CRN Polska Czym różni się wirtualizacja od chmury? Czy przypadkiem nie mamy do czynienia z inną nazwą tego samego zjawiska?

Tod Nielsen Dostawcy uzyskują możliwość oferowania swoich usług w chmurze dopiero po zastosowaniu narzędzi wirtualizacyjnych. Wirtualizacja to rodzaj podwaliny pod chmurę, bez niej nie można byłoby stworzyć elastycznych i spełniających wymagania klientów środowisk IT. Można powiedzieć, że wirtualizacja to pierwszy krok, wejście w chmurę – kolejny.

CRN Polska Trudno znaleźć spójną definicję cloud computingu.

Tod Nielsen Rzeczywiście, zmienia się w zależności od tego, jakie produkty dana firma sprzedaje. Cloud computing jest dość pojemnym pojęciem. VMware podchodzi do sprawy inaczej. Dla nas punktem wyjścia jest określenie efektów końcowych, które klient chce osiągnąć. Nasza oferta bazuje na usługach IT. To bardzo wygodny sposób korzystania z zasobów IT. Użytkownik wybiera, które aplikacje, jak i kiedy chce stosować.

CRN Polska Jaki  jest popyt na oprogramowanie do wirtualizacji desktopów?

Tod Nielsen Jest ono szansą dla całego rynku. Dostawcy produkują coraz to nowe generacje komputerów, ale coraz częściej rodzą się pytania, jak długo sprzedaż maszyn będzie rosła, czy użytkownicy w ogóle potrzebują aż tylu urządzeń stacjonarnych. To jedna strona medalu. Druga to rozpowszechnianie się sprzętu mobilnego – palmtopów, iPadów, smartphonów. Dzięki temu zmienia się sposób myślenia o dostępie do danych. Wirtualizacją desktopów zainteresowane są przede wszystkim firmy i instytucje z sektorów bankowego i ubezpieczeniowego. Chodzi o bezpieczeństwo danych. Jeżeli zgubię swój laptop, na którym znajdują się istotne informacje, wiadomo, że złodziej może się do nich dobrać. Chyba że są skutecznie zaszyfrowane. W każdym razie wirtualizacja pozwala zapobiec utracie danych wraz z maszyną.
W Polsce przedsiębiorstwa również zaczynają się interesować wirtualizacją desktopów. Przystępujemy do działań, które mają naświetlać ideę chmury użytkownikom końcowym, urzędom, instytucjom i firmom. Część pomysłów omawiamy z partnerami i klientami. Naszym największym konkurentem w dziedzinie wirtualnych desktopów jest Citrix.

CRN Polska Prawo dotyczące ochrony danych w Polsce, a także na świecie, pozostaje daleko w tyle za osiągnięciami w dziedzinie informatyki. A już na pewno nie uwzględnia możliwości chmury. Czy przestarzałe przepisy nie będą hamować rozwoju cloud computingu?

Tod Nielsen Nie sądzę, by kwestie prawne stanowiły przeszkodę w wykorzystywaniu potencjału chmury. Muszę jednak przyznać, że dostawcy i użytkownicy budujący nowoczesne systemy IT są zmuszeni dostosowywać je do nieadekwatnych przepisów. Zarówno w Unii Europejskiej, jak i w innych częściach świata, wiele regulacji prawnych nie obejmuje działań realizowanych w środowisku cyfrowym. Tymczasem firmy tworzą informatyczne centra danych w Hiszpanii, Polsce czy innych krajach i w związku z tym pojawia się problem, jak zgodnie z prawem przesyłać dane między ośrodkami ulokowanymi w różnych miejscach globu. Nie we wszystkich państwach przepisy zezwalają na swobodne przesyłanie informacji. Według mnie trzeba w przede wszystkim zapewnić bezpieczeństwo danych przetwarzanych w chmurze. Lokalizacja centrum danych ma drugorzędne znaczenie.
Podsumowując, VMware dostarcza narzędzia wirtualizacyjne, za pomocą których klienci mogą zarządzać danymi zgodnie z prawem. Jeżeli w jakimś kraju istnieją ograniczenia, chmurę projektuje się w ten sposób, by ich nie przekraczać. Z technicznego punktu widzenia możliwe jest przestrzeganie przepisów, nie ma zatem żadnych przeszkód w rozwoju cloud computingu.

CRN Polska Jak pan widzi rolę resellerów w chmurze?

Tod Nielsen Mamy bardzo dobrze rozwinięty system partnerski. Na każdego dolara wydanego na licencję na nasze oprogramowanie przypada 15 dol. zarobku dla resellerów związanego z usługami, storage’em, bezpieczeństwem. Jesteśmy dopiero na początku drogi do chmury. Myślę jednak, że jeszcze w tym dziesięcioleciu będzie się pojawiać coraz więcej kontraktów opartych na sprzedaży pojedynczych abonamentów, a nie jednorazowych transakcji dotyczących zbytu znacznej liczby licencji na oprogramowanie. Wielu resellerów bazuje na prowizjach od dużych transakcji. Jeśli wartość kontraktu sięga milionów dolarów, prowizje mogą być naprawdę wysokie. Jednak sytuacja się zmieni, gdy wpływy z dużych umów będą rozbijane na poszczególne miesiące. Oznacza to, że resellerzy muszą przemyśleć swój model sprzedaży.
Ważna jest zmiana architektury usług IT, którą teraz obserwujemy. Z punktu widzenia klienta polega ona na tym, że będzie decydował, jakie usługi IT kupi od zewnętrznych dostawców, a na ile będzie korzystał z własnych zasobów. Rolą resellerów będzie oferowanie usług i doradztwo.

CRN Polska To znaczy, że resellerzy nie zastąpią całkowicie administratorów IT w firmach?

Tod Nielsen Zawsze, gdy pojawiają się nowe rozwiązania IT, słychać opinie, że w efekcie ich implementacji ludzie stracą pracę. Tymczasem personel IT będzie zawsze potrzebny, bez względu na rozwój chmury. Co więcej, w tej chwili istnieje raczej niedobór niż nadmiar fachowców w firmach – mają one kłopot ze znalezieniem wystarczającej liczby wykwalifikowanych pracowników działów IT. Rozmawiamy z klientami o cloud computingu i wirtualizacji. Kusząca jest dla nich wizja wyboru z listy aplikacji, których chcieliby używać, np. za pośrednictwem wirtualnego desktopu. Z pozoru nie ma nic prostszego i wygodniejszego. Ale przygotowanie takiego systemu od strony bezpieczeństwa, storage’u, licencji jest bardzo skomplikowane. Ktoś musi opracować system, zarządzać nim itd.
Przyznam, że nie znam przedsiębiorstwa, które planowałoby w całości przenieść swój system IT do chmury. To możliwe w przypadku małych firm, które zatrudniają kilka osób i nie muszą budować własnych działów IT. Chcą rozwijać swój interes, a nie skupiać się na informatyce. Nie wyobrażam sobie jednak, by duże przedsiębiorstwa pozbyły się całych działów IT, zleciły obsługę zewnętrznym kontrahentom i oparły się wyłącznie na cloud computingu.

CRN Polska Jak VMware podchodzi do konkurencji z Microsoftem na rynku wirtualizacji?

Tod Nielsen Wcześniej przez dziesięć lat pracowałem w Microsofcie. Zaobserwowałem, że wiele firm, mających produkty konkurencyjne w stosunku do oferty tego producenta, obawia się go. Nie myśli o strategii i rozwoju, ale skupia się na zagrożeniu ze strony potentata. My, w VMware, jesteśmy dalecy od tego modelu myślenia. Chcemy skupić się na realizowaniu naszej strategii i opracowywać innowacyjne produkty. W ten sposób odwracamy sytuację i to Microsoft musi uważać, by nie zostać w tyle za nami.
Z drugiej strony należy pamiętać, że w latach 80. szansę na popularyzację miało wiele systemów operacyjnych, ale to Windows stał się numerem jeden. Dlatego konkurencji nigdy nie należy lekceważyć. W każdym razie specyfika VMware polega na tym, że oferujemy partnerom narzędzia do budowy chmury, nie chcemy zaś z nimi walczyć o klienta. Chmura hybrydowa zapewnia użytkownikom korzystanie z wybranych usług tak długo jak chcą i tak jak im wygodnie. Jest elastyczna, da się kształtować w zależności od potrzeb. Do niczego nie zobowiązujemy, nie zmuszamy. Nasi klienci zawsze są właścicielami aplikacji i danych, mogą zmieniać dostawców usług.

CRN Polska Ile jest wart obecnie rynek wirtualizacji?

Tod Nielsen Trudno powiedzieć, ale szacowałabym, że dziś 30 proc. serwerów może być zwirtualizowanych. Poza tym fakt, że każdy dolar wydany na licencje VMware przynosi 15 dol. dochodu ze sprzedaży dodatkowych usług, również daje do myślenia. Oprócz tego wirtualizację można stosować w innych niż serwery segmentach rynku. Wszystko zależy od tego, czym reseller chce się zająć. Wirtualizacja desktopów ma ogromny potencjał, maszyn biurkowych jest w użyciu znacznie więcej niż serwerów. Nie da się jednak ukryć, że wirtualizacja dopiero teraz zaczyna być traktowana jak odrębny rynek.

CRN Polska Jakie VMware ma plany wobec kanału partnerskiego w Polsce?

Tod Nielsen Współpracujemy z około 200 przedsiębiorstwami i oczywiście chcemy, żeby ich liczba rosła. VMware to firma, która praktycznie nie istnieje bez partnerów.