Organizowana co roku przez Międzynarodową Unię Telekomunikacyjną (ITU) konferencja, tradycyjnie zgromadziła zróżnicowane grono przedstawicieli zarówno władz różnych krajów, dostawców i odbiorców usług z sektora publicznego, jak też firm telekomunikacyjnych, IT oraz ich partnerów. Podejmowane przez nich dyskusje toczyły się wokół oczywistego tematu: budowanie usług telekomunikacyjnych bez IT jest dziś niemożliwe. I to właśnie w integracji obu tych dziedzin już od kilku lat sektor telco upatruje szansy na przetrwanie.

Dostępna od ponad dekady możliwość prowadzenia bezpłatnych rozmów głosowych poprzez najpopularniejsze komunikatory internetowe spowodowała, że firmy telekomunikacyjne bardzo szybko musiały zacząć szukać dodatkowych źródeł zysku. Początkowo miały to być usługi dostępu do Internetu, ale duża konkurencja cenowa w tym obszarze doprowadziła do spadku zysków. Pozostało więc dalsze poszukiwanie innych dziedzin, w których telekomy mogłyby współpracować z partnerami.

 

Pamiętajmy o człowieku

Efekt, który administracje wielu krajów chcą uzyskać dzięki telekomunikacyjnym usługom nowej generacji, ma nie tylko zapewnić zyski poszczególnym przedsiębiorcom czy też wpływy z podatków, ale również wpłynąć na wzrost ekonomiczny oraz bezpieczeństwo i rozwój społeczeństw. Zdaniem prelegentów tegorocznego ITU Telecom World będzie to możliwe tylko dzięki współpracy przedsiębiorstw z wielu różnych obszarów, w tym także małych i średnich firm.

W branży ICT to właśnie małe i średnie przedsiębiorstwa często są tymi, które wpływają na zmianę reguł gry. To tam dziś znajduje się centrum innowacyjności i to właśnie na takie firmy, jako potencjalnych partnerów, powinny być zwrócone oczy zarówno dużych firm telekomunikacyjnych, jak też odbiorców z sektora prywatnego i publicznego – mówił Houlin Zhao, sekretarz generalny ITU.

 

Podczas konferencji podkreślano, że innowacyjność w dziedzinie telekomunikacji powinna dotyczyć w najbliższym czasie czterech obszarów: gwarancji łączności każdego z każdym i w dowolnym miejscu, budowania infrastruktury internetowych sieci mobilnych o coraz większej przepustowości, cyberbezpieczeństwa i zapewniania usług w ramach szeroko pojętej cyfrowej ekonomii.

Prelegenci przestrzegali też, żeby w technologicznej pogoni i fascynacji nowymi możliwościami nie zapominać o aspekcie ludzkiej godności.

– Nowe usługi pozwalają na kolekcjonowanie mnóstwa różnych danych oraz ich korelowanie – mówił Fadi Chehadé, starszy doradca prezesa Światowego Forum Ekonomicznego. – W naturalny sposób często ingerują one w prywatność wielu osób, ale to nie jest największym problemem. Oczywiście rozwój cywilizacyjny wielokrotnie wpływał na zanikanie niektórych zawodów, ale teraz, w niespotykanym dotąd tempie, nowoczesne usługi bardzo szybko mogą przyczynić się do nagłej utraty pracy przez wiele osób, które tak łatwo nie będą mogły się przebranżowić. Obecnie w wielu krajach i miastach przekonują się o tym chociażby taksówkarze.

Nie sposób zapomnieć też o bezpieczeństwie. W Bangkoku pokazano wiele przykładów z ostatnich miesięcy, w których proste, podłączone do Internetu urządzenia (np. elektroniczne nianie) były hakowane w celu uzyskania nieuprawnionego dostępu do rejestrowanych przez nie danych albo wykorzystania ich mocy obliczeniowej do innych celów (np. przetwarzania transakcji cyberwalut). Popularyzacja telemedycyny i rozwiązań, dzięki którym np. lekarz będzie zdalnie zmieniał dawkowanie leku pacjentowi, spowoduje, że nowoczesne usługi telekomunikacyjne będą w stanie zagrozić nie tylko bezpieczeństwu informacji, ale też ludzkiemu życiu.