Co prawda nie ma jednej definicji „inteligentnego miasta”, ale głównym założeniem tej koncepcji jest wykorzystanie cyfrowych technologii do poprawy jakości życia mieszkańców. Kolejny cel to zmniejszenie negatywnego wpływu infrastruktury na środowisko naturalne. Aglomeracja, która chce zasłużyć na miano smart city, musi być za pomocą nowych technologii sprawnie i skutecznie zarządzana. Jej włodarze powinni na bieżąco optymalizować pobór energii, zapewniać wydajną gospodarkę wodno-ściekową, zmniejszać poziom zanieczyszczeń i hałasu, poprawiać przejezdność, dbać o łatwo dostępne usługi online, a także stawiać „inteligentne budynki” przyciągające turystów i nowych mieszkańców. Równie istotna jest kwestia bezpieczeństwa, jako że mieszkańcy „inteligentnego miasta” nie powinni mieć powodów do obaw o swoje mienie, zdrowie i życie.

Jak widać, skala wyzwań jest ogromna. W przypadku bezpieczeństwa tym większa, że istnieje oczywisty związek między urbanizacją a wzrostem przestępczości, co wynika z przyrostu ludności miast. Co gorsza, szanse powstrzymania bezprawia, czy aresztowania przestępcy są mniejsze właśnie w większych miastach. To rezultat skromniejszych środków przeznaczanych na służby porządkowe w przeliczeniu na jednego mieszkańca. Zwykle podnoszenie poziomu bezpieczeństwa rozpoczyna się od tego, aby mieszkańcy czuli się swobodnie na ulicach
w jak największej liczbie dzielnic. Dlatego wiele miast już teraz stosuje kamery dozorowe w celu zapobiegania przestępstwom i wykrywania ich oraz wykorzystywania nagrań podczas prowadzenia dochodzeń przeciwko bandytom.

Agata Majkucińska

Key Account Manager, Axis Communications

Zwykle kamery traktuje się jak element prostego systemu monitoringu, którego jedynym celem jest nagranie działań złodzieja lub innego przestępcy. Tymczasem część kamer sieciowych ma wbudowane wielofunkcyjne aplikacje umożliwiające wykonywanie  takich operacji jak rozpoznawanie numerów tablic rejestracyjnych, liczenie osób czy śledzenie pojazdów. W ten sposób resellerzy otrzymują niemalże gotowe narzędzie, dzięki któremu mogą zaangażować się w poprawę bezpieczeństwa swoich miast, budując infrastrukturę inteligentnego systemu wizyjnego.

 

Jednak dozór to niejedyna funkcja kamer. We współpracy z odpowiednimi aplikacjami mogą służyć np. do minimalizacji skutków intensywnych opadów deszczu czy śniegu, dostosowania oświetlenia ulicznego do bieżących potrzeb (w efekcie do zmniejszenia poboru energii) i zarządzania stacjami wypożyczania rowerów miejskich. Dzięki takiej infrastrukturze mieszkańcy stają się aktywną częścią miejskiego ekosystemu, który działa lepiej, ponieważ jego administratorzy korzystają z dużej ilości przydatnych informacji.

 

Zarządzanie miastem w czterech wymiarach

Infrastruktura „inteligentnego miasta” powinna składać się z czterech warstw technologicznych, z których pierwszą tworzą różnego typu czujniki. Mogą to być terminale M2M (machine to machine), czujniki bezprzewodowe i mobilne, kamery zapisujące obraz i dźwięk. Funkcję czujnika mogą pełnić nawet tzw. aplikacje klasy participatory sensing, które gromadzą dane dostarczane przez duże grupy ludzi, np. w postaci informacji o korkach w ruchu ulicznym. Wszystkie te czujniki, połączone w miejską sieć za  pomocą infrastruktury telekomunikacyjnej, tworzą drugą warstwę, często określaną jako Internet rzeczy, którą można zarządzać z jednego centralnego punktu.

W trzeciej warstwie odbywa się przetwarzanie i analiza informacji. Zebrane dane przekształcane są w wiedzę, która może być użyteczna dla mieszkańców (np. przekazana na smartfon precyzyjna informacja o czasie przyjazdu autobusu). Z kolei w warstwie czwartej mamy do czynienia z interpretacją, a więc wyciąganiem wniosków z danych bieżących i historycznych. Ich wykorzystanie może przełożyć się na sposób zarządzania siecią energetyczną w mieście, optymalizację ruchu ulicznego, redukcję hałasu oraz  rozpoczęcie określonych działań, które mają poprawić bezpieczeństwo.

Dodatkowe informacje:

Axis Communications

Agata Majkucińska,

Key Account Manager, Axis Communications,

agata.majkucinska@axis.com

Artykuł powstał we współpracy z firmą Axis Communications.