Puls Branży IT
Dyrektorzy IT stawiają na mobilność
Na zadane przez Integrated Solutions pytanie, w jakie rozwiązania polskie firmy będą inwestować w 2015 r., większość dyrektorów IT odpowiedziała: w mobilność (67 proc.) i ochronę danych (64 proc. wskazań). Na trzecim miejscu znalazły się projekty związane z rozbudową infrastruktury IT (56 proc.).
Szefowie IT pytani o najważniejsze tegoroczne trendy na rynku najczęściej wymieniali cloud computing (52 proc.), a w dalszej kolejności Big Data (34 proc.) i mobilność (26 proc.). Zatem rozwiązania, które zdaniem CIO trzeba wdrażać jak pierwsze, nie są do końca tożsame z prognozowanymi trendami. Zinterpretowano to w ten sposób, że odpowiedzi dotyczące tendencji odnoszą się do przyszłych planów i długofalowych działań.
W badaniu „IT okiem CIO” przeprowadzonym w styczniu br. wzięło udział ponad 100 CIO ze średnich i dużych polskich firm z sektora finansów, usług i administracji publicznej.
Źródło: Integrated Solutions
Sowite zarobki w branży IT
Połowa osób zatrudnionych w polskiej branży IT zarabiała w 2014 r. co najmniej 6 tys. zł brutto miesięcznie – wynika z Ogólnopolskiego Badania Wynagrodzeń firmy Sedlak & Sedlak. Z kolei co miesiąc na konta bankowe 25 proc. najlepiej wynagradzanych pracowników IT trafiało w ub.r. ponad 9,2 tys. zł brutto. Natomiast 25 proc. najgorzej wynagradzanych inkasowało 4 tys. zł miesięcznie albo mniej. Średnia płaca w branży wyniosła 7462 zł.
Najlepiej opłacani są inżynierowie oprogramowania – ich przeciętne zarobki wyniosły 8,2 tys. zł. W przypadku programistów C/C++ była to kwota 6,5 tys. zł, a webdeveloperów – 4,2 tys. zł. Informatycy najwyższe pensje otrzymywali w woj. mazowieckim (przeciętnie 7 tys. zł), zaś najniższe w woj. świętokrzyskim (3,5 tys. zł).
Najwyżej opłacaną specjalizacją był konsulting, w którym przeciętne zarobki wyniosły 7,1 tys. zł. W firmie software’owej mediana to 6,2 tys. zł, natomiast sprzętowej – 6 tys. zł. Na ostatnim miejscu znalazł się serwis – 4,2 tys. zł.
Dane pochodzą z Ogólnopolskiego Badania Wynagrodzeń 2014. Podane dane to mediany wynagrodzeń.
Konsumenci nie ruszą masowo na zakupy
Światowa sprzedaż elektroniki na rynku konsumenckim wzrośnie w 2015 r. o 1 proc., do 1,024 bln dol. – prognozuje Consumer Electronics Association. Motorem wzrostu w roku bieżącym mają być tablety i smartfony na rynkach wschodzących. Nie zabraknie też chętnych na telewizory w związku z wprowadzeniem ekranów o wysokiej rozdzielczości. Natomiast stagnacja przewidywana jest m.in. w strefie euro.
Wzrost wartości sprzedaży konsumenckiej będą hamować spadające ceny urządzeń mobilnych. CEA prognozuje, że w 2015 r. klienci na całym świecie kupią o 19 proc. więcej smartfonów (1,5 mld), ale obroty w tym segmencie zwiększą się jedynie o 9 proc., do 406,7 mld dol. W przypadku tabletów przewidywany jest 20-proc. wzrost, ale przychody dostawców mają spaść o 9 proc. w odniesieniu do 2014 r. (61,9 mld dol.).
Źródło: CES 2015, Consumer Electronics Association
Rozczarowanie na rynku tabletów
Spadki nastąpiły szybciej, niż przewidywali analitycy. W IV kw. ub.r. po raz pierwszy od 2010 r. na świecie zmniejszyła się sprzedaż tabletów. Wynik pogorszył się o 3,2 proc. (76,1 mln szt.) w odniesieniu do IV kw. 2013 r. Spore straty odnotowali liderzy: sprzedaż iPadów stopniała o 17,8 proc., zaś urządzeń Samsunga – o 18,4 proc. Wyróżniało się Lenovo, które uzyskało wzrost o 9,1 proc.
Przyczyn spadków analitycy upatrują w wydłużającym się cyklu życia urządzeń. W wielu domach już są tablety, a ludzie nie kupują nowego sprzętu, bo brakuje w nim innowacji. Zainteresowanie tabletami zmniejsza ponadto rosnący popyt na phablety, a więc duże smartfony (z ponad 5,5-calowym ekranem). Wielu użytkowników nie potrzebuje zaś dwóch podobnych urządzeń. IDC zauważa ponadto, że popyt w dużym stopniu zależy od dwóch liderów, którzy ostatnio nie potrafili zachwycić konsumentów niczym szczególnym.
Analitycy IDC nadal wierzą jednak w powodzenie tabletów, prognozując na 2015 r. wzrost sprzedaży (z tym że nie podano jego skali). Ich zdaniem korzystnie na popyt powinien wpłynąć debiut Windows 10 i rosnąca oferta dużych modeli. Ponadto sprzedawcy i użytkownicy mogą spodziewać się, że do tabletów zawitają innowacje, na przykład sterowanie gestami.
Coraz mniej notebooków
W 2015 r. sprzedaż notebooków na świecie zmniejszy się – według prognozy Digitimes Research – o 1,7 proc., do 167 mln. Oznaczałoby to nieco mniejszy spadek niż w 2014 r. (-2,7 proc. rok do roku, do 170 mln). Zdaniem firmy badawczej w bieżącym roku pożegnamy się z „efektem XP”, czyli większymi zakupami w firmach związanymi z zakończeniem wsparcia dla tego systemu. Spadkowego trendu nie zmieni nawet, w opinii analityków, wprowadzenie do oferty sprzętu z Windows 10 w II poł. roku.
Według prognozy w I kw. bieżącego roku rynek notebooków w skali globalnej zmaleje o 2,4 proc. w porównaniu z I kw. 2014 r. (38,5 mln). Liderem ma pozostać Lenovo (20 proc. udziału), tuż przed HP (19,5 proc.). Kolejne miejsca powinny należeć do: Della (12,8 proc.), Asusa (10,9 proc.), Acera (9,3 proc.), Apple’a (8,6 proc.), Toshiby (6 proc), Samsunga (2,9 proc.) i Fujitsu (1,3 proc.).
Do 2018 r. analitycy przewidują powolny, ale stały spadek sprzedaży notebooków. Ich zdaniem za trzy lata na światowy rynek zostanie dostarczone 154,7 mln urządzeń.
Podobne artykuły
Komputronik partnerem Dell na poziomie Titanium!
Komputronik Biznes dołącza do elitarnego grona Tytanowych Partnerów Dell Technologies. To prestiżowe wyróżnienie posiada zaledwie kilkanaście firm w Polsce.
Ankieta CRN.pl: szału nie ma
Obecny rok nie napawa optymizmem w kontekście oczekiwanych wyników sprzedażowych w szeroko rozumianej branży IT – wynika z ankiety na naszym redakcyjnym portalu.
Polskie centra danych potrzebują więcej mocy
Na konferencji Data Center Nation w Warszawie ponad 70 prelegentów przedstawiało najważniejsze trendy, innowacje i wyzwania dla branży. Dużo miejsca poświęcono tematom związanym z energią.