Huawei Connect 2017 w Szanghaju to największa na świecie konferencja działu Enterprise chińskiego potentata. Blisko 20 tysiącom uczestników ze 150 krajów prezentowano portfolio produktowe, strategię i kierunki rozwoju w obszarze oferty dla przedsiębiorstw. Była to także demonstracja siły producenta, który twierdzi, że obecnie blisko 50 proc. światowej populacji w jakiś sposób łączy się lub wykorzystuje rozwiązania sieciowe Huawei. 

Guo Ping, dyrektor generalny Huawei, podzielił się z uczestnikami wizją budowy jednej z pięciu największych światowych chmur, które mają w przyszłości stanowić o obliczu globalnego rynku chmury publicznej.

Społeczeństwa doświadczają już namacalnego efektu rozwoju technologii cyfrowych i korzyści wynikających ze skali inwestycji w chmury, które w nie tak odległej perspektywie będą scalane i centralizowane. Prognozuje się, że w przyszłości na świecie będzie pięć głównych chmur. Dlatego też Huawei będzie współpracował z partnerami, aby zbudować jedną z nich. Mamy do tego technologię i know-how – zapewnia Guo Ping.

Tak śmiała wizja prowokuje spekulacje. Przedstawiciele Huawei wzbraniali się jednak przed odpowiedzią, jaki może być skład tej wielkiej piątki. Przykładowo, którego gracza z czołówki na rynku chmury publicznej – tworzonej obecnie przez AWS, Microsoft, Google, IBM i Salesforce – chiński pretendent miałby zastąpić. Tłumaczyli jedynie, że postępująca konsolidacja na rynku doprowadzi, że w cloudowym biznesie będzie się liczyć tylko pięciu dostawców na świecie, a oni będą jednym z nich.   

Trzy pytania do…
Johnny’ego Zhanga, dyrektora zarządzającego Huawei Enterprise Business Group w Polsce

CRN „Grow with the Cloud” to hasło Huawei Connect 2017. Czy w Polsce nadszedł już czas, by oprzeć swój biznes na chmurze?

Johnny Zhang Obserwujemy rynek chmury w Polsce, bo jest on dla nas strategiczny w tym regionie. Jest to obszar, który bardzo się rozwija, ale póki co znajduje się w fazie początkowej, a przy tym  jest bardzo podzielony, z wieloma dostawcami i różnymi technologiami. Dlatego nowemu graczowi łatwo jest na niego wejść i my widzimy w tym dużą szansę. Kongres pokazał, że mamy obecnie jasną i dopracowaną wizję Huawei Cloud. W samych Chinach dostarczamy własne kompletne usługi chmury publicznej, a w innych regionach, także tutaj, skupiamy się na współpracy z operatorami telekomunikacyjnymi, którzy już zaczęli lub niebawem zaczną udostępniać chmurę publiczną bazującą na naszych rozwiązaniach. Mamy podpisane umowy z takimi potentatami, jak Deutsche Telekom, Orange i Telefonica. Będziemy także współpracować z najróżniejszymi parterami, by dostarczać aplikacje chmurowe i tworzyć nasz ekosystem.

 

CRN Właśnie ekosystem, obok chmury, jest najczęściej powtarzanym słowem podczas kongresowych wystąpień. Podkreślacie rolę partnerów-dostawców w jego tworzeniu, ale jak ważny – szczególnie na polskim rynku – jest dla was ekosystem kanału sprzedaży?

Johnny Zhang Bez względu, czy jest to biznes chmurowy, czy tradycyjny potrzebujemy partnerów w kanale sprzedaży. Bez nich nie możemy rosnąć tak szybko, jak zamierzamy. A chcemy co dwa lata podwajać nasz biznes w segmencie Enterprise. Dlatego bardzo liczymy na lokalnych partnerów, bo to oni najlepiej rozumieją potrzeby klientów. W ramach naszego programu partnerskiego mamy obecnie zarejestrowanych ponad 300 firm. A gdy chodzi o cloud, wprowadzamy globalnie nowy system motywowania partnerów wspólnie z nami rozwijających ekosystem usług i aplikacji chmurowych.

 

CRN Wasza właśnie wygłoszona deklaracja, że Huawei stanie się jednym z pięciu największych dostawców chmury publicznej na świecie, może zaskakiwać. Póki co, wasze udziały w globalnym rynku są niewielkie…

Johnny Zhang Gdy w 1994 r. zapowiadaliśmy, że staniemy się jednym z trzech najważniejszych dostawców infrastruktury telekomunikacyjnej, nikt nam nie wierzył. Nawet sami sobie trochę nie wierzyliśmy (śmiech). Nasza determinacja doprowadziła do tego, że obecnie Huawei jest niekwestionowanym liderem tego rynku. W przypadku chmury także nie zabraknie nam uporu, by dążyć do założonego celu.

 

Różnymi środkami do wielkiej piątki

Firma planuje stworzyć globalną Huawei Cloud, opartą na własnych chmurach, a także tych zbudowanych wraz z partnerami. Z charakterystycznym dla Państwo Środka zamiłowaniem do metafor producent nazywa cloud częścią swojego biznesowego DNA. W Chinach rozwijana jest oferta jego niezależnej chmury publicznej, z własną infrastrukturą i usługami. Gdzie indziej sposobem na Huawei Cloud ma być tworzenie ekosystemu wokół chmurowych rozwiązań producenta.

Przedstawiciele firmy podczas kongresu podkreślali, jak ważne jest udostępnianie wielu różnych technologii, które umożliwiają współpracę z innymi dostawcami. Zwracano uwagę na łatwość uruchamiania u klientów chmur prywatnych Huawei (FusionCloud) i łączenia ich poprzez warstwę pośredniczącą (FusionBridge) z chmurami publicznymi, takimi jak AWS czy Microsoft. 

Jednak zdaniem producenta najbardziej pożądanym dla klienta wariantem, z uwagi na ujednoliconą architekturę, jest wykorzystanie rozwiązań Huawei zarówno w chmurze prywatnej, jak i publicznej. W tym celu firma tworzy partnerstwa z operatorami telekomunikacyjnymi. Oferty chmury publicznej, będące efektem współpracy z Deutsche Telekom, Orange i Telefonica, polegające na udostępnieniu usług w oparciu o infrastrukturę i rozwiązania dostarczone przez Huawei, mają objąć zasięgiem wiele krajów na świecie, w tym także Polskę.

Chmura Huawei ma być platformą do uruchamiania automatyki przemysłowej, robotyzacji czy sztucznej inteligencji. Ma umożliwiać błyskawiczną analizę milionów obrazów wysokiej rozdzielczości, dostarczanych przez monitoring wideo, obejmującą rozpoznawanie twarzy i klasyfikowanie ludzkich zachowań. Kolejne jej zadanie to wspieranie rozwoju inteligentnych miast i budowę Internetu rzeczy. Podczas konferencji ogłoszono m.in. uruchomienie chmurowej platformy dla sieci kamer IP działających w ramach rozwiązań smart city. Przedstawiciele producenta twierdzili, że 100 tysięcy kamer zainstalowanych w wielkim mieście może rocznie dostarczać 100 mld obrazów tablic rejestracyjnych i generować 1 bln operacji rozpoznawania twarzy. Obsługa instalacji o takiej skali jest możliwa tylko w chmurze wykorzystującej sztuczną inteligencję i olbrzymie moce obliczeniowe.

Budując ekosystem partnerów wokół swojej chmury, Huawei uruchomi rozwiązanie do rozwoju oprogramowania – DevCloud 2.0. Ta cloudowa platforma R&D ma udostępnić ponad 3 tys. technologii informacyjno-komunikacyjnych Huawei poprzez publiczne interfejsy API. Dostawca da też partnerom dostęp do swoich 20 lokalnych OpenLabów (centrów badawczo-rozwojowych) na świecie.

 

6 produktowych premier

Huawei Cloud ma także ułatwiać przedsiębiorstwom proces cyfrowej transformacji. Prezentowano przypadki firm motoryzacyjnych – m.in. Volkswagena i Mercedes-Benz – a także przykłady innych dostawców, jak Philips, Chiński Bank Przemysłowo-Handlowy (ICBC), kilka dużych platform usługowych, które zdecydowały się na wykorzystanie Huawei Cloud i oferty cloudowej partnerów tej marki. W tworzeniu cyfrowych firm ma pomóc sześć nowych rozwiązań, które po raz pierwszy zaprezentowano podczas konferencji. 

Wśród nich jest należący do kategorii sprzętowej Atlas – platforma zaprojektowana z myślą o AI, uruchamianiu chmury publicznej i przetwarzaniu HPC. Wspomniana już Huawei DevCloud oferuje narzędzia i usługi developerskie w ramach Huawei Cloud. Z kolei chmurowe usługi Enterprise Intelligence (EI) mają wspomagać przedsiębiorstwa we wprowadzaniu innowacyjnych sposobów wykorzystania informacji. Platforma Huawei IoT (Internet of Things) oferuje zarządzanie kartami SIM i urządzeniami oraz ułatwia uruchamianie aplikacji. Do wdrażania cloud computingu w przedsiębiorstwach mają natomiast służyć platformy programowe – FusionCloud do uruchamiania chmury prywatnej oraz FusionBridge (oparta na OpenStack) do chmur hybrydowych.