CRN Jak funkcjonuje dział IT w Wydawnictwach Szkolnych i Pedagogicznych: czy systemy informatyczne robicie głównie własnymi siłami, czy też raczej nastawiacie się na kupowanie gotowych rozwiązań na rynku?

Rafał Bodylski Nie ma jednego, obowiązującego modelu. Ani jedno, ani drugie podejście nie jest idealne – staramy się to wypośrodkować. Część rozwiązań tworzonych jest przez WSiP we własnym zakresie (przy wykorzystaniu talentów, które znajdujemy na rynku), część opracowywanych jest przy współudziale firm zewnętrznych, część gotowych rozwiązań kupujemy na rynku. Samodzielnie tworzymy głównie rozwiązania specyficzne dla obszarów działalności naszej firmy. Natomiast standardowe oprogramowanie kupujemy raczej na rynku. Nie ma sensu wykonywać samemu czegoś, co jest już dostępne i sprawdzone. Do tego koszt zakupu jest mniejszy niż koszt samodzielnego wytworzenia. Niemniej jednak tego typu rozwiązań przeznaczonych dla naszej branży jest relatywnie mało na rynku.

CRN Nad jakim własnym projektem obecnie pracujecie?

Rafał Bodylski WSiP oprócz prowadzenia działalności wydawniczej jest również właścicielem największej sieci szkół językowych (prowadzonych pod marką Profi-Lingua oraz Empik School). Ostatnio zbudowaliśmy system przewidziany do kompleksowej obsługi placówek wchodzących w skład sieci – obsługujący część sprzedażową, zarządzanie kursami, grupami, a także rozliczenia finansowo-księgowe i HR. Pierwszy etap wdrożenia zakończył się wiosną tego roku. Obecnie pracujemy nad rozbudową systemu o kolejne funkcjonalności. To duży projekt, ukierunkowany na zaspokojenie specyficznych potrzeb sieci szkół językowychjęzykowych.

CRN A co zamierzacie w najbliższym czasie kupić na rynku?

Rafał Bodylski Będziemy wdrażać system do automatycznej obsługi faktur. Ma on m.in. zawierać narzędzia do automatycznego wprowadzania i OCR-owania. Dysponujemy już systemem elektronicznego obiegu dokumentów, ale w zakresie obiegu faktur nie jest on jeszcze w pełni zautomatyzowany. Chcemy to zmienić. Nie będzie to duże wdrożenie, ale przyniesie duże korzyści. Przede wszystkim przyspieszy procesowanie dokumentów i ułatwi pracę z nimi, gdyż wszystko będzie się odbywało w środowisku cyfrowym. Na rynku są dostępne tego typu rozwiązania i zamierzamy z nich skorzystać.

CRN Na co się nastawiacie w długofalowych, strategicznych planach rozwoju firmowego środowiska IT?

Rafał Bodylski Planujemy wdrożyć rozwiązanie do integracji systemów informatycznych. Będzie ułatwiać wprowadzanie zmian w poszczególnych systemach. Duże systemy nie funkcjonują jako samodzielne wyspy, są ściśle ze sobą powiązane. Zmiany w jednym z nich znajdują automatycznie odzwierciedlenie w innych. Chcemy sprawić, aby za pomocą jednego, stosowanego w całej firmie rozwiązania można było integrować wszystkie funkcjonujące systemy informatyczne. Zależy mi na wprowadzeniu standardów, według których będzie się odbywało przesyłanie danych i komunikatów. Mamy wstępnie wybrane narzędzie, które pozwoli tę oczekiwaną standaryzację osiągnąć. Zakładam, że za kilka lat obejmiemy nim całe nasze środowisko informatyczne. Poza tym w perspektywie kolejnych lat rozważamy również kilka innych większych inwestycji.

 

CRN Co spowodowało potrzebę uruchomienia specjalnego projektu standaryzacyjnego?

Rafał Bodylski Przeszliśmy niedawno na metodykę DevOps w rozwoju oprogramowania. Chciałbym poszerzyć zakres jej funkcjonowania i objąć nią jak najwięcej systemów. Pełne wykorzystanie jej zalet wymaga jednak zastosowania standardu do integracji między systemami. Bez zintegrowania systemów DevOps nie ujawni stu procent swoich możliwości. Intensywnie zaczynamy też korzystać z mikroserwisów. Standaryzacja na obecnym etapie rozwoju naszego środowiska IT staje się niezbędna.

CRN Integracja IT jest generalnie uznawana za duże wyzwanie. Jaki stopień zintegrowania swoich systemów zamierzacie w praktyce osiągnąć?

Rafał Bodylski Zadajemy sobie oczywiście też pytanie, czy uda nam się w pełni zintegrować wszystkie systemy. Przyjmujemy, że być może znajdą się takie, które trudno będzie połączyć z innymi. Ale stawiamy sobie zadanie, żeby zintegrować jak najwięcej. Brak standaryzacji ogranicza nam możliwości reagowania na zmiany. Dzięki połączeniu standaryzacji z metodyką DevOps będziemy mogli reagować łatwiej, szybciej i w szerszym zakresie.

CRN Co jest głównym motorem zmian wprowadzanych w systemach informatycznych WSiP-u?

Rafał Bodylski W zakresie obsługi produkcji podręczników szkolnych kluczowe znaczenie mają zmiany systemowe w oświacie czy zmiany w programach nauczania wprowadzane przez ministerstwo odpowiedzialne za edukację. Na przykład zmiany systemowe w postaci decyzji o likwidacji gimnazjum spowodowały to, że platformy internetowe, które udostępniały treści dla uczniów i nauczycieli, też ulegają likwidacji. Zmiana podstawy programowej wymusiła przeorganizowanie zasobów wiedzy, które są pobierane do serwisów z centralnego repozytorium. Już ich sama nowa klasyfikacja jest trudnym zadaniem. Jeśli natomiast chodzi o szkoły językowe, to zmiany w IT są generowane głównie przez inicjatywy marketingowe. To one przede wszystkim kreują zapotrzebowanie na nowe rozwiązania informatyczne potrzebne do wsparcia działalności w tym obszarze.

 

CRN Czy oferty, które dostajecie ze strony resellerów i integratorów, są trafione? W jakim zakresie odpowiadają faktycznie na wasze oczekiwania i potrzeby?

Rafał Bodylski Oferty przygotowywane bez kontaktu z nami są często nietrafione. Jeśli ktoś nie zna specyfiki branży, naszej działalności oraz nie rozumie naszych potrzeb, z reguły nie trafia z propozycjami. Oferty, o które sami prosimy lub takie, które są z nami konsultowane, jak najbardziej spełniają nasze oczekiwania.

CRN Na co w szczególny sposób zwraca Pan uwagę w ofertach?

Rafał Bodylski Wszystko ma generalnie znaczenie. W szczególny sposób zwracam jednak uwagę na merytoryczną stronę oferty – żeby proponowane rozwiązanie czy produkt odpowiadało dokładnie zakresowi działań, którym jesteśmy zainteresowani. Istotne jest też, aby oferta była kompleksowa i uwzględniała wszystkie koszty danego rozwiązania. To bardzo ważne, żeby były wyszczególnione wszystkie nakłady, które firma będzie musiała ponieść. Często spotykamy się z sytuacją, że przedstawiona oferta jest przygotowana na kwotę X, a kiedy przychodzi do omawiania szczegółów, zamienia się w kwotę 2 razy X. Rozumiem, że firmy starają się zachęcić klienta ceną, ale ukrywanie kosztów ostatecznie i tak się nie sprawdza i ma istotny wpływ na relacje z danym dostawcą. Pozostaje niesmak i strata czasu na niepotrzebne po obu stronach działania. My dopytujemy o szczegóły, oferent przygotowuje odpowiedzi, a potem i tak się okazuje, że nic z tego nie będzie.

CRN Gdzie i w jaki sposób szukacie propozycji interesujących i potrzebnych rozwiązań?

Rafał Bodylski Wszelkimi możliwymi sposobami. Mamy stałych dostawców, z którymi współpracujemy. Źródłem inspiracji są też pisma branżowe oraz wydarzenia, na przykład konferencje czy seminaria. Naprawdę ciekawe idee i koncepcje pochodzą też od pracowników naszej firmy. Widzą problem i podpowiadają, jak daną rzecz można by usprawnić, stosując odpowiednie narzędzia informatyczne. Poparcie zyskują te pomysły, które przynoszą konkretne korzyści – mniejsze koszty, większe przychody, skrócenie czasu realizacji procesu biznesowego. Tak jest dzisiaj w każdej firmie. Niemniej jednak cały czas poszukujemy nowych rozwiązań i partnerów, którzy są w stanie je dostarczyć.

 

CRN Jak z perspektywy swojej firmy ocenia Pan użyteczność technologii typu Internet rzeczy, blockchain i sztuczna inteligencja?

Rafał Bodylski Zawsze trzeba dokonać oceny przydatności poszczególnych rozwiązań w konkretnej sytuacji. Sztuczna inteligencja jest już znana od dawna. Teraz nastąpił wzrost zainteresowania nią, zapewne ze względu na dostęp do coraz większych mocy obliczeniowych. Czy może znaleźć zastosowanie w naszej firmie? Moim zdaniem perspektywy są obiecujące i interesujące zarazem. Jestem wielkim fanem systemów wieloagentowych (multi agent systems). Robiliśmy wstępnie podejścia do ich wykorzystania. Najbliższe naszym potrzebom byłoby chyba jednak uczenie maszynowe. Na przykład można by je wykorzystać do oceny postępów w procesie kształcenia czy tworzenia programów nauczania. Materiał edukacyjny mógłby być dobierany do danego ucznia lub kursanta w zależności od jego postępów w nauce.

CRN Czy korzystacie lub zamierzacie korzystać z chmury obliczeniowej?

Rafał Bodylski Stopniowo będziemy chcieli niektóre, pojedyncze systemy umieszczać w chmurze. Zrobilibyśmy to już wcześniej, gdyby rachunek ekonomiczny okazał się akceptowalny. Niestety, jeśli spojrzeć na sumaryczne koszty, rozwiązania chmurowe nie należą do najtańszych. W wielu przypadkach tradycyjne podejście jest tańsze. Cloud computing ma niewątpliwe zalety – skalowalność, szybkość zmian – ale koszty związane np. z transferem danych są na razie ogromne. W wielu przypadkach migracja okazuje się nieopłacalna. Decyzja o przejściu do chmury musi być poprzedzona dokładną kalkulacją. Trzeba wiedzieć, co dokładnie chcemy robić, jakie będą transfery danych, jaka będzie charakterystyka wykorzystania systemu. Jeżeli nie potrafimy sobie odpowiedzieć, jakie będą obciążenia, to koszty funkcjonowania w chmurze mogą nas zaskoczyć.

CRN Czego brakuje Panu na rynku IT?

Rafał Bodylski Brakuje ofert, idei i koncepcji adresowanych konkretnie do sektora edukacyjnego, zarówno tego tradycyjnego – papierowego, jak i nowoczesnego, ukierunkowanego na produkt cyfrowy czy wspierający usługi edukacyjne, które mocno rozwijamy. Takie mogłyby nas naprawę zainteresować. Mało jest jednak firm informatycznych specjalizujących się w tej branży, takich, które miałyby ofertę przeznaczoną dla tego rynku. Ofertę na serwery, dyski, macierze, potrafi przedstawić każdy integrator czy reseller. To nic nadzwyczajnego. Propozycje ciekawych rozwiązań i pomysłów dla rynku edukacyjnego czy szkół językowych byłyby mile widziane. Serwery możemy kupić od wielu dostawców, ale w pełni funkcjonalne rozwiązania uwzględniające specyfikę edukacji są rzadkością. Może jest to jakaś nisza do zagospodarowania przez branżę IT.

Rozmawiał
Andrzej Gontarz