W 2015 r. do kasy Huawei wpłynęło 60 mld dol. Lwia część pochodziła ze sprzedaży systemów telekomunikacyjnych. Niemniej koncern nie zwalnia tempa i planuje w 2020 r. uzyskać przychody na poziomie 150 mld dol., a kluczem do osiągnięcia wzrostu mają być usługi chmurowe – jak zapowiedzieli przedstawiciele producenta podczas kongresu Huawei Connect 2016. Jednocześnie przedstawili strategię dotyczącą rozwoju produktów i usług cloud computingu. Wydarzenie zgromadziło 20 tysięcy partnerów i klientów Huawei ze 120 krajów.

Podczas inauguracji kongresu Ken Hu, CEO Huawei, wyraził przekonanie, że w nieodległej przyszłości światłowody i sieci bezprzewodowe zapewnią powszechny dostęp do połączeń o bardzo wysokiej przepustowości. Ogólnodostępna technologia 4G zapewnia opóźnienia rzędu 50 milisekund, ale to zbyt mało, żeby sprostać wymaganiom AR (rzeczywistości rozszerzonej) czy VR (wirtualnej rzeczywistości). Mimo to wraz z nadejściem ery 5G opóźnienia w sieci zmniejszą się do 1 milisekundy, a tym samym znikną bariery związane z obsługą najbardziej wymagających aplikacji.

– Huawei zaangażuje się w budowę infrastruktury technologicznej, która harmonizuje pracę urządzeń, sieci przesyłowych oraz usług z chmury. Terminale, sieci oraz technologie cloudowe to nasze strategiczne cele inwestycyjne – podkreślał Ken Hu.

Chiński koncern prognozuje, że do 2025 r. wszystkie przedsiębiorstwa będą korzystać z cloud computingu, zaś 85 proc. aplikacji trafi do chmury. Wiele wskazuje na to, że każda firma wcześniej czy później zacznie wykorzystywać model chmurowy i poszukiwać rozwiązań idealnie dopasowanych do indywidualnych potrzeb.

– W erze cloud computingu przedsiębiorcy potrzebują nie tyle dostawcy, co partnera, który będzie ściśle współpracował z ich zespołami. Huawei potrafi pełnić taką rolę – tłumaczy Ken Hu.

Modelowym przykładem może być współpraca z Deutsche Telekom, które w czerwcu br., bazując na rozwiązaniach Huawei, uruchomiło usługi chmury publicznej, prywatnej oraz hybrydowej, a także pakiet aplikacji adresowanych do klientów biznesowych.

 
Nowe rozwiązania dla chmury

Takie wydarzenia jak Huawei Connect 2016 to szansa, aby pokazać i wypromować najnowsze rozwiązania. Chiński producent skorzystał z tej możliwości, przedstawiając kilka interesujących nowinek. Zheng Yelai, prezes Huawei IT Product Line, zaprezentował usługi FusionCloud, system FusionStorage 6.0 oraz platformę PaaS FusionStage 2.0.

Huawei pracuje z partnerami i deweloperami nad rozwiązaniami, które pełnią rolę mostu łączącego teraźniejszość z przyszłością – wyjaśniał Zheng Yelai.

Na razie jednak firmy stosunkowo wolno migrują do nowego środowiska. Specjaliści szacują, że przedsiębiorcy uruchamiają w chmurze zaledwie 20 proc. aplikacji.

– W następnej dekadzie nastąpi szybka migracja ze standardowego oprogramowania i usług do systemów produkcyjnych oraz aplikacji krytycznych. Huawei, żeby ułatwić ten proces, planuje budować ekosystem chmury w oparciu o otwarte platformy i wspierać społeczności open source, takie jak OpenStack, Hadoop, Spark czy Docker – mówi Zheng Yelai.

W ślad za słowami idą konkrety, co obrazuje przykład FusionCloud, pakietu zawierającego 31 usług pogrupowanych w kilka kategorii (moc obliczeniowa, pamięci masowe, sieci, bezpieczeństwo, analiza danych, bazy danych, testowanie i rozwój, zarządzanie). Nowe usługi, wraz z tymi uruchomionymi wcześniej, tworzą kompleksowe ramy oferty IaaS. Natomiast platforma FusionStage 2.0 oferuje środowisko do rozwoju aplikacji, a także szeroką gamę usług związanych z przetwarzaniem wielkich zbiorów danych oraz Internetem rzeczy. Trzeci z nowych produktów, FusionStorage 6.0, zaspokaja potrzeby przedsiębiorstw gromadzących duże ilości danych. System obsługuje pliki, bloki oraz pamięć obiektową i bazuje na serwerach x86. Użytkownik może utworzyć klaster składający się nawet z 4000 węzłów.

Wśród nowości nie zabrakło produktów sieciowych. Szczególnie wyróżnia się kontroler AC 3.0, przeznaczony do obsługi sieci kampusowych, WAN i centrów danych. Oferuje m.in. rezerwację zasobów sieciowych na żądanie, rezerwację na żądanie szerokości pasma, automatyczne wdrażanie czy też inteligentną optymalizację. AC 3.0 spełnia niejako rolę mózgu sieci, umożliwiając zunifikowaną kontrolę i elastyczne wdrażanie funkcji w wielu scenariuszach biznesowych. AC 3.0 opiera się na otwartej platformie ONOS, choć producent zapewnia, że jest kompatybilny z technologią OpenDaylight.

 
Huawei i przyjaciele

Huawei, choć dysponuje szerokim portfolio produktów, nie zamierza działać w pojedynkę.

Intel, SAP, Accenture czy Microsoft to nasi strategiczni partnerzy, z którymi wspólnie opracowujemy kolejne rozwiązania. Inwestujemy również w platformę dla deweloperów oraz aktywnie wspieramy społeczność open source – podkreśla Ken Hu.

Przedstawiciele Intela, SAP-a czy Accenture przyjechali do Szanghaju, aby opowiedzieć o strategii rozwoju usług i produktów cloud, a także kooperacji z Huawei.

– Klienci nie patrzą na pojedyncze elementy platformy, lecz kompleksowe rozwiązanie. Żaden z producent IT nie jest gotowy, aby samodzielnie dostarczyć wszystkie składniki do budowy systemu. Dlatego potrzebna jest współpraca pomiędzy różnymi vendorami – przekonuje Brian Krzanich, CEO firmy Intel.

Przedstawiciele Intela oraz Huawei zapowiedzieli współpracę przy budowie „bezprzewodowego Internetu przyszłości”. Chiński producent, dysponujący własną infrastrukturą telekomunikacyjną, zamierza wykorzystać technologie Intela do stworzenia kompletnej infrastruktury 5G.

Kolejny gość kongresu, Thomas Saueressig (pełniący w SAP-ie rolę CIO), zwracał uwagę, że rosnąca popularność cloud computingu zmienia m.in charakter inwestycji w technologie.

– Podróż do chmury wymaga okresu przejściowego, co zajmie trochę czasu. Firmy różnią się swoimi potrzebami, dlatego należy oferować im hybrydowe scenariusze, które dają im możliwość odpowiedniego wyboru – przekonywał Thomas Saueressig.

Huawei współpracuje z ponad 400 globalnymi partnerami, w tym takimi tuzami jak: General Electric, Honeywell, Siemens czy Infosys. Wyraźnie widać, że koncern z impetem wkracza w nowe obszary rynku IT. Przy czym nie ma mowy o buńczucznych przechwałkach speców od reklamy i PR, bowiem tegoroczny kongres dowiódł, że Huawei dysponuje bogatym arsenałem różnorakich rozwiązań. To dobra wiadomość dla partnerów firmy, ale zła dla konkurentów, którzy do tej pory traktowali tego producenta z przymrużeniem oka.