Wartość polskiego rynku gier wideo ma sięgnąć w bieżącym roku 546 mln dol., wobec blisko 490 mln dol. w 2017 r. – prognozuje Newzoo. Z tej kwoty około 60 proc. generuje sprzedaż gier na PC i konsole. Według ubiegłorocznego raportu „Polish Gamer” liczbę graczy w naszym kraju oszacowano na 16 mln osób. Zatem potencjalnych klientów dla firm IT jest mnóstwo, nawet jeśli część z nich gra tylko na smartfonach.

Zdaniem większości producentów gracze szukają przede wszystkim podzespołów i sprzętu, który poprawia wygodę grania i gwarantuje lepsze wrażenia z cyfrowej rozrywki, co sprowadza się do śrubowania parametrów obrazu, dźwięku i wydajności. Produkty, które to zapewniają, mają największe szanse na rynkowy sukces. Jest to związane z tym, że przeciętny gracz spędza przy komputerze czy konsoli kilka razy więcej czasu niż jeszcze 10 lat temu, kiedy standardem były słuchawki do walkmana i zwykłe krzesło.

– Gracze, w szczególności młodzi, aspirujący zawodnicy, stawiają na komfort i ergonomię – mówi Michał Miłkowski, dyrektor działu komponentów i marki Actina w Actionie.

Przekonuje, że z tego powodu kierują się głównie jakością i wydajnością określonego produktu, a nie tylko jego marką. Takie podejście, czyli stawianie na ofertę produktów wysokiej jakości niezależnie od ich logo, to również opcja dla resellerów. Pomoże to uchronić się przed rywalizacją cenową z retailerami, którzy w ostatnich latach, na fali popularności gier wideo, poszerzają swoje oferty sprzęt gamingowy.

W przypadku resellerów asortyment spoza katalogu głównych marek, powiedziałbym niszowy, pozwala przynajmniej częściowo ustrzec się przed konkurowaniem z dużymi detalistami – twierdzi Jacek Maniak, właściciel sklepu ProCPU. – Trzeba jednak oferować produkty wysokiej jakości, znane gamerom.
 
Według niego przewagą specjalistycznych sklepów powinno być również fachowe doradztwo, na które w marketach nie zawsze można liczyć.

 

Gracze płacą coraz więcej

Według dostawców kluczem do sukcesu na rynku jest oferowanie komputerów o najlepszym stosunku wydajności do ceny odpowiednich do poszczególnych kategorii gier, które mają ten sam lub podobny silnik. Wynika to stąd, że silniki gier różnią się między sobą, więc nie ma uniwersalnej maszyny najlepszej do wszystkich tytułów – zauważa przedstawiciel Actiny. Kolejnym kluczowym czynnikiem wpływającym na popyt jest umiejętność personalizacji maszyn, gdyż gracze oczekują sprzętu szytego na miarę.

Dobry stosunek wydajności do ceny nie oznacza, że gracze kurczowo trzymają się za kieszeń. Przeciwnie – gotowi są płacić coraz więcej, czego dowodem jest trend polegający na zwiększaniu się średniej ceny sprzedaży komputera dla graczy. Według Acera w zeszłym roku największym zainteresowaniem cieszył się laptop w cenie poniżej 4 tys. zł. W bieżącym roku najpopularniejszy kosztuje 4–6 tys. zł brutto, a powodzenie mają również urządzenia w cenie ponad 10 tys. zł.

Najważniejsze cechy komputera dla typowego entuzjasty elektronicznej rozrywki to: jak największa wydajność oraz cicha i bezawaryjna praca – mówi Piotr Wielechowski, Product Manager Desktop NTT w NTT System.

Nie zgadza się przy tym z opinią, że entuzjaści cyfrowej rozrywki natychmiast korzystają z każdej innowacji, jaka pojawi się na rynku, i kupują to, co najnowsze, najszybsze i najlepsze.

Typowy gracz dysponuje ograniczonym budżetem i nie zmienia sprzętu co miesiąc, jest wręcz konserwatywny. Najlepszy dowód: procesory AMD, które coraz częściej można spotkać w zwykłych pecetach, w sprzęcie gamingowym są praktycznie nieobecne – zauważa przedstawiciel NTT.

Skoro mowa o popularnych rozwiązaniach technicznych, to w desktopach standardem stało się podświetlenie RGB większości podzespołów i ściany boczne z hartowanego szkła. To zdecydowanie odpowiada gustom współczesnych klientów. Nic dziwnego, że pojawiły się też desktopy ze szklanymi obudowami z przodu.

– Klienci zainteresowali się nowością, jaką są obudowy z przezroczystym przednim panelem. Umożliwia to bardziej efektowne podświetlenie desktopa – twierdzi Dariusz Kubiak, handlowiec w firmie FoxKomputer.

 

Zdaniem resellera

Robert Olejnik, właściciel Nikolnet

W bieżącym roku w sprzęcie i komponentach gamingowych nie zauważyłem istotnych innowacji. Sprzedaż jest nieco niższa niż w roku ubiegłym, który dla mnie był rekordowy. W mojej ocenie spadek wynika z tego, że w 2018 r. wchodzi na rynek mniej popularnych tytułów. Klienci zwracają uwagę głównie na moc karty graficznej – oczekują podzespołów klasy GTX 10 500 4 GB lub wyższej. W przypadku laptopów wolą modele 17-calowe, ale nie ma ich wiele na rynku. Duże znaczenie ma też design. Młode pokolenie woli urządzenia o typowym wyglądzie gamingowym, z jaskrawymi czy świecącymi elementami. Dojrzali fani gier wolą sprzęt bardziej przypominający zwykłe laptopy biznesowe czy domowe.

Jacek Maniak, właściciel ProCPU

W ostatnich latach markety zaczęły poszerzać ofertę gamingową. Najwyraźniej polityka producentów jest taka, że wolą generować duży obrót z dużymi detalistami. W związku z tym sprzedaż znanych marek, które weszły także do retailu, w naszym przypadku spadła. Warto więc skoncentrować się na mniej popularnych producentach, których sprzętu nie ma u dużych detalistów, ale znają go doświadczeni gracze. Popyt na takie produkty rekompensuje nam spadek sprzedaży innych, reklamowanych przez dużych sprzedawców.

 

 

Z kolei w laptopach, ze względu na generalny trend polegający na dążeniu do poprawy wydajności, standardowe w modelach dla graczy stały się wysokonapięciowe procesory. Niskonapięciowe CPU praktycznie zniknęły z gamingowych urządzeń. Według Acera obecnie w komputerach przenośnych klienci oczekują kart graficznych oferujących taką samą wydajność, jak ich odpowiedniki w pecetach stacjonarnych (jak Nvidia Geforce GTX z serii 10X0), minimum 8 GB RAM i co najmniej 128 GB SSD, a jeszcze chętniej połączenia 120–240 GB SSD z dyskiem HDD.

Laptopy dla graczy stały sie równie wydajne co komputery stacjonarne – mówi Katarzyna Musiał, Category Manager PS Consumer & Gaming w HP Inc.

Przewidywane jest rosnące zapotrzebowanie na modele z wyświetlaczami o wysokiej częstotliwości odświeżania (144 Hz i wyższej) oraz o smukłych ramkach. Innowacją, jaka może zadomowić się na rynku w przyszłym roku, są modele konwertowalne, czyli wzorowane na konsumenckich urządzeniach typu 2 w 1, z obrotowym wyświetlaczem.

Zdaniem dostawców coraz większe znaczenie dla klientów powinny mieć opcje łączności w komputerach (więcej portów, funkcje sieciowe). Przewiduje się również rosnące zapotrzebowanie na urządzenia sieciowe, takie jak routery i przełączniki przeznaczone dla graczy, z opcjami gamingowymi i odpowiednim oprogramowaniem. Wszystko to ma zapewniać wysoką prędkość transferu danych podczas gry.

Laptop nie musi błyszczeć

Nowym zjawiskiem jest upodabnianie się laptopów gamingowych do modeli biznesowych. Zapewnia to bardziej uniwersalne zastosowania sprzętu graczom niedzielnym. Można go też wykorzystać w pracy lub do innych celów, nie zwracając na siebie uwagi krzykliwym designem, co np. w biurze może wyglądać niepoważnie.

Dojrzali użytkownicy często szukają wydajnych, gamingowych maszyn o bardziej stonowanej stylistyce – przyznaje Marcin Czech, Marketing Specialist w Asusie.

Trend jest związany z tym, że dojrzałych graczy, wbrew potocznemu wyobrażeniu pasjonata cyfrowej rozrywki, jest u nas całkiem sporo (więcej na ten temat w artykule „Gaming w liczbach: potencjalne eldorado” na str. 24).

Przewiduje się, że innowacje będą prowadziły, oprócz zwiększenia osiągów laptopów, przede wszystkim do zmniejszenia ich wagi i rozmiarów. Kolejną zmianą, jaka powinna zainteresować użytkowników, jest coraz wydajniejsze i cichsze chłodzenie. Buczenie wentylatorów zdecydowanie obniża bowiem komfort grania. Przyszłościowym produktem dla aktywnych gamerów mają być także całe kokpity dla zapalonych graczy, czyli konstrukcje wyposażone w fotel, w których można umieścić monitory, klawiaturę i mysz.

 

Szybkie monitory

W monitorach standardem stała się częstotliwość odświeżania 144 Hz. Szybsze modele, z częstotliwością np. 240 Hz, częściej są wybierane przez osoby, które preferują gry polegające na współzawodnictwie. Przewiduje się też rosnące zapotrzebowanie na modele o wysokiej rozdzielczości oraz High Dynamic Rang, które zapewniają bardziej przekonujące efekty graficzne. W przyszłym roku powinno pokazać się więcej modeli z HDR.

– Obecnie ze względu na cenę jest to technologia głównie dla entuzjastów. Jednak liczymy na to, że zacznie się ona popularyzować, a ceny monitorów z HDR będą spadać – uważa Paweł Ruman, Country Sales Manager Poland w AOC & Philips LCD Monitors.

Aby mieć większą satysfakcję z rozrywki, gamerzy zwracają także uwagę na rozwiązania poprawiające płynność obrazu. Według Acera popularniejszym rozwiązaniem jest AMD FreeSync, z uwagi na niższą cenę, choć nie brakuje również graczy decydujących się na wybór monitora z Nvidia G-Sync.

Do innowacji należy m.in. funkcja Shadow Control, która rozjaśnia najciemniejsze fragmenty obrazu, co przydaje się w starciach sieciowych (lepiej widać ukrywających się przeciwników).

W 2019 r. można spodziewać się więcej gamingowych modeli 4K. Aktualnie zainteresowanie nimi jest niewielkie. Taki sprzęt interesuje entuzjastów, którzy potrzebują najwyższej jakości obrazu w nowych tytułach. Gier wymagających obrazu o najwyższej rozdzielczości i szybkości będzie prawdopodobnie przybywać, co zwiększy zapotrzebowanie na modele 4K.

– Na razie klienci wybierają najczęściej monitory gamingowe Full HD. Rozdzielczość 4K nie budzi większego zainteresowania. Preferowana przekątna to 24 cale – mówi Jacek Maniak, właściciel ProCPU.

 

Jakub Łapiński
Business Account Manager, Epson

Po początkowym entuzjazmie wywołanym możliwością grania na ekranie o przekątnej długości ponad 100 cali z roku na rok gracze wymagają od projektorów coraz lepszej jakości. Typowy obecnie obraz Full HD będzie wypierany przez standard 4K. Ważną rolę w jego upowszechnianiu może odegrać zaprezentowana na IFA seria przystępnych cenowo projektorów klasy PRO-UHD. Klienci oczekują też mniejszych opóźnień obrazu (input lag) – w najczęściej wybieranym modelu gamingowym ten wskaźnik wynosi 27 ms. Gracze coraz większą wagę przywiązują do funkcji poprawiających optykę, takich jak zoom i korekcja geometryczna. Ponadto bardziej niż kiedyś zwracają uwagę nie tylko na cenę, lecz także całkowity koszt eksploatacji projektora, uwzględniając okres gwarancji i koszt wymiany lampy. Użytkownicy odchodzą też od wykorzystywania jednego modelu, np. biurowego, do wszystkiego. Oczekują urządzeń do konkretnych zastosowań, czyli np. do gier.

 

 

Mysz uwolniona od kabla

Również wśród peryferii gamingowych coraz powszechniejsze stają się rozwiązania i funkcje poprawiające jakość rozgrywki, np. poprzez zwiększenie responsywności klawiatur i myszek oraz precyzji prowadzenia kursora.

Komponenty, które zapewniają graczom wyniki nawet o milisekundę lepsze, w ostatecznym rozrachunku decydują o zwycięstwie lub porażce – wyjaśnia Marcin Forbert, Business Development Manager na Polskę w HyperX.

Wśród peryferii nadal popularne są mechanicznie podświetlane klawiatury. W przypadku myszy widać jednak nowy trend. Na rynek zaczynają wchodzić gamingowe modele bezprzewodowe, po które sięgają także zapaleni gracze. Nowe konstrukcje są lżejsze od swoich poprzedników (ważą nawet mniej niż 100 g), a problem szybkiego wyczerpywania się baterii rozwiązano za pomocą podkładek z funkcją ładowania indukcyjnego. Może to być więc kierunek, w którym będzie rozwijać się oferta akcesoriów.

Co ważne, gracze zwracają również uwagę na kompatybilność peryferii.

Istotne jest to, czy oprogramowanie łączy ze sobą wszystkie peryferia i na przykład pokazuje w czasie rzeczywistym statystyki na temat liczby kliknięć, szybkości kliknięć itp. – mówi Marcin Niedzielski, PR Manager Open Platform w Asusie.

Jeśli chodzi o obudowy, to standardem są zasilacze o wysokiej mocy, odpowiednie do zasilania wydajnych podzespołów, jak karta graficzna i pamięć. Andreas Zymla, Head of Sales DACH, odpowiadający za sprzedaż marki Chieftec w Polsce, podkreśla, że polscy gamerzy lubią również konstrukcje z podświetlanymi wentylatorami. Jego zdaniem nowością, która powinna przyjąć się na naszym rynku, będą czujniki dotykowe. Dzięki nim, gdy użytkownik zbliży się do obudowy, zaświecą się przednie złącza (USB, audio i in.). Coraz mniej interesują użytkowników natomiast modele z wyświetlaczem LED na obudowie.

 

Paweł Ruman
Country Sales Manager Poland, AOC & Philips LCD Monitors

Obserwujemy rosnącą sprzedaż monitorów z ekranem o wyższej rozdzielczości niż popularne wśród graczy Full HD. Mowa o coraz częściej spotykanych modelach QHD (2560 x 1440 pikseli) i UWQHD (3440 x 1440 pikseli). Powoli przyjmuje się 4K (3840 x 2160 pikseli). Nie da się też nie zauważyć popularności monitorów o coraz większych przekątnych: 24 cale przestały robić na kimkolwiek wrażenie, a 27 cali powoli staje się powszechne. Coraz liczniejsza grupa entuzjastów gier decyduje się na modele 32-, a nawet 35-calowe w formacie 21:9. Istotny staje się również efektowny wygląd monitorów dla graczy. Szukają oni konstrukcji bezramkowych, z zakrzywionymi matrycami oraz z obudową podświetloną diodami RGB.

 

Na wielkim ekranie

Z kolei producenci projektorów utrzymują, że atutem grania na wielkim ekranie jest ceniony coraz bardziej przez graczy komfort i lepsze wrażenia z rozgrywki. Takie, które umożliwiają zanurzenie się w cyfrowy świat. Do tego wymagany jest jednak wysokiej jakości obraz z realistycznymi kolorami. Epson przekonuje, że prym wiedzie pod tym względem technologia 3LCD, eliminująca efekt tęczy i przebłyski.

– Najważniejsze cechy brane pod uwagę podczas wyboru projektora przez graczy to jakość obrazu i krótki czas opóźnienia, czyli input lag. Ważna jest także prostota obsługi oraz łatwość podłączenia sprzętu – twierdzi Aneta Żygadło, Country Manager Optomy w Polsce.

Według niej do gier często są wybierane modele o krótkim rzucie, a standardem stały się dwa wejścia HDMI.

Producenci przewidują, że będzie też zwiększać się zainteresowanie urządzeniami generującymi obraz 4K. Jak podaje Optoma, w I poł. 2018 r. w Polsce sprzedano dwa razy więcej projektorów 4K niż w całym 2017 r. Według producenta rosną również wymagania w zakresie minimalnej jasności i kontrastu. Obecnie standardem stały się projektory oferujące jasność na poziomie 3000 ANSI lumenów oraz kontrast ponad 20 000:1.
W przyszłości gracze będą zapewne częściej sięgać po laserowe modele, z powodu mniejszych kosztów użytkowania, do których klienci przywiązują coraz większą wagę. Na znaczeniu ma zyskiwać też możliwość sterowania projektorami z pomocą asystentów głosowych – pierwsze urządzenia tego typu są już na rynku.

Przykładowe innowacje które mogą pojawić się w najbliższych kwartałach, to:

  • konwertowalne laptopy gamingowe,
  • kokpity dla graczy,
  • szybkie nośniki NVMe, które będą zastępować tradycyjne SSD,
  • nośniki półprzewodnikowe stosowane jako pamięć masowa,
  • monitory i projektory o coraz większej rozdzielczości (do jakości QHD, WQHD, 4K) charakteryzujące się coraz mniejszymi opóźnieniami,
  • szybsze routery przeznaczone dla graczy,
  • sztuczna inteligencja i uczenie maszynowe (gry mogą przewidywać ruchy gracza i zwiększać liczbę generowanych klatek lub trudność rozgrywki).