CRN W ostatnim czasie zysk AB zmalał, podczas gdy konkurenci notują wzrost rentowności. Co się dzieje?
Andrzej Przybyło W wynikach, jakie pokazują poszczególni dystrybutorzy, znaczenie mają różnice w księgowaniu w poszczególnych firmach. Akurat na nasze wyniki wpływ miały zdarzenia jednorazowe.

CRN Zdarzenia jednorazowe?

Andrzej Przybyło Przykładowo w 2011 roku na nasze konto wpłynęło ponad 9 mln zł, które zostały zwrócone przez Raiffeisen. To kwota wraz z odsetkami, którą swojego czasu bank niesłusznie od nas pobrał. W ten sposób roczny zysk automatycznie wzrósł. W kolejnym roku dodatkowe pieniądze nie spadły nam z nieba, więc zysk siłą rzeczy wyglądał gorzej niż w poprzednim.

CRN
W I kwartale 2013 roku zysk jednak spadł. Co tym razem na to wpłynęło?
Andrzej Przybyło To kwestia bardzo restrykcyjnej rachunkowości, jaką prowadzimy. Wiadomo, że dystrybutorzy, podobnie jak wszystkie inne spółki, mają pewną swobodę rozliczania w ramach istniejących polskich i międzynarodowych przepisów. Coś w rodzaju widełek, pomiędzy którymi mogą się poruszać. W naszej spółce mamy bardzo ortodoksyjne podejście, co paradoksalnie stawia nas w gorszym świetle w porównaniu z bardziej liberalną konkurencją. Gdyby nie zdarzenie jednorazowe i rygorystyczne podejście do wyceny różnic kursowych, to nasz zysk na poziomie netto w I kw. 2013 byłby wyższy o 3,6 mln zł. Wyniósłby więc 9,8 mln zł, czyli o ponad 18 proc. więcej niż roku temu.

CRN Na czym polega restrykcyjność waszej księgowości?
Andrzej Przybyło Weźmy przykład różnic kursowych. Spełniamy literalnie wymogi związane z wyceną różnic kursowych, zgodnie z Międzynarodowymi Standardami Rachunkowości. To spowodowało, że w przeciwieństwie do innych spółek nie zaliczyliśmy do wyniku za I kw. 2013 roku dodatnich różnic kursowych na kwotę 2,6 mln zł. Firmy te kierują się wykładnią celowościową, która pokazuje prawdziwy obraz biznesu.

 

CRN Może warto zmienić podejście?
Andrzej Przybyło Niedawno doszliśmy do tego samego wniosku. Po rozmowie z audytorem też będziemy chcieli prezentować w przyszłości realny wynik.

CRN Tak czy inaczej, według niedawnej diagnozy Internetowego Domu Maklerskiego Action będzie zarabiał coraz więcej, zaś w przypadku AB rentowność będzie spadać aż do wartości poniżej 1 procenta…
Andrzej Przybyło Mamy dwa rodzaje komunikacji z rynkiem kapitałowym: krótko- i długoterminową. W ujęciu pierwszym firmy bardzo często skupiają się na bieżących wynikach, kreślą wiele planów oraz podejmują w związku z nimi wiele medialnych działań. Nie ukrywam, że jest to wdzięczny sposób komunikowania, zdecydowanie lepiej przyjmowany przez inwestorów.

CRN Wasza wizja, jak rozumiem, jest inna.
Andrzej Przybyło Budujemy pozycję spółki w ujęciu długoterminowym i tak chcemy być postrzegani przez akcjonariuszy, inwestorów oraz kontrahentów. Jesteśmy partnerem na lata. Doceniają to inwestorzy instytucjonalni. Według oficjalnych danych fundusze stanowią ponad 60 proc. naszego akcjonariatu i jesteśmy tutaj w czołówce spółek notowanych na GPW. Jesteśmy wdzięczni za zaufanie, którym nas obdarzono. Czasami strategia i założone plany wymagają zdecydowanych decyzji, kosztem nawet słabszego – krótkookresowo – wyniku. Świadomie podejmujemy takie działania, które mogą nie wzbudzić euforii wśród inwestorów indywidualnych, ale jestem pewien, że podobnie jak w przeszłości giełda przyzna nam rację, oceniając nas po efektach, a nie zamierzeniach.

CRN ABC Data w 2012 roku wypłaciła 20 mln zł dywidendy. W 2013 ma to być już 30 mln zł. Również Action planuje podzielić się zyskami z akcjonariuszami. Jak oceniacie tę politykę, biorąc pod uwagę, że AB konsekwentnie zatrzymuje zyski w spółce?
Andrzej Przybyło Nie chcę oceniać konkurencji. Faktem jest, że jeśli rośnie się w tak szybkim tempie jak na przykład najwięksi polscy dystrybutorzy, potrzebne jest finansowanie. Zwłaszcza że dystrybucja to logistyka plus finansowanie właśnie. To zwyczajnie zdrowe podejście do własnego biznesu.

 

CRN No cóż, po latach akcjonariusze chcą w końcu czerpać zyski. Co w tym złego?
Andrzej Przybyło Rozumiem, ale wielu naszych dużych akcjonariuszy takich jak OFE twierdzi, że wypłata dywidendy to sygnał dla rynku, że w firmie nie ma pomysłu na to, co zrobić z wypracowanym zyskiem. Jak bowiem inwestować w biznes, którego zarząd nie wie, jak wykorzystać posiadane fundusze do dalszego rozwoju?

CRN Przejdźmy do podsumowań. Rok temu w rozmowie z CRN-em powiedziałeś: „Z naszego punktu widzenia to będzie rok prawdy dla wielu spółek dystrybucyjnych. W ostatnich dwóch latach byliśmy świadkami licznych zmian – firmy reorganizowały działalność, optymalizowały koszty, ale także przyjmowały nowe plany rozwoju. Rok 2012 ewidentnie wykaże, która z dróg była słuszna i komu udaje się skutecznie realizować obraną strategię”. A zatem komu się udało?
Andrzej Przybyło Mam poczucie, że nam się to udało. Z danych Contextu wynika, że po raz kolejny zwiększyliśmy udział w polskim rynku, umacniając się na pozycji lidera. Nasze działania są doceniane przez rynek, resellerów i producentów. Potwierdzeniem mogą tu być między innymi liczne nagrody. Zostaliśmy uhonorowani między innymi prestiżowym tytułem Dystrybutora Roku 2013 w regionie CEE, jak też nagrodą w Plebiscycie CRN.

CRN Czy wasze wyniki oznaczają, że polski kanał resellerski ma się całkiem dobrze?
Andrzej Przybyło Tak. Nasza baza klientów zwiększyła się w 2012 roku o ponad 18 proc. Jak widać, nieprawdą jest stwierdzenie, że rynek małych resellerów się kurczy i nie można już robić klasycznej dystrybucji.

CRN Przemysław Kucharzewski, szef działu Enterprise w AB, mówił mi ostatnio, że w ciągu minionych trzech lat wasza sprzedaż do integratorów wzrosła o około 2,5 raza. Podobną ofertę rozwija też ABC Data oraz Action. Czy to już zmiana jakościowa w polskiej dystrybucji broadline’owej? Jak pozycjonujecie się w stosunku do takich firm jak Veracomp czy RRC?
Andrzej Przybyło Z pokorą patrzymy na dystrybutorów z wartością dodaną i na siebie. Jeszcze długo nie będziemy dominującym graczem w tym segmencie rynku. Niemniej jednak zamierzamy systematycznie rozwijać zaawansowaną dystrybucję, traktując to jako inwestycję w przyszłość.

 

CRN Czy jesteście zadowoleni z dotychczasowej współpracy z Apple’em?
Andrzej Przybyło Jak najbardziej. Sprzedaż szybko rośnie, mimo że – podobnie jak na całym świecie – występują problemy z dostępnością. Gdyby nie to, wzrost sprzedaży byłby jeszcze lepszy. Prawdę mówiąc, w obecnych czasach partnerzy Apple’a są po prostu skazani na sukces.

CRN
W ubiegłym roku Ireneusz Dąbrowski udzielił nam wywiadu, w którym mówił, że polska dystrybucja byłaby w lepszej sytuacji, gdyby zdecydowała się na konsolidację w 2007 – 2008, co pozwoliłoby na dużo szybszą ekspansję zagraniczną i stosunkowo łatwe powstanie silnych, regionalnych dystrybutorów rodem z Polski. Czy czujesz, że coś przegapiłeś?
Andrzej Przybyło Z myślą Ireneusza trudno się nie zgodzić.
Polski rynek znalazł się w sytuacji, która musi ulec zmianie. Mamy trójkę graczy, którzy są mniej więcej takiej samej wielkości. To negatywnie wpływa na wysokość marż.

CRN W jakim kierunku miałyby pójść zmiany? Połączenia dwóch dużych graczy?
Andrzej Przybyło Nie wiem, czy połączenie dwóch dużych graczy byłoby możliwe chociażby ze względu na przepisy o ochronie konsumentów.

CRN
Czy prezes AB wyobraża sobie sytuację, że siada do stołu negocjacyjnego z prezesem Actionu?
Andrzej Przybyło Nie jest to scenariusz niemożliwy.

CRN Pokusie stworzenia potężnego dystrybutora, który miałby potencjał do mocnego wejścia na rynki całej Europy, chyba trudno się oprzeć…
Andrzej Przybyło To prawda… to piękna perspektywa. Jednak ten temat wciąż jest jeszcze pieśnią przyszłości.