CRN
W kwietniu odbyło się oficjalne otwarcie oddziału IBM-a we Wrocławiu.
Z kolei w maju zaczął działać wasz oddział w Katowicach. Mówiąc
pół żartem, pół serio: w dobie powszechnego cięcia kosztów taka polityka
zakrawa na rozrzutność. Czy się opłaci?

Grzegorz Dobranowski Partnerom na pewno. Wierzymy mocno, że nam również. Uważamy po prostu, że
najbardziej efektywna jest obsługa firm partnerskich w tych miejscach,
w których prowadzą swoją działalność. Zresztą tego właśnie od nas
oczekują. Chcemy im pomóc w sprawnej realizacji obecnych i przyszłych
projektów, jak również w dotarciu do użytkowników. Im lepiej będziemy
zakorzenieni we Wrocławiu i Katowicach, tym lepiej będziemy rozumieć
specyfikę każdego z tych dwóch regionów.

 

CRN Dlaczego
akurat Górny i Dolny Śląsk?

Grzegorz
Dobranowski
Należą do najszybciej rozwijających się regionów
w Polsce, o czym świadczą znakomite wskaźniki ekonomiczne.
W efekcie szybko rośnie liczba projektów informatycznych prowadzonych
przez tamtejszych partnerów IBM-a.

 

CRN Jak
duże są różnice między obydwoma obszarami?

Grzegorz Dobranowski Na Górnym Śląsku, gdzie mamy do czynienia z dużym skupiskiem
przemysłu wytwórczego i ciężkiego, oferowane klientom rozwiązania
informatyczne zwykle różnią się od najczęściej wdrażanych na Dolnym Śląsku,
który jest raczej bazą firm działających w obszarze wysoko przetworzonych
technologii, IT i usług. Nasi menedżerowie z Wrocławia i Katowic
świetnie rozumieją te różnice i dlatego uwzględniają je w swym
podejściu do biznesu i rozwiązań IT.

 

CRN
Na jaką konkretnie pomoc IBM-a mogą liczyć lokalni partnerzy?

Grzegorz
Dobranowski
Na pełne wsparcie na każdym etapie realizacji projektu,
od pomysłu na dotarcie do klienta po obsługę posprzedażną.

 

CRN
W obu regionach współpracujecie z mniej więcej setką partnerów. Czy w
związku ze zwiększeniem lokalnej aktywności spodziewacie się zwiększenia tej
liczby?

Grzegorz Dobranowski Jak najbardziej wpisuje się to
w nasze plany. Misja nowych oddziałów IBM-a polega m.in. na poznaniu
miejscowych integratorów i zaoferowaniu im współpracy
w implementowaniu najlepszych rozwiązań dla konkretnych branż. W ten
sposób wesprzemy obecnych partnerów, ale również tą drogą chcemy pozyskać
nowych. Tu nie chodzi o zwykłe zachęcanie do współpracy z polskim
oddziałem IBM-a, ale o realną pomoc w realizacji założeń biznesowych
naszych partnerów.

 

CRN Jakich
integratorów chcecie wyłuskiwać z rynku?

Grzegorz Dobranowski Najbardziej zależy nam na współpracy z lokalnymi integratorami
i dostawcami rozwiązań, którzy nie tylko specjalizują się w obsłudze
firm czy instytucji z określonych branż, ale przede wszystkim potrafią
rozwiązywać konkretne problemy, z jakimi borykają się ich klienci. Innymi
słowy, znają określone bolączki oraz potrzeby danej branży i szukają
najlepszych narzędzi, aby bolączkom zaradzić, a potrzeby zaspokoić.

 

CRN
Czy i kiedy możemy  się spodziewać
otwarcia kolejnych lokalnych oddziałów IBM Polska? Jeśli tak, to jakie rejony
bierzecie pod uwagę?

Grzegorz
Dobranowski
Prowadzone są rozmowy w tej sprawie, ale na razie
nie mogę podać konkretnych dat i miejsc.

 

CRN Dzięki
strategii „Budując wartość dodaną”, która ma być stosowana do roku 2015,
30 proc. przychodów IBM-a ma pochodzić z tzw. rynków wzrostu.
W jaki sposób będziecie realizować to założenie w Polsce?

Grzegorz
Dobranowski
Obecnie wskaźnik ten wynosi 22 proc., planujemy
więc wyraźny wzrost udziału takich krajów jak Polska w przychodach naszej
firmy ogółem. Realizujemy tę strategię m.in. przez uruchamianie lokalnych
oddziałów. To jedno z ważniejszych działań w tym zakresie.

 

CRN
W marcu br. wszedł w życie program motywacyjny IBM Solution Accelerator,
który dość dobrze wpisuje się w politykę bliskiej współpracy
z partnerami w ramach konkretnych branż…

Grzegorz
Dobranowski
To prawda. Chodzi o wsparcie partnerów, którzy
dysponują rozwiązaniami spełniającymi określone potrzeby biznesowe klientów
i zechcą zaoferować, w ramach tych rozwiązań, zarówno sprzęt, jak
i oprogramowanie IBM-a. Dajemy partnerom nie tylko szansę na dodatkową,
interesującą marżę w takim modelu sprzedaży, ale również możliwość
zweryfikowania ich rozwiązań m.in. w zakresie zgodności z modelem
biznesowym IBM-a dla danej branży. Jeśli produkt wpisuje się w naszą
strategię działania, będziemy go preferować, jako swojego rodzaju standard
branżowy, wszędzie gdzie IBM działa, także w innych krajach. To dla
partnerów duża szansa na łatwiejsze pozyskanie, z naszą pomocą, nowych
klientów w Polsce i zagranicą.

 

CRN
Jak w tym kontekście należy rozumieć określenie „modele biznesowe”?

Grzegorz
Dobranowski
Nasze modele biznesowe pokazują na przykład,
w jakim kierunku określona branża będzie się rozwijać. Bardzo dobrze,
jeśli projekt partnera wpisuje się w te prognozy, czyli uwzględnia zmiany
możliwe w przyszłości. Generalnie, za najbardziej wartościowe uznajemy
systemy, które stanowią rozwiązanie kluczowych problemów danego segmentu gospodarki.

 

CRN
Czy udział w programie kosztuje?

Grzegorz
Dobranowski
Partner nie ponosi żadnych kosztów. Wymagamy jedynie
czasu i zaangażowania jego specjalistów. Wszystko inne bierzemy na siebie.