Możliwość skorzystania z tego skrajnego uprawnienia zamawiającego będzie uzależniona przede wszystkim od zawartej umowy wdrożeniowej, a także od tego, kiedy wady w oprogramowaniu zostaną ujawnione. W praktyce złożenie jednostronnego oświadczenia o odstąpieniu od umowy powoduje, że umowa traktowana jest jako niezawarta. Odstąpienie różni się zatem od wypowiedzenia umowy tym, że rzutuje nie tylko na przyszłość, ale także na przeszłość.

W związku z tym strony zobowiązane są do zwrotu wszelkich świadczeń, które od siebie otrzymały w toku wykonywania umowy. Co istotne, nie jest wykluczone, aby strony dokładnie zdefiniowały skutek odstąpienia, przewidując chociażby, że odstąpienie z określonych przyczyn wywołuje jedynie skutek w odniesieniu do części umowy, np. jednego ze świadczeń (dajmy na to pakietu szkoleń w ramach wdrożenia).

Zasadnicze znaczenie dla możliwości skorzystania z uprawnienia do odstąpienia od umowy z powodu ujawnienia wad w systemie ma moment ich ujawnienia, czyli stan prac nad systemem w chwili wykrycia wad. Odmienne są bowiem uprawnienia zamawiającego w trakcie prac nad systemem, jeszcze przed jego odbiorem, od tych po jego ukończeniu i odebraniu. Jednocześnie trzeba zaznaczyć, że nie powinno się utożsamiać momentu przekazania oprogramowania zamawiającemu z jego odbiorem. Odbiór systemu powinien stanowić świadomą decyzję zamawiającego: że akceptuje on system w wersji mu przekazanej i potwierdza jego przyjęcie, tj. zasadniczą zgodność zamówionego systemu z umową.

Redagując umowę, strony mają dużą swobodę w ustalaniu znaczenia oraz zasad odbioru dzieła. Możliwe jest uzależnienie dokonania odbioru od niestwierdzenia żadnych wad lub np. niestwierdzenia wad istotnych czy krytycznych. Jeżeli inaczej tej kwestii nie uregulujemy, to w razie milczenia zamawiającego, zgodnie z art. 55 ust. 4 ustawy o prawie autorskim, utwór uważa się za przyjęty, jeśli zamawiający nie zawiadomi wykonawcy w ciągu sześciu miesięcy o jego przyjęciu (bez lub z zastrzeżeniami) bądź odmowie przyjęcia.

 

Chociaż moment odbioru ma kluczowe znaczenie dla ukształtowania uprawnień zamawiającego, szczegółowa procedura z nim związana nie zawsze jest precyzyjnie określana w umowach. Aby wykluczyć wszelkie wątpliwości, pożądane jest określenie jednoznacznej procedury odbioru i posługiwanie się dokumentami, np. pisemnymi protokołami odbiorów, które zawierają datę akceptacji (odbioru) utworu – w pełni lub pod pewnymi warunkami.

 

Odstąpienie w trakcie tworzenia systemu

W takim przypadku – z uwagi na to, że oprogramowanie stanowi również utwór w rozumieniu prawa autorskiego – może powstać wątpliwość, czy do oprogramowania tworzonego na zamówienie znajdują zastosowanie przepisy kodeksu cywilnego właściwe dla zamawiania wszelkich dzieł czy regulacje prawa autorskiego właściwe dla zamawiania utworów. Mając na uwadze to, że zamawiane oprogramowanie będzie elementem dzieła w postaci wdrożenia oprogramowania, a także stanowić będzie utwór prawno-autorski, warto przytoczyć obie, dosyć zbliżone regulacje w tym zakresie.

Zgodnie z art. 55 prawa autorskiego odstąpienie przed odbiorem utworu jest możliwe w przypadku wystąpienia usterek, pod warunkiem wcześniejszego wyznaczenia twórcy odpowiedniego terminu na ich usunięcie i jego upływu. W razie braku odmiennych postanowień umownych powyższe uprawnienie przysługuje zamawiającemu jedynie do chwili przyjęcia utworu, a więc dokonania jego odbioru, z którą to chwilą wygasa. Niezależnie od powyższego, jeśli dostarczone oprogramowanie będące utworem ma wady prawne, to zgodnie z art. 55 ust. 2 prawa autorskiego zamawiający w każdym czasie może od umowy odstąpić i żądać naprawienia poniesionej z tego tytułu szkody.

Również przepisy kodeksu cywilnego uzależniają możliwość odstąpienia od umowy o dzieło w przypadku wykonywania dzieła w sposób wadliwy lub sprzeczny z umową od wezwania wykonawcy do jej prawidłowej realizacji i wyznaczenia odpowiedniego terminu na zmianę sposobu wykonywania umowy. Dopiero brak takiej zmiany w wyznaczonym przez zamawiającego terminie upoważnia go do odstąpienia od umowy z powodu nieusuniętych wad. Aby nie pojawiły się wątpliwości, co uznawane będzie za wadliwe lub sprzeczne z umową, tzn. co będzie traktowane jako „wada oprogramowania” uprawniająca zamawiającego do odstąpienia, jak również jaki termin strony uznają za „odpowiedni”, warto dookreślić dopuszczalne przesłanki, a także procedurę, która musi zostać przeprowadzona, aby z takiego uprawnienia skorzystać.

 
Możliwość odstąpienia po odbiorze systemu

Przesądzenie, jakie przepisy są właściwe na etapie prac nad systemem (prawo autorskie czy kodeks cywilny), ma znaczący wpływ na uprawnienia zamawiającego po jego odbiorze. W tym zakresie doktryna prawna nie jest jednoznaczna. Z jednej bowiem strony dostarczane w ramach wdrożenia oprogramowanie stanowi utwór, co przemawia za stosowaniem przepisów prawnoautorskich, czego skutkiem jest wygaśnięcie uprawnień zamawiającego do naprawy usterek z chwilą odbioru utworu (art. 55 ust. 3). Z drugiej strony dostarczenie oprogramowania następuje w ramach umowy wdrożeniowej, stanowiącej zwykle umowę o dzieło, dla której przepisy kodeksu cywilnego ustanawiają rękojmię za wady.

Jeśli wady w oprogramowaniu wynikają z błędnie wykonanego dzieła, jakim jest wdrożenie, wówczas do wad takich stosuje się przepisy kodeksu cywilnego. Obecnie obowiązujące przepisy (art. 560 par. 1 w zw. z art. 638 par. 1 k.c.) uprawniają zamawiającego do odstąpienia od umowy o dzieło już po jego odbiorze w okresie rękojmi za wady, jeśli wady te są istotne. Ponadto skorzystanie z takiego uprawnienia w razie wystąpienia istotnych wad w okresie rękojmi jest możliwe jedynie pod warunkiem, że po zgłoszeniu wad wykonawca nie usunie ich niezwłocznie i bez nadmiernych niedogodności dla zamawiającego.

Powyżej opisane uprawnienie dotyczy ustawowej rękojmi. Częstą praktyką jest jednak udzielanie przez wykonawcę gwarancji na usuwanie wad i usterek na szczegółowych zasadach określonych w umowie. Nie ma przy tym przeszkód, aby strony w ramach udzielanej gwarancji wyłączyły uprawnienia z rękojmi, a także aby przewidziały dodatkowe uprawnienie do odstąpienia, np. w wypadku nieusunięcia wad w określonym terminie czy braku płatności wynagrodzenia za gwarancję. Ważne, aby te uprawnienia szczegółowo opisać w umowie.

 

Co uznać za wadę oprogramowania?

Kluczowe dla dopuszczalności odstąpienia od umowy jest wystąpienie wad lub usterek – konieczne staje się więc ustalenie zakresu tych pojęć. Definicja pierwszego z nich została ujęta w kodeksie cywilnym, gdzie wyróżniono wady fizyczne (których odpowiednikiem w prawie autorskim są właśnie usterki) oraz prawne. Trzeba przy tym zauważyć, że wady fizyczne, mimo swojej nazwy, dotyczą także przedmiotów niematerialnych, a tym samym oprogramowania.

 

Zgodnie art. 556 k.c. wady fizyczne „polegają na niezgodności rzeczy sprzedanej z umową”. Przepis ten ma zastosowanie także do umowy o dzieło, na mocy art. 638 par. 1 k.c. Dookreślając to pojęcie, ustawa wskazuje na brak właściwości, które ta rzecz powinna mieć ze względu na cel umowy lub o których istnieniu zapewnił wykonawca, ewentualnie wydano ją w stanie niezupełnym. Przykładowo, jeśli użytkownik zamówił system CRM, który w założeniu miał usprawnić jego kontakty z klientami, a którego moduł umożliwiający wysyłanie do nich wiadomości nie funkcjonuje poprawnie, można mówić o jego wadzie fizycznej.

Z kolei wady prawne oprogramowania dotyczyć będą sytuacji, kiedy wykonawca nie miał prawa nim dysponować, modyfikować go lub sprzedawać, gdyż wykorzystał cudze oprogramowanie, nie nabywając do niego autorskich praw majątkowych.

Podsumowując, przepisy i piśmiennictwo nie przesądzają jednoznacznie, czy w przypadku wystąpienia wad oprogramowania należy stosować regulację prawnoautorską czy wynikającą z kodeksu cywilnego. Stąd w razie wadliwości systemu mogą pojawiać się wątpliwości co do tego, w jakim zakresie zamawiający uprawniony jest do odstąpienia od takiej umowy. Co więcej, przepisy regulujące możliwość odstąpienia od umowy zarówno na etapie jej realizacji i odbiorów, jak i w okresie rękojmi za wady są bardzo ogólne i nieprecyzyjne. Z powyższych względów, mając dodatkowo na uwadze poważne i daleko idące skutki odstąpienia od umowy – rekomendowane jest kompleksowe uregulowanie tego zagadnienia w umowie.

 

 

 

Agnieszka Wachowska – radca prawny,

 

Joanna Jastrząb – aplikant radcowski (kancelaria Traple, Konarski, Podrecki i wspólnicy).