzisiaj łatwy do spełnienia w większości miejsc w Polsce.

Medycyna i outsourcing

Firma badawcza Everest Group w raporcie z grudnia 2015 r. ocenia, że wartość światowego rynku outsourcingu IT w branży ochrony zdrowia w 2020 r. wyniesie 68,3 mld dol. i będzie rosnąć średnio 12 proc. rocznie. Do sięgnięcia po outsourcing można przekonać klienta, przedstawiając mu możliwości redukcji kosztów operacyjnych i lepszej kontroli nad całym środowiskiem. Za korzystaniem z tych usług przemawia również zwolnienie wewnętrznych zasobów, które można wykorzystać do innych zadań, np. bezpośrednio związanych z podstawową działalnością. Outsourcing oznacza również ścisły kontakt ze specjalistami IT, których może brakować w placówkach medycznych. Przed podpisaniem kontraktu bardzo ważne jest jasne określenie celów biznesowych. Brak precyzyjnych ustaleń w tym zakresie to najczęstsza przyczyna wzrostu kosztów outsourcingu lub niezadowolenia z tych usług. Oczywistymi obszarami IT, którymi może zająć się zewnętrzna firma, są: rozwój oprogramowania, kolokacja czy utrzymanie systemów księgowych i fakturujących. W przypadku pozostałych aspektów informatycznych placówki
zdrowia mogą mieć opory przed korzystaniem z zewnętrznych usług. Wynika to z różnych przyczyn:

• Outsourcing wszystkich obszarów związanych z IT – z jednej strony
może okazać się nieopłacalny dla placówki ochrony zdrowia, a z drugiej klient może mieć uzasadnione obawy co do przekazywania tak ważnych zasobów na zewnątrz i utraty bezpośredniej kontroli nad nimi.

• Utrzymanie aplikacji – w przypadku najważniejszych aplikacji użytkownicy najczęściej płacą już za wsparcie ich dostawcom.

• Serwis komputerów i urządzeń peryferyjnych – można zaproponować takie usługi, ale trzeba zdefiniować ich zakres. Czym innym jest bowiem wymiana terminala na oddziale intensywnej opieki, a czym innym naprawa drukarki w przychodni.

• Bezpieczeństwo – usługi konsultantów specjalizujących się w tym zakresie mogą okazać się po prostu zbyt kosztowne. Poza tym z niektórymi problemami dotyczącymi ochrony danych placówki medyczne muszą radzić sobie same (np. z zagrożeniem ze strony własnych pracowników).

 
Szybsze wdrożenie EDM

Eksperci oceniają, że wykorzystanie usług chmurowych zapewnia skrócenie czasu wdrożenia systemu Elektronicznej Dokumentacji Medycznej z 18 miesięcy do mniej niż roku. To mocny argument, ponieważ wiele placówek nie spieszy się z przechodzeniem na cyfrową kartotekę, choć są zobowiązane zrobić to do 1 stycznia 2018 r. Wybór chmury eliminuje z projektu przede wszystkim takie etapy, jak zakup oraz wdrożenie infrastruktury sprzętowej. Przydzielenie potrzebnych zasobów IT w chmurze odbywa się błyskawicznie, a klient płaci tylko za wynajęte (wykorzystane) zasoby, których wielkość może zwiększyć lub zmniejszyć, w zależności od potrzeby.

Kolejną korzyścią użytkownika jest „przesunięcie” znacznego odsetka kosztów wdrożenia z części inwestycyjnej (CAPEX) do operacyjnej (OPEX), związanej z wydatkami na utrzymanie systemu. Wynajem zasobów eliminuje konieczność jednorazowego zainwestowania w sprzęt, infrastrukturę sieciową oraz systemy zabezpieczeń. Uzyskane oszczędności klient może przeznaczyć na inne cele, również związane z IT, np. zakup nowych komputerów dla pracowników placówki medycznej czy szkolenie lekarzy, którzy nie mają wprawy w posługiwaniu się narzędziami informatycznymi.

Oferta PaaS to rozsądna opcja dla dużych instytucji, które dysponują zasobami wystarczającymi na utrzymywanie własnego rozwiązania chmurowego. Z kolei IaaS to propozycja dla potrzebujących skalowalnej infrastruktury, której operator dba o bezpieczeństwo, poziomy SLA i kopie zapasowe.

Jan Butkiewicz

zastępca dyrektora pionu ds. sprzedaży, pion opieki zdrowotnej Asseco

Rozwój jednostek medycznych, takich jak prywatne szpitale i sieci przychodni, wskazuje na to, że rządzą tym sektorem takie same mechanizmy jak innymi sektorami gospodarki. Właśnie dlatego resellerzy oraz integratorzy mogą na nim zarabiać podobnie jak w innych branżach. Warto przy tym pamiętać, że gabinety lekarskie oraz lekarze prowadzący indywidualną praktykę szukają rozwiązań nieskomplikowanych, które ułatwiają im działanie. Będą coraz częściej korzystać z rozwiązań chmurowych oraz modelu SaaS, które nie obciążą ich kosztami dodatkowej infrastruktury i kadr. Dzięki temu skupią się przede wszystkim na procesach biznesowych.

 
SaaS dla lekarza

Placówkom medycznym można zaproponować nie tylko IaaS oraz PaaS, ale również gotowe rozwiązania – aplikacje do zastosowań medycznych, a także dla części administracyjnej (obsługa ruchu pacjentów, rozliczenia z NFZ, rejestracja online itd.). W wielu przypadkach ten model jest najbardziej ekonomiczną opcją, szczególnie dla małych gabinetów lekarskich, których nie stać na opłacenie personelu IT. Ogranicza też wydatki na sprzęt informatyczny i oprogramowanie systemowe.

Dla resellerów administrowanie zasobami mniejszych placówek medycznych to łakomy kąsek, nie wymaga bowiem tak dużych kompetencji jak rozbudowane systemy wspierające diagnostykę. Klientów im nie zabraknie, bo każda placówka zdrowotna musi prowadzić księgowość, zarządzać swoimi pracownikami itd.

W wielu przypadkach resellerzy muszą dopiero przygotować grunt pod sprzedaż usług bazujących na chmurze. To zadanie jest łatwiejsze, jeśli klient ma już pozytywne doświadczenia z określonymi rozwiązaniami. Dlatego na etapie wstępnych rozmów z potencjalnymi użytkownikami warto wypytać ich, czy korzystali już z cloud computingu. Kolejnym krokiem jest zaangażowanie klienta w konwersację natury biznesowej, aby poznać jego cele i zrozumieć, co chce osiągnąć − trzeba zidentyfikować problemy i zamierzenia, zanim przejdzie się do rozmowy o konkretnych systemach. Gdy postępuje się w ten sposób, są większe szanse na płynny przebieg procesu sprzedaży. Rozpoczęcie dyskusji od kwestii technicznych może utrudnić zrozumienie przez klienta, czemu ma służyć dane rozwiązanie i jakie korzyści przyniesie.

 

Przede wszystkim bezpieczeństwo

Wykorzystanie modelu cloud computing w placówkach ochrony zdrowia jest obecnie stosunkowo niewielkie i najczęściej ma miejsce w części administracyjnej, do realizacji takich zadań jak prowadzenie kalendarza wizyt czy wystawianie faktur. W dużej mierze wynika to z obaw o bezpieczeństwo i zgodność z obowiązującymi przepisami. Rolą integratora jest rozwianie obaw i przedstawienie faktów dowodzących, że środowiska chmurowe są dobrze zabezpieczone. Często zapomina się, że lokalnym rozwiązaniom IT również zagrażają ataki. Tymczasem środowiska chmurowe najczęściej są bardzo dobrze chronione, bo ich operatorów stać na zatrudnianie wysokiej klasy specjalistów od bezpieczeństwa informatycznego.

 

Chcąc utrzymać się na rynku, dostawcy usług chmurowych dbają ustawicznie o podnoszenie standardów ochrony. W mniejszych przychodniach natomiast powszechną praktyką jest przechowywanie danych medycznych na nośniku, który znajduje się w komputerze pod biurkiem w rejestracji lub pomieszczeniu o dość słabych fizycznych zabezpieczeniach.

Warto też zwrócić potencjalnemu klientowi z branży medycznej uwagę na postępy, jakie generalnie zostały poczynione w zakresie bezpieczeństwa informacji i ochrony prywatności. Sprawiają one, że nawet instytucje finansowe i ubezpieczeniowe chętnie korzystają z chmury publicznej. O przeniesieniu tam aplikacji, bądź pozostawieniu ich w firmowym centrum danych, zaczynają decydować głównie kwestie zapewnienia optymalnego do ich działania środowiska. Obecnie najczęściej rozważana jest kwestia fizycznej lokalizacji centrum danych, w którym znajdą się zdeponowane przez klienta informacje. W myśl przepisów przetwarzanie danych medycznych musi odbywać się na terenie Europejskiego Obszaru Gospodarczego.

Dariusz Nawojczyk

CMO, Oktawave

Największym wyzwaniem w sprzedaży cloud computingu placówkom medycznym jest pokonanie barier psychologicznych związanych z poczuciem utraty kontroli nad danymi w chmurze. W rzeczywistości nakłady na zabezpieczenie publicznych chmur obliczeniowych przekraczają wielokrotnie możliwości przeciętnego przedsiębiorstwa czy placówki medycznej, więc chmura podnosi bezpieczeństwo i daje kontrolę nad danymi, a nie – jak twierdzi wielu – obniża je. Natomiast dostawcy takich usług powinni spełniać wszystkie wymogi, które stawia przed nimi GIODO, a także podpisywać z odbiorcami umowy o powierzeniu danych osobowych.