Jeśli chodzi o kierunek zmian w zarządzaniu danymi medycznymi, Polska nie różni się od pozostałych rozwiniętych krajów. Problemy dotyczą tempa ich wprowadzania, ale cel jest ten sam – zintegrowana obsługa danych cyfrowych. Dla placówek ochrony zdrowia nieuniknione staje się wdrożenie systemu elektronicznej dokumentacji medycznej (EDM), który usprawni ich pracę oraz znacząco obniży koszty administracyjne.

Podstawową zaletą dokumentacji elektronicznej jest nieograniczony dostęp lekarzy do rezultatów interakcji z pacjentem, w tym do wyników przeprowadzonych badań. Zamiast polegać na papierowych dokumentach, placówki ochrony zdrowia skorzystają m.in. na tym, że cyfrowe dane łatwo przesyłać między oddziałami szpitala i oddalonymi od siebie instytucjami. Bardzo ważna jest możliwość uzyskiwania w krótkim czasie dostępu do rozproszonych danych, jak również szybka korekta ewentualnych błędów.

 

EDM oznacza mobilność

Zalety cyfrowej dokumentacji medycznej ujawniają się zwłaszcza w sytuacji, gdy w placówce ochrony zdrowia stosowany jest sprzęt mobilny. Uwolnienie od danych osiągalnych wyłącznie stacjonarnie zwiększa poziom satysfakcji z opieki medycznej, ogranicza ryzyko zastosowania niewłaściwych procedur albo leków i polepsza kontakt personelu medycznego z pacjentami.

Rafał Leszczyński

Rafał Leszczyński

Channel Sales Manager, Zebra Technologies

Spodziewamy się coraz powszechniejszego korzystania z rozwiązań mobilnych w placówkach ochrony zdrowia, które będzie dyktowane zarówno ustawodawstwem, jak i potrzebami personelu medycznego oraz oczekiwaniami pacjentów. Widać to m.in. na przykładzie sieci WiFi, które służą nie tylko personelowi placówek medycznych, ale również pacjentom i cieszą się bardzo dużą popularnością.

 

Dzięki EDM, wydajnej i bezpiecznej sieci bezprzewodowej oraz funkcjonalnemu urządzeniu mobilnemu, lekarz na obchodzie ma przy łóżku pacjenta dostęp do pełnej historii choroby, kompletu wyników badań, listy zastosowanych farmaceutyków itp. Gdy połączymy to z systemami AutoID, które wykorzystują kody paskowe do identyfikacji ludzi, leków, próbek itp., uzyskamy fundamentalną zmianę w porównaniu z segregatorami, teczkami papierowych dokumentów i… wiszącymi przy łóżku pacjenta tabliczkami, na których widnieją wyniki pomiarów temperatury.

 

Przede wszystkim niezawodny i bezpieczny WLAN

Aby zmienić styl organizacji i zarządzania szpitalem, trzeba zmierzyć się z wieloma wyzwaniami. Dla integratora mobilność w szpitalu wymaga rozwiązania wielu problemów natury projektowej i wdrożeniowej. Bezprzewodowa sieć to, siłą rzeczy, bardzo ważny element infrastruktury umożliwiającej funkcjonowanie systemu elektronicznej dokumentacji medycznej, którą personel za pomocą urządzeń mobilnych przegląda, uzupełnia, poprawia itp.

Sieć bezprzewodowa może być nośnikiem informacji w całym procesie obsługi pacjenta, począwszy od momentu przyjęcia go na oddział, kiedy dostaje opaskę z identyfikującym go kodem paskowym. Ten kod będzie skanowany bezprzewodowymi skanerami w rozmaitych sytuacjach – podczas badań, dozowania leków itd. Co więcej, w szpitalu pojawia się coraz więcej urządzeń, także diagnostycznych, które są mobilne i wymagają połączenia z siecią bezprzewodową, aby pobierać dane lub przesyłać je do serwera.

Lokalizowanie: przyszłościowa aplikacja

W placówkach ochrony zdrowia sieć może służyć także do lokalizowania personelu, pacjentów albo sprzętu medycznego. Otagowanie urządzeń lub ludzi znacznikami RFID (aktywnymi bądź pasywnymi) zapewnia określenie różnymi metodami ich mniej lub bardziej dokładnego położenia.

Najbardziej precyzyjne są systemy aktywnych znaczników RTLS (Real Time Location System) wykorzystujących WiFi, ale ich koszt jest wysoki. Dynamiczny rozwój technologii znaczników typu beacon przyczyni się zapewne wkrótce do częstszego ich stosowania przez szpitale. Będą bowiem mogły tworzyć kompleksowe, zintegrowane platformy, wykorzystujące także aplikacje mobilne. Ponieważ Polska bywa nazywana „beaconową doliną”, można oczekiwać pojawienia się aplikacji, które pomogą zapobiegać zgubieniu lub kradzieży urządzeń medycznych oraz lokalizować osoby przebywające w szpitalu.

 

W przypadku sieci bezprzewodowej liczy się nie tylko niezawodność działania. Kolejną kwestią jest zdolność obsłużenia rosnącej liczby użytkowników i sprawnego roamingu między kolejnymi punktami dostępowymi, w których zasięgu znajdzie się personel. Co zrozumiałe, branża medyczna często sięga po dodatkowe rozwiązania zapewniające bezpieczeństwo sieci bezprzewodowej.

– Niektóre elementy ochrony mogą być wbudowane w same punkty dostępowe oraz kontrolery WLAN, ale sieć w części radiowej może posiadać również pewne mechanizmy IPS, czyli systemu obrony przed intruzami. Ponieważ WLAN staje się systemem krytycznym i musi działać nieprzerwanie, osoby decydujące o rozwoju infrastruktury szpitali sięgają też i po takie rozwiązania – twierdzi Maciej Flak, Product Sales Specialist w polskim oddziale Cisco.

Jednak na wysoką jakość infrastruktury IT w przypadku placówek ochrony zdrowia składa się nie tylko niezawodna komunikacja i bezpieczeństwo, także kompatybilność elektromagnetyczna i spełnienie obowiązujących norm medycznych. Infrastruktura bezprzewodowa musi zapewniać lepsze parametry fizyczne, produkty muszą być trwalsze, a gwarancja nieprzerwanej pracy
w różnych środowiskach większa. Dobrze, jeśli punkty dostępowe są w jak najwyższym stopniu bezobsługowe i zabezpieczone przed warunkami zewnętrznymi, co uchroni je przed koniecznością serwisowania.

Co ważne, szpitalna sieć bezprzewodowa powinna być w najwyższym stopniu zintegrowana z przewodową. Obie należy objąć jedną, spójną polityką kontroli dostępu i bezpieczeństwa. W przeciwnym wypadku, gdy w placówce funkcjonują dwie niezależne sieci, zarządzane za pomocą różnych narzędzi, ryzyko nieuprawnionego wykorzystania przesyłanych danych zdecydowanie rośnie.

 

Szpital dobrze skomunikowany

Na rynku nie brakuje producentów systemów przywoławczych i urządzeń mobilnych, które służą do optymalizacji działania personelu medycznego. Rozmaite badania dowodzą, że lekarze i pielęgniarki tylko niewielką część czasu poświęcają na bezpośrednią opiekę nad pacjentem. Zdecydowanie zbyt wiele tracą go na przemieszczanie się (często niepotrzebne, bo np. wywołane fałszywymi alarmami), poszukiwanie pacjenta i informacji o nim lub lokalizowanie aparatury medycznej.

 

Systemy mobilne, skomunikowane ze sprawnie działającą siecią bezprzewodową, mogą znacząco zmienić proporcję całkowitego czasu pracy do efektywnie wykorzystywanego. Powinno na tym zależeć szczególnie polskim szpitalom, które zmagają się z wyraźnym niedoborem personelu medycznego, zwłaszcza pielęgniarek. Dzięki nowym rozwiązaniom bezprzewodowym pozostający stale w ruchu pracownicy szpitala mogą być łatwo dostępni dla pacjentów i sprawnie się komunikować. Mobilna sieć powinna zapewnić im łączność głosową, wymianę komunikatów tekstowych i powiadamianie o alarmach. Zintegrowana z różnymi systemami szpitala (np. monitorowania), zwiększa bezpieczeństwo i satysfakcję pacjentów.

Odpowiednio zaprojektowana komunikacja (w tym przywoławcza) z jednej strony da pewność pacjentowi, że kiedy wciśnie znajdujący się przy łóżku przycisk wzywający pielęgniarkę, nie będzie długo czekał. Z drugiej, ograniczy stres, na jaki pielęgniarka jest narażona, gdy ma wiele wezwań jednocześnie i nie wie, które przyjąć w pierwszej kolejności. Nowoczesny system zapewni automatyczne znalezienie pielęgniarki będącej najbliżej wzywającego oraz sprawne przekazywanie połączeń. Wymusi reakcję komunikujących się, np. osoba wezwana na oddział zaakceptuje powiadomienie tekstowe lub – jeśli nie może się stawić – odrzuci je. Zostanie ono wtedy przekazane kolejnemu członkowi personelu medycznego, potem następnemu, aż do skutku, czyli akceptacji wezwania. Dzięki ujednoliconej komunikacji pracownicy szpitala, niezależnie od tego, czy pozostają w jednym miejscu, czy się przemieszczają (także między budynkami), wciąż są osiągalni, bo mają łatwy dostęp do platformy komunikacji i współpracy – wystarczy kilka kliknięć na komputerze, tablecie czy smartfonie.

Maciej Flak

Product Sales Specialist, Cisco

Od 3–4 lat obserwujemy zdecydowany wzrost zainteresowania szpitali sieciami bezprzewodowymi, przekładający się na coraz większą liczbę takich projektów. Co ważne, są to wdrożenia o sporej skali, bo szpitale potrzebują WLAN jako sieci produkcyjnej, a nie tylko zapewniającej dostęp gościnny. Jako duże obiekty, najczęściej chcą ją mieć wszędzie i coraz rzadziej ograniczają jej zasięg do wybranych, nowych bądź modernizowanych oddziałów.

 

Systemy komunikacji w szpitalu wykorzystują różne techniki. Niektóre bazują na sieci DECT i IP DECT, inne działają w ramach sieci bezprzewodowej (aplikacja Voice over WLAN). Zarówno urządzenia DECT, jak i WiFi umożliwiają integrację z innymi systemami głosowymi, alarmowymi oraz komunikatorami. Zwolennicy WiFi wskazują – jako przewagę tego rozwiązania – logiczną unifikację sieci. Zamiast zarządzać wieloma sieciami można skupić się tylko na jednej infrastrukturze, obejmującej różne urządzenia i systemy. Większe są też możliwości połączenia komunikacji głosowej z innymi aplikacjami stosowanymi przez szpital.

 

Personel wyposażony w tablety

Użycie urządzeń mobilnych wyznacza zupełnie nową jakość w placówkach ochrony zdrowia. Rozmaite badania dowodzą, że szpitale, w których korzysta się z tabletów i innych urządzeń mobilnych do zbierania informacji o pacjentach i zarządzania nimi, działają efektywniej niż te, które tego nie robią. W raportach mowa jest też o lepszych ocenach jakości opieki medycznej wystawianych takim placówkom przez pacjentów.

Lekarze i pielęgniarki coraz częściej używają tabletów do pracy, potrzeba więc aplikacji zoptymalizowanych do działania na takich urządzeniach. Oprogramowanie musi zapewniać integrację istniejących i rozwijanych systemów informacji, a tym samym łatwe prezentowanie, zbieranie i dystrybuowanie danych na urządzeniach z niewielkimi ekranami dotykowymi. Postęp zwiększa możliwości pracy z urządzeniami mobilnymi w szpitalu, bo różnego typu sprzęt monitorujący i aparatura medyczna mogą komunikować się bezpośrednio z tabletami, wykorzystując takie techniki jak Bluetooth.

Oferta tabletów na rynku jest ogromna. Ze względu na specyfikę środowiska szpitalnego pierwszym wyborem nie są jednak urządzenia ogólnego przeznaczenia, lecz tablety specjalistyczne do zastosowań medycznych. Ich producentami są zarówno znani wytwórcy sprzętu komputerowego, jak i mniejsze firmy, specjalizujące się w sprzęcie do specyficznych zastosowań. Wzmocniona konstrukcja (typu rugged), pojemniejsze baterie, wysoka odporność na wodę i kurz wraz z zestawem profesjonalnych aplikacji sprawiają, że tego rodzaju urządzenia lepiej sprawdzają się „na pierwszej linii” w szpitalach. Po skończonej pracy można je umyć i zdezynfekować, co gwarantuje higienę w użytkowaniu. Wśród urządzeń bardziej ogólnego przeznaczenia coraz większą popularność zyskują tablety hybrydowe, z odczepianą klawiaturą. Na obchodzie mogą być wykorzystywane jako tablet, a po powrocie do gabinetu, po wpięciu klawiatury z niezbędnymi portami do podłączenia urządzeń zewnętrznych, posłużą za klasyczny notebook.