Wygląda na to, że pierwsza fala pandemii powoli zbliża się do końca. Niektórzy przedsiębiorcy wychodzą z niej mocno poobijani, są też tacy, którzy nie doznali szwanku, a jeszcze inni wręcz wzbogacili swój stan posiadania o kolejne miliony dolarów. Dla branży IT, tym razem, los nie okazał się jakoś wyjątkowo okrutny. Choć oczywiście nie można powiedzieć, że przechodzi ona przez kryzys suchą stopą. Skutki recesji widać chociażby na rodzimym podwórku.

Najbardziej spektakularny jest przykład Also, które pożegnało się w Polsce z ponad setką pracowników. Krótko przed grupowymi zwolnieniami dystrybutor zorganizował wirtualną odsłonę targów Channel Trends+Visions 2020. W trakcie bardzo sprawnie i z rozmachem zorganizowanej konferencji mogliśmy się dowiedzieć, że pomimo trudności gospodarczych przed branżą IT otwierają się nowe możliwości. Kilka ciepłych słów pod adresem dystrybutorów wygłosił Steve Brazier, CEO Canalysa. Jego zdaniem recesja dość łagodnie obejdzie się z silnymi dystrybutorami, ponieważ mają niskie koszty działalności operacyjnej i potrafią szybko dostosować się do spadku przychodów. Poza tym przed pandemią znajdowali się w dobrej kondycji finansowej. W tym kontekście ruchy wykonywane przez Also w Polsce mogą okazać się kompletnie niezrozumiałe dla naszych resellerów, np. tych, którzy założyli na internetowym forum CRN.pl wątek pod nazwą „Also dawniej ABC Data – zaorane?”.

Jednak giganci rynku nowych technologii, mimo wszystko, zdecydowanie mniej myślą o zwolnieniach, a bardziej o kolejnych inwestycjach. Dziennikarze „The Wall Street Journal” wyliczyli, że pięć największych firm amerykańskich z branży nowych technologii – Facebook, Apple, Amazon, Alphabet i Microsoft, wydało w I kw. bieżącego roku niemal 29 mld dol. na badania i rozwój, co oznacza 17-proc. wzrost w ujęciu rocznym. To więcej niż całoroczny budżet NASA, które chce przecież nas zabrać na Marsa.

Specjaliści w tym kontekście przywołują przykład firmy General Electric z czasów Wielkiego Kryzysu. Koncern pod koniec lat dwudziestych ubiegłego wieku wynalazł pierwszy telewizor, a w latach 1929–1933, wraz z zależną spółką RCA, mocno inwestował w jego rozwój. W rezultacie RCA dominowała w tym segmencie rynku przez następne dziesięciolecia. Niewykluczone, że czeka nas powtórka z rozrywki. Odkąd Stany Zjednoczone ogłosiły lockdown, Apple zdążyło kupić startup NextVR, Facebook przejął Giphy, Amazon Web Services stał się właścicielem DataRow, Google wchłonęło Pointy i AppSheet, a Microsoft pozyskał Metaswitch Networks, Softomotive i Affirmed Networks.

W Stanach Zjednoczonych piątkę liderów technologicznych coraz częściej określa się skrótowcem FAAAM, pochodzącym od: Facebooka, Amazona, Apple’a, Alphabetu, Microsoftu). Ich najbliższa przyszłość rysuje się w jasnych barwach – handel elektroniczny, usługi w chmurze, media społecznościowe czy urządzenia wymagane do pracy w domu cieszyły się dużym zainteresowaniem w czasie pandemii, a po jej zakończeniu to się raczej nie zmieni.

Ewentualna dominacja owej „grupy” FAAAM nie powinna cieszyć ani resellerów, ani szefów działów IT. Skupienie narzędzi technologicznych w rękach kilku graczy znacznie ogranicza pole wyboru i pozwala im dyktować warunki gry rynkowej. Wspomniany Steve Brazier obawia się, że kiedy niemal cały świat biznesu przeniesie się do chmur czterech usługodawców, sytuacja może łatwo wymknąć się spod kontroli. Warto poszukać alternatywy już dziś, o ile nie jest za późno.