W ramach ograniczania kosztów prowadzenia biznesu przedsiębiorstwa coraz mniej chętnie decydują się na inwestycje we własną infrastrukturę informatyczną. Za to coraz bardziej atrakcyjny staje się model, w którym koszty związane z zakupem i wdrażaniem rozwiązań zamieniane są na opłaty abonamentowe za usługi świadczone przez firmy trzecie. Może to mieć pozytywny wpływ na rozwój przedsiębiorstwa – dzięki rezygnacji z inwestycji w infrastrukturę IT środki finansowe mogą być wykorzystane na inne cele.

Reseller, który chce dostosować ofertę do zmieniających się oczekiwań i potrzeb zarówno małych, jak i dużych klientów, powinien wykorzystać ten trend przechodzenia w przedsiębiorstwach z kosztów inwestycyjnych (CAPEX) na operacyjne (OPEX). Może to być dla niego szansa na relatywnie szybkie zyski z biznesu polegającego na oferowaniu swoich rozwiązań i usług poprzez ulokowanie ich w centrach danych albo w chmurze obliczeniowej (kolokacja). Działalność resellera może także dotyczyć wdrożenia infrastruktury klienta i integrowania jej z różnymi usługami w chmurze w celu stworzenia zyskującego coraz większą popularność hybrydowego modelu systemu informatycznego.

Firmy decydujące się na świadczenie usług muszą pamiętać, że wciąż najbardziej istotnym elementem konkurencyjności rynkowej jest cena. Jeśli mali i średni resellerzy będą dbali o racjonalny stosunek ceny oferowanej usługi do jej jakości, to mogą znaleźć dochodowe nisze rynkowe.

– Podejmując współpracę z centrum danych, reseller ma możliwość wykorzystania jego zasobów i infrastruktury do budowanych przez siebie usług i poszerzenia oferty swojej firmy – uważa Jarosław Morawski, dyrektor Działu Sprzedaży Beyond.pl.

 

Przede wszystkim musi być bezpiecznie

Biznesowe zalety wirtualizacji i chmury obliczeniowej stają się oczywiste dla coraz większej liczby przedsiębiorstw. Tym, co powstrzymuje je przed masowym przechodzeniem na model usługowy, są przede wszystkim obawy związane z bezpieczeństwem danych. Dlatego reseller, które chce czerpać zyski z odsprzedaży usług zewnętrznego centrum oraz własnej wartości dodanej, musi to bezpieczeństwo klientowi zagwarantować.

Dariusz Wichniewicz

dyrektor Działu Rozwoju Usług Telekomunikacyjnych ATMAN w ATM

Dla resellerów centra danych są ogromną szansą na zdywersyfikowanie usług i przychodów przy relatywnie niskim progu inwestycyjnym. Nie muszą bowiem budować obiektów kolokacyjnych od podstaw, co jest czasochłonne – realizacja takiego projektu może trwać kilka lat – i wiąże się z ogromną inwestycją. Koszt wybudowania serwerowni średniej wielkości szacuje się na ok. 30–50 mln zł. Dużym obciążeniem dla firmy jest również konieczność zapewnienia technicznego i fizycznego bezpieczeństwa obiektu, w tym wsparcia technicznego w trybie 24/7, oraz niezbędnych przy świadczonych w takim centrum usługach zapasowych źródeł zasilania i łączy.

 

 

Utrata danych z najróżniejszych powodów oraz przerwy w ciągłości dostępności usługi będą oznaczać dla resellera odchodzenie klientów, wysokie koszty związane z odzyskiwaniem danych oraz rysy na reputacji. Gwarancję bezpieczeństwa można uzyskać tylko poprzez wybór usługodawcy dysponującego odpowiednio zabezpieczonym centrum danych. Dzięki temu klienci będą mogli skupić się na biznesie, bez obaw o bezpieczeństwo swoich zasobów. Dodatkowo unikną wysokich kosztów budowy własnej profesjonalnej serwerowni, utrzymania systemu w działaniu, a także wydatków związanych z zatrudnieniem wysoko wykwalifikowanego personelu. Reseller powinien wybrać centrum, którego właściciel zadbał o to, by infrastruktura była w najwyższym stopniu chroniona, a wszystkie procedury związane z bezpieczeństwem ściśle przestrzegane.

Wybierając centrum danych, należy poświęcić uwagę zarówno fizycznym, jak i niefizycznym aspektom ochrony. Powinno ono znajdować się w okolicy gwarantującej bezpieczeństwo (z daleka od rzeki, która może wylać, nie w pobliżu ścieżki, podejścia na pas startowy na lotnisku itd.), w specjalnie dostosowanych budynkach, z doprowadzonym zasilaniem o odpowiedniej mocy oraz światłowodowymi łączami internetowymi o odpowiedniej przepustowości i stabilności. By zapewnić ciągłość działania, doprowadzone do centrum danych łącza energetyczne i telekomunikacyjne powinny być nadmiarowe i dostarczone przez niezależnych od siebie operatorów.

 

Ochronić przed katastrofą

Ponieważ przerwy w dostawie energii są jedną z najpoważniejszych przyczyn przestojów, to nawet gdy centrum danych ma odpowiedni zapas doprowadzonej mocy, musi zadbać o dodatkowe zabezpieczenie zasilania (redundancja N+1 zasilaczy UPS). Powinno też zapewniać wydajny system chłodzenia oraz dysponować generatorami prądu, aby brak zasilania z sieci energetycznej nie powodował poważnych strat.

Duże znaczenie dla bezpieczeństwa centrum danych ma konstrukcja zarówno samego budynku, jak i pomieszczenia serwerowego. Ważną rolę w zapewnieniu bezpieczeństwa odgrywa także fizyczna ochrona centrum danych. Dostęp do niego powinien być ograniczony tylko dla powołanych osób. Odsprzedający usługi takiego centrum reseller powinien upewnić się, że przez 24 godziny na dobę wymagana jest obecność pracowników ochrony i stale działający monitoring z wewnętrznymi i zewnętrznymi kamerami wysokiej rozdzielczości. Zaawansowane technologicznie centrum danych do kontroli dostępu może wykorzystywać rozwiązania biometryczne, oparte na technikach rozpoznawania linii papilarnych, twarzy lub siatkówki oka.

Centrum danych to różnego rodzaju sprzęt, który łatwo mogą zniszczyć ogień, dym lub woda. Wrażliwe urządzenia elektroniczne, zarówno wewnątrz, jak i na zewnątrz serwerowni, nie są odporne nawet na krótkotrwałe wystawienie ich na działanie wysokiej temperatury. Dlatego należy zweryfikować, czy jest wyposażone w nowoczesny i skuteczny system wykrywania oraz tłumienia ognia.

Adam Dzielnicki

kierownik produktu, GTS

Zarówno usługi świadczone w chmurze, jak i te oferowane w centrum danych, mogą być przedmiotem sprzedaży również w kanale partnerskim. Taka propozycja pozwala uatrakcyjnić i powiększyć ofertę resellerów o rozwiązania, na które systematycznie rośnie popyt. Rozszerza też obszar ich kompetencji o te, które są i będą pożądane przez rynek, a których jeszcze nie posiadają. Zaawansowane rozwiązania pozwalają także generować dodatkowe przychody – wyższe w porównaniu z tymi uzyskiwanymi wcześniej, np. ze sprzedaży prostych usług głosowych.

 

Na bezpieczeństwie fizycznym się jednak nie kończy. Centrum danych powinno być zabezpieczone przed różnymi technikami ataku wykorzystującymi sieć komputerową. Zarządzający nią administratorzy muszą mieć pełną kontrolę nad ruchem przychodzącym, wychodzącym i przebiegającym wewnątrz centrum danych. Rozwiązania bezpieczeństwa nowej generacji oferują dużo więcej funkcji niż tradycyjne firewalle. Umożliwiają kontrolę, na poziomie aplikacji, zwirtualizowanego środowiska chmury obliczeniowej oraz użytkowników. Wdrożony w centrum danych system zabezpieczeń powinien obejmować egzekwowanie polityk bezpieczeństwa i monitoring wszystkich związanych z bezpieczeństwem incydentów i oferować takie funkcje, jak wykrywanie i zapobieganie włamaniom, wyzwalanie alarmów i detekcja anomalii w ruchu sieciowym.

 

Jak ocenić centrum danych

Przy wyborze centrum danych można kierować się klasyfikacją takich ośrodków. Funkcjonują dwa konkurujące ze sobą systemy oceny, oba stworzone w USA. Pierwszy, przed ponad dwudziestu laty wprowadzony przez Uptime Institute, określa poziomy dostępności centrum danych – od Tier-1 do Tier-4 (zob. rysunek na stronie obok). Druga, zyskująca coraz większą popularność, to norma TIA-942, wprowadzona w 2005 r. przez Telecommunications Industry Associacion. Obie organizacje podobnie określają zasady funkcjonowania centrów danych, ale odmiennie podchodzą do oceny i certyfikacji. Na szczęście główny sposób klasyfikacji tych obiektów jest zbliżony, a Uptime Institute oraz TIA porozumiały się ostatnio co do wyraźnego rozróżnienia swoich systemów oceny, by uniknąć chaosu na rynku.

Uzupełnieniem powyższych klasyfikacji mogą być normy zarządzania jakością (ISO 9001) i bezpieczeństwa systemów informatycznych (ISO 27?001). Choć regulują one przede wszystkim aspekty organizacyjne i proceduralne, to wpływają też na wybór konkretnych rozwiązań technicznych, dzięki którym podnoszone jest bezpieczeństwo i niezawodność centrum danych.

Zwiększająca gwarancję dostępności danych redundancja wiąże się z dużymi kosztami, zaś ich wzrost jest znacznie szybszy, niż sam wzrost dostępności systemu. Dlatego im dany ośrodek ma wyższą klasyfikację Tier, tym wyższe są w nim ceny usług. Aspekty te, przez pryzmat swoich wymagań i możliwości finansowych, powinna wziąć pod uwagę firma, która chce skorzystać z usług centrum danych.

 

Zdalnie znaczy bezpieczniej

Korzystając z zasobów centrum danych, reseller może oferować usługę ochrony danych w postaci ich zdalnego backupu (off-site). Traktując to jako część wprowadzanego u klienta planu disaster recovery, może udostępniać tworzenie kopii bezpieczeństwa danych i całych systemów w tzw. wyniesionej chmurze prywatnej. Zapewni to klientowi ochronę przed skutkami awarii sprzętowych i programowych, przypadkowych błędów czy celowych złośliwych działań pracowników.

Jacek Słowik

Business Development Manager, Comarch Cloud

Czynnikiem wpływającym na skuteczność resellera w oferowaniu oprogramowania w modelu chmury, mogą być dodatkowe usługi oferowane, np. zaprojektowanie i wdrożenie layoutu sklepu internetowego. Należy jednak pamiętać, że sprzedaż takich usług nie zawsze wiąże się z koniecznością oferowania wartości dodanej w postaci wsparcia technicznego, szkoleniowego i serwisowego. Większość usług oferowanych w modelu cloud jest na tyle intuicyjna dla użytkownika, że nie wymaga zaawansowanej wiedzy informatycznej a także skomplikowanego wdrożenia.

 

Reseller oferujący usługi przechowywania danych w chmurze obliczeniowej dobrze wie, że wciąż wiążą się one z mitami i rodzą obawy, szczególnie wśród osób niezwiązanych bezpośrednio z IT. Aby przekonać nieprzekonanych, powinien pokazać, jak duże nakłady profesjonalne centrum danych przeznacza na sprawy związane z bezpieczeństwem i uzmysłowić zarządom firm, jakie backup off-site zapewnia bezpieczeństwo w porównaniu z rozwiązaniami stosowanymi tylko w lokalizacji klienta.

Idąc dalej i działając na większą skalę, integrator może wykorzystać infrastrukturę zewnętrzną do stworzenia klientowi zapasowego centrum danych. Zachowanie ciągłości dostępu do danych czy systemów transakcyjnych ma znaczenie krytyczne nie tylko dla firm z takich branż, jak handel elektroniczny lub detaliczny, finanse czy placówki ochrony zdrowia. Jej brak oznacza bardzo wymierne straty każdego dnia przestoju. Naraża też przedsiębiorstwa na ryzyko utraty reputacji i dotychczasowej pozycji rynkowej. Zapasowe centrum danych zapewnia firmom natychmiastowe przywrócenie dostępności usług i zachowanie ciągłości działania w przypadku awarii lub innych nieprzewidzianych sytuacji w podstawowej lokalizacji.

 

Sektor MSP – niechętny, ale perspektywiczny

Na zlecenie GTS Poland zrealizowano badanie, na podstawie którego powstał raport „Serwer w firmie 2013. Własne serwery a outsourcing usług centrum danych w sektorze MSP”. Małe i średnie firm deklarują w nim, że chociaż infrastruktura serwerowa jest ważna dla ich rozwoju, to jednak z outsourcingu IT korzystają w ograniczonym zakresie. Ich ostrożność wynikająca z obaw o ochronę danych jest często spowodowana brakiem dostatecznej wiedzy w zakresie standardów i bezpieczeństwa tego rodzaju usług. Wśród ankietowanych panuje przekonanie, że serwer znajdujący się na miejscu jest bezpieczniejszy i łatwiej dostępny niż ulokowany w zewnętrznym, niezależnym centrum, zaś obsługa IT prowadzona przez własnych specjalistów jest pewniejsza i wystarczająca.

Tymczasem to właśnie mniejsze firmy wydają się idealnym klientem świadczonych na zewnętrz usług informatycznych w modelu abonamentowym. Chociaż – jak widać z powyższego badania – nie są jeszcze do nich przekonane. Powinno się jednak zwracać ich uwagę, że w sektorze MSP sytuacja zmienia się najbardziej dynamicznie. Z badań GUS wynika, że po upływie roku aktywnie działają dwie trzecie z nowo zarejestrowanych małych firm. Po dwóch latach to już tylko połowa, z czwartej rocznicy urodzin może się cieszyć zaledwie co trzecia. Dlatego inwestowanie we włas-
ną, drogą infrastrukturę informatyczną jest w niedużej firmie obarczone sporym ryzykiem.

Chmura obliczeniowa to okazja dla małych i średnich przedsiębiorstw, by korzystać z wydajnych i nowoczesnych technologii, na których zakup do tej pory nie pozwalał im budżet. IT w formie usług, świadczonych przez centrum danych (działające niezawodnie i zgodnie z regulacjami prawymi), niweluje bariery w informatyzacji firm. Mogą one korzystać z usług IaaS, PaaS czy SaaS w dogodnym modelu rozliczenia za wykorzystanie technologii, na które – tworząc własny system informatyczny – musieliby od razu przeznaczyć niemałe pieniądze.

Jarosław Morawski

dyrektor Działu Sprzedaży Beyond.pl

Reseller rozpoczynający współpracę z klientem powinien zadać mu kilka pytań. Czy chce on przechowywać dane swojej firmy na laptopie, w przestrzeni dyskowej w firmowej sieci, czy raczej umieścić je w profesjonalnym centrum danych, zgodnym z wymogami certyfikacji Uptime Institute? A może w kilku takich centrach? Czy chce skorzystać z replikacji najważniejszych informacji i mechanizmu samonaprawy, co ograniczy ryzyko niedostępności sprzętu? Czy chce przepłacać, kupując ponadwymiarowe rozwiązania sprzętowe w obawie o wzrost ilości danych? Czy może woli płacić proporcjonalnie do ich wykorzystania bez obaw o kończące się zasoby?