Dotychczas wymóg poprawnego oznakowania produktów IT spoczywał na producencie i jego importerze, ale nie na sprzedawcy. Nowe przepisy, w dużym uproszczeniu, nakładają na sprzedawców obowiązek sprawdzenia oferowanego sprzętu pod kątem zgodności ze wszystkimi obowiązującymi przepisami. Dotyczy to zarówno tradycyjnych salonów komputerowych, integratorów, jak i sklepów internetowych. A to oznacza, że resellerzy po pierwsze muszą dokładnie znać wymogi prawne dotyczące sprzętu elektronicznego, a po drugie muszą samodzielnie i na własny koszt weryfikować informacje podawane przez producenta bądź importera.

W przypadku kiedy oferowany sprzęt elektroniczny nie zawiera wszystkich wymaganych prawem informacji reseller zobowiązany jest do wstrzymania sprzedaży. Ponadto powinien niezwłocznie podjąć działania, które mają na celu doprowadzenie do zgodności wyrobu z obowiązującymi przepisami. Co gorsza, jeśli okaże się, że jakaś partia takiego towaru trafiła już do klientów, należy ją wycofać z rynku… na własny koszt. Równocześnie z tymi działaniami reseller ma obowiązek poinformować Urząd Komunikacji Elektronicznej oraz producenta lub importera o stwarzanym przez wyrób zagrożeniu.

 

CE, czyli China Export?

Szczególną uwagę sprzedawca powinien zwrócić na znak CE umieszczony na produktach. Musi on mieć odpowiednie proporcje oraz być czytelny. Wielkość oznaczenia CE to zasadniczo minimum 5 mm. Jeśli symbol naniesiony na sprzęt nie jest identyczny z obowiązującym wzorem CE, to należy uznać, że produkt nie został oznaczony znakiem CE. Powyższa uwaga dotyczy szczególnie urządzeń oznaczanych symbolami łudząco przypominającymi oznaczenie CE, jak na przykład skrót używany w odniesieniu do „China Export”, stosowany na wyrobach pochodzenia chińskiego, które w rzeczywistości wcale nie muszą być zgodne z wymaganiami prawnymi właściwymi dla oznaczonych nimi produktów. Za każdym razem należy zatem bardzo dokładnie weryfikować oznaczenie produktu i sprawdzać tożsamość oznaczenia CE z obowiązującym w UE wzorcem.

 
Kary pieniężne

W przypadku niedopełnienia nowych obowiązków przez sprzedawcę elektroniki UKE może nałożyć na niego grzywnę. Jej wysokość zależy od rodzaju niezgodności towaru z obowiązującymi przepisami. Jeśli produkt nie posiada oznakowania CE identycznego z obowiązującym wzorcem, to zgodnie z art. 89 ustawy sprzedawca, który udostępnia na rynku taki sprzęt, może zapłacić karę w wysokości nawet do 20 tys. zł. Z kolei grzywna na poziomie do 30 tys. zł może zostać nałożona na resellera, gdy uniemożliwia on lub utrudnia organowi nadzoru przeprowadzenie kontroli (art. 95 ustawy). Z podobną karą trzeba się liczyć, jeśli w trakcie kontroli zniszczymy badany produkt.

Co trzeba sprawdzić?

W przypadku gdy sprzęt elektroniczny podlega pod regulację tzw. Dyrektywy EMC, sprzedawca zobowiązany jest sprawdzić, czy na wyrobie znajduje się znak CE, a także czy producent i/lub importer…

…umieścił na sprzęcie informacje umożliwiające identyfikację wyrobu i producenta oraz pocztowy adres kontaktowy w języku polskim, a także instrukcję obsługi w języku polskim,

…dołączył do produktu informacje w sprawie środków ostrożności, które należy podjąć podczas jego montowania, instalacji, konserwacji i używania.

W przypadku gdy sprzęt elektroniczny podlega pod regulację tzw. Dyrektywy RED, sprzedawca zobowiązany jest sprawdzić, czy na wyrobie znajduje się znak CE, a także czy producent i/lub importer…

…umieścił na wyrobie informacje umożliwiające identyfikację wyrobu i producenta oraz pocztowy adres kontaktowy w języku polskim,

…dołączył do produktu kopię deklaracji zgodności lub uproszczoną deklarację zgodności zawierającą adres internetowy (w języku polskim),

…dołączył do wyrobu instrukcję obsługi w języku polskim oraz informacje na temat bezpieczeństwa.

 

Oczywiście przytoczone liczby to maksymalne kary przewidziane przez ustawę. Urzędnicy, zanim nałożą na kogoś grzywnę, muszą najpierw wziąć pod uwagę okoliczności, w jakich doszło do naruszenia przepisów i na ile było ono poważne. Kolejny istotny czynnik to liczba sprzedanych produktów niespełniających wymagań, ale także sam przebieg kontroli, a więc zachowanie resellera wobec urzędników. W przypadku gdy sprzedawca wykaże, że skutecznie uporał się z niezgodnością i wycofał sprzęt z obrotu (np. przez jego zniszczenie), UKE może w ogóle zrezygnować z nałożenia kary pieniężnej.

 

Krótko mówiąc…

Sprzedawca elektroniki, aby prawidłowo wypełniać nałożone na niego obowiązki, powinien w pierwszej kolejności zweryfikować, jakim przepisom prawnym podlegają oferowane przez niego wyroby elektroniczne. Następnie należy wdrożyć wewnętrzne procedury ułatwiające weryfikowanie, czy wyroby zostały przez producenta lub importera właściwie oznaczone, wykorzystując do tego celu listę elementów podlegających weryfikacji w danej grupie produktowej.

Jeśli sprzedawcę ogarną wątpliwości co do sposobu oznaczenia danego wyrobu przez producenta lub importera, musi wstrzymać się z jego sprzedażą i jednocześnie poinformować UKE i producenta lub importera o stwierdzonych uchybieniach i sposobie dalszego postępowania.

W przypadku kontroli uprawnionych organów sprzedawca powinien umożliwić jej przeprowadzenie i współpracować z urzędnikami. A jeśli chodzi o współpracę, to ograniczeniem ryzyka po stronie sprzedającego będzie kooperacja wyłącznie z zaufanymi i sprawdzonymi dostawcami.

 

 

Autorka jest radcą prawnym w zespole IT-Telco Kancelarii Traple Konarski Podrecki i Wspólnicy.