Opisując środowisko hybrydowego IT, przedstawiciele HPE wskazują na poważne wyzwania, przed jakimi stoją obecnie klienci. Rzecz w tym, że działania operacyjne stają się problemem, jeśli różne elementy on-premise i off-premise tworzą odrębne silosy, a tradycyjne narzędzia do zarządzania nie są w stanie sprostać zadaniu sprawnego administrowania całością. Użytkownicy nie mogą wówczas uzyskać pełnego wglądu w wykorzystanie zasobów i kontrolować kosztów. Problemem dla nich staje się też utrzymanie zgodności z regulacjami. Ponieważ jednak są skazani na hybrydowe IT, to w takim złożonym środowisku – składającym się z wielu chmur, infrastruktury on-premise i rozwiązań typu edge – będą oczekiwać tej samej spójnej obsługi, jaką zapewnia chmura publiczna i jej najwięksi operatorzy. 

Umożliwiać ma to oferta HPE, a więc firmy, która obecnie przedstawia się jako „Edge-to-Cloud Platform-as-a-Service Company”. Jej portfolio w coraz większym stopniu opiera się na biznesie usługowym GreenLake z modelem konsumpcji IT na zasadach pay-per-use. Producent twierdzi, że ten biznes stanowi wielką szansę dla partnerów, którzy chcą podążać za zmianami zachodzącymi na rynku. Do dostarczania klientom infrastruktury w formie usługi abonamentowej mają ich przekonać także znacznie większe rabaty uzyskiwane ze sprzedaży rozwiązań GreenLake (sięgające nawet 17 proc.). Niedawno HPE zapowiedziało, że całe portfolio produktowe tej marki będzie do 2022 r. dostępne w modelu usługowym.

Podczas tegorocznej konferencji po raz pierwszy oficjalnie zaprezentowano rozwiązanie GreenLake Central. To platforma nowej generacji dla środowiska hybrydowego, która ma udostępniać partnerom i klientom konsolę zarządzania, pozwalającą im na porównywanie kosztów, wydajności, możliwości zarządzania i bezpieczeństwa dla wszystkich obciążeń – od brzegu sieci, przez jej szkielet, po wiele chmur publicznych (w tym AWS, Microsoft Azure i GCP). Ma ona, po pierwsze, dawać użytkownikom swobodę wyboru narzędzi, które chcą wykorzystać do tworzenia aplikacji, po drugie – miejsce, w którym chcą umieszczać obciążenia i dane, a po trzecie – możliwość płacenia tylko za to, czego używają. Przy czym otwarte interfejsy API umożliwią partnerom dodawanie przez GreenLake Central własnych usług i dostarczanie znacznie bardziej zintegrowanej obsługi niż ta znana klientom z doświadczeń z chmurą publiczną. 

W swoim wystąpieniu w Monachium Antonio Neri, prezes i dyrektor generalny HPE (na zdjęciu), nazwał GreenLake Central kolejnym kamieniem milowym w rozwoju usługowej strategii producenta. 

HPE GreenLake Central to platforma transformacyjna, która zmienia reguły obowiązujące dotychczas w hybrydowym IT. Dzięki niej każdy użytkownik w firmie uzyskuje dostęp do unikatowej konsoli, z której poziomu można zarządzać organizacją i osiągać imponujące wyniki biznesowe. Teraz CIO może działać jako broker strategicznych usług, a każdy doceni spójne doświadczenie chmury, które przekłada się na niższe koszty, mniejsze ryzyko oraz zapewnia bogatszy wybór, zwiększa kontrolę, prostotę i szybkość działania – mówił Antonio Neri.

Premiera GreenLake Central odbyła się w okresie silnego wzrostu w biznesie HPE opartym na infrastrukturze „as a service”. Jak podaje producent, z GreenLake korzysta dzisiaj blisko 740 klientów na całym świecie, w co jest zaangażowanych przeszło 500 partnerów. W 2019 r. wartość sprzedaży GreenLake przez partnerów zwiększyła się ponad 200 proc. HPE twierdzi też, że choć inni tradycyjni dostawcy infrastruktury IT próbują podążać jego śladami, to dzięki unikatowym mechanizmom pomiarowym, narzędziom kontroli kosztów, innowacyjnemu oprogramowaniu GreenLake, a także modelowi finansowania oferowanego przez HPE Financial Services jego rozwiązanie jest wyjątkowe w skali całego rynku. 

HPE GreenLake Central znajduje się obecnie w fazie testów u wybranych klientów. Nowa platforma będzie ogólnie dostępna dla użytkowników rozwiązania HPE GreenLake do końca pierwszego kwartału 2020 roku finansowego HPE.