Wybór padł na Veracomp, który podjął współpracę z Red Hatem w połowie 2015 r. Krakowska firma od pewnego czasu mocno angażuje się w opensource’owy biznes. Świadczy o tym m.in. odkupienie od czeskiej spółki Servodata działu dystrybucji rozwiązań Red Hat na rynku czeskim i słowackim, co miało miejsce w październiku zeszłego roku. Adam Rudowski, prezes Veracompu, powiedział wtedy, że włączenie tego działu w struktury polskiej firmy jest częścią długoterminowego planu rozwoju sprzedaży komercyjnych rozwiązań open source w naszym regionie Europy. To pokrywa się ze strategią polskiego oddziału producenta, który zarządza sprzedażą Red Hat w Europie Centralnej i Wschodniej.

 

Czas na open source

W lutym w Serocku odbyło się spotkanie przedstawicieli Red Hata, Veracompu oraz integratorów, którym w pierwszej kolejności zaproponowano przynależność do kanału dystrybucyjnego producenta. Według vendora to doskonały moment, aby integratorzy szerzej niż do tej pory i z dużo większym zaangażowaniem oferowali odbiorcom końcowym rozwiązania open source. W tym celu zapewnia im niezbędne szkolenia. Inwestycja w wiedzę ma się partnerom zwrócić z nawiązką, ponieważ po kryzysie 2008 r. nastawienie klientów do systemów open source’owych zaczęło się zmieniać. Przedstawiciele Red Hata przekonują, że w ciągu ostatnich kilku lat świadomość korzyści, które może przynieść oprogramowanie o otwartym kodzie, diametralnie wzrosła, zarówno w sektorze prywatnym, jak i publicznym. Dotyczy to między innymi instytucji z sektora finansowego, jak Alior Bank czy PKO BP. Krzysztof Rocki, Regional Manager Central Eastern Europe Red Hat, podkreślał, że firma ma wielu znanych klientów właściwie w każdej branży, m.in. lotniczej (Lufthansa) czy paliwowej (Shell).

Zdaniem integratora

• Dominik Czyż, zastępca dyrektora Pionu ds. Integracji Systemów Bezpieczeństwa IT, Comp

Pogłębiając współpracę z Red Hatem, będziemy mogli lepiej zaspokajać potrzeby klientów. Na rynku rozwija się trend wykorzystywania rozwiązań open source. Klienci sami o nie pytają, szukając oszczędności oraz możliwości elastycznego dostosowania rozwiązań do własnych potrzeb. Ważne jest, aby integrator dysponował bazą deweloperów, którzy będą to oprogramowanie rozwijać u klienta. Ich praca będzie zapewniać dużą przewagę nad rozwiązaniami zamkniętymi w pudełku.

 
Nie tylko Linux

W portfolio Red Hata znajduje się obecnie różnorodna gama rozwiązań, na których może się oprzeć firmowa infrastruktura IT. Oprócz systemów linuxowych producent mocno rozwija ofertę w zakresie wirtualizacji, middleware’u, storage’u, systemów mobilnych oraz cloud computingu. O tym, że rynek coraz bardziej otwiera się na open source, świadczą zwiększające się roczne obroty producenta, po tym jak po pierwszych kilkunastu latach uzyskały poziom 1 mld dol.

Integratorzy, którzy skorzystali z zaproszenia do Serocka, otrzymali propozycję wejścia od razu do grupy Red Hat Advanced Business Partners, na okres próbny trwający pół roku. Uzyskali tym samym dostęp do dodatkowych narzędzi, z których nie można korzystać, pozostając na podstawowym poziomie partnerstwa. W ciągu tych sześciu miesięcy muszą jednak spełnić oficjalne wymogi szkoleniowe i zdobyć certyfikaty niezbędne dla grupy Advanced, aby nadal działać na zaawansowanym poziomie.

Grupa partnerów wskazana w pierwszym rzucie przez Veracomp nie jest zamknięta. Red Hat wraz z ze swoim VAD-em zaprasza do współpracy kolejnych integratorów, którzy chcieliby się lepiej wyspecjalizować w zakresie oferty producenta i dzięki temu zwiększyć możliwości zarabiania na usługach.

Mirosław Chełmecki

dyrektor Działu Serwerów i Pamięci Masowych, Veracomp

W pierwszej kolejności zaprosiliśmy partnerów, których dobrze znamy, wiemy, w czym się specjalizują i do kogo docierają. Będziemy im proponować rozwiązania Red Hata pasujące do portfolio ich usług. Ma to być grupa firm, które chcą rozwijać swoje kompetencje w zakresie systemów Red Hata i wobec których mamy pewność, że poradzą sobie z wdrożeniami u klientów. Z propozycją uczestnictwa w programie partnerskim zwracamy się również do innych firm integratorskich, które nie mogły uczestniczyć w konferencji.