Commvault od lat jest znany jako producent oprogramowania do backupu i archiwizacji danych dla średnich i dużych przedsiębiorstw. O jego renomie świadczy chociażby to, że był ośmiokrotnie z rzędu wymieniany przez Gartnera w charakterze lidera rynku tego typu narzędzi. Jednocześnie od dawna był identyfikowany przez partnerów jako dostawca rozwiązań „ciężkich”, trudnych we wdrażaniu i w obsłudze, chociaż zapewniających bardzo dużą funkcjonalność i świetną skalowalność.
Mimo podjętych parę lat temu prób uproszczenia oferowanego oprogramowania konkurencja była skuteczniejsza, czego efektem okazały się ubiegłoroczne straty w wynikach finansowych Commvaulta. Doprowadziły one do zmiany prezesa zarządu, a także wymiany kilku kluczowych osób odpowiedzialnych za biznes, w tym za kanał partnerski. Podczas tegorocznej konferencji nowi menedżerowie udowadniali, że trudniejsze chwile były tylko epizodem, a podjęte działania naprawcze przyniosły oczekiwane rezultaty.

Wpisaliśmy na stałe chmurę w naszą strategię i dotyczy to także współpracy z integratorami. W nasze rozwiązania wbudowaliśmy m.in. funkcje telemetryczne, dzięki którym mogą oni „podglądać”, co dzieje się u klienta – oczywiście za jego zgodą – i odpowiednio reagować, zanim ten w ogóle się zorientuje, że ma jakiś problem – powiedział w rozmowie z redakcją CRN Polska Mercer Rowe, nowy wiceprezes odpowiedzialny za kanał partnerski Commvault.

Metaliczny backup

Główną nowością zaprezentowaną przez Commvaulta podczas konferencji była usługa backupu online Metallic (metallic.io), kierowana do dużych przedsiębiorstw (liczących 500–2500 pracowników). Jak podkreślał Sanjay Mirchandani, rozwiązanie to na razie jest oferowane wyłącznie na rynku amerykańskim, ale w ciągu kilkunastu miesięcy ma być dostępne na całym świecie. Ten czas jest potrzebny na sprawdzenie, czy rynek korporacyjny jest zainteresowany takimi usługami, oraz dostosowanie ich do lokalnego ustawodawstwa, co w przypadku Europy wiąże się z koniecznością wybrania znajdującego się na terenie Unii centrum danych, w którym będą przechowywane dane klientów.

Metallic jest dostępny w trzech wersjach: Core Backup & Recovery, Office 365 Backup & Recovery i Endpoint Backup & Recovery. Każdą z nich można nabyć w formie rocznej lub miesięcznej subskrypcji. Zapewnia szybkie wdrożenie, bardzo dużą skalowalność (od jednego terabajta do wielu petabajtów) i możliwość elastycznego tworzenia konfiguracji niestandardowych. Klienci oprócz przesyłania danych do chmury mogą też zdecydować o wykonywaniu ich kopii na własnych systemach pamięci masowych, przechowywanych w siedzibie firmy.
Usługa Metallic została opracowana w unikatowy jak dotąd dla Commvaulta sposób. Powstał specjalny dział, który mógł korzystać z technologii stworzonych wcześniej przez producenta, ale funkcjonował jak start-up, bez korporacyjnych procedur. Dzięki temu narzędzie to wprowadzono na rynek w ciągu zaledwie ośmiu miesięcy. Wyróżnikiem jest też fakt, że jest oferowane pod osobną marką, także wizualną, a więc z własnym logotypem i dopiskiem „A Commvault Venture”.

Rafał Słowiński
Area Vice President EAST, Commvault

Commvault bardzo szybko się zmienia i za parę lat stanie się zupełnie inną firmą. Widzą to i doceniają też nasi klienci, dzięki czemu w ubiegłym roku urośliśmy w Polsce o 53 proc., a połowa naszych obrotów pochodziła od nowych użytkowników. Są oni zainteresowani nowościami, w tym ofertą przejętej we wrześniu firmy Hedvig, zapewniającej narzędzia do zarządzania danymi i ich analizy. Klienci podkreślają także to, że jako niezależny dostawca nie prowadzimy polityki vendor-lock, zmuszającej do dokonywania zakupów wyłącznie w jednej firmie. Również zarząd Commvaulta zauważył szybki rozwój polskiego oddziału, czego rezultatem jest stworzenie w Warszawie hubu biznesowego. Będą w nim pracować wykwalifikowani inżynierowie, specjalizujący się w rozwiązywaniu nietypowych problemów klientów.