CRN PGE Narodowy jest miejscem szczególnym. Oferuje wiele możliwości i rozwiązań, które nie są dostępne w innych obiektach, jak chociażby wielkość areny i widowni, która pozwala na organizację imprez z udziałem ponad 50 tys. uczestników. Ponadto wynajmuje powierzchnie biurowe, a do tego dochodzą stałe powierzchnie biznesowe, gdzie odbywają się konferencje czy targi. Jak to wpływa na funkcjonowanie działu IT? Jakie są najważniejsze zadania dotyczące zarządzania informatyką w takim miejscu?

Michał Błażewicz Wyzwania i priorytety w obszarze IT na PGE Narodowym nie różnią się znacząco od tychże w większości średnich, dojrzałych podmiotów działających na rynku. Do priorytetów należą: jakość usług, bezpieczeństwo, niezawodność, prosta obsługa i automatyzacja. To, co nas wyróżnia, to mnogość i różnorodność wykorzystywanych systemów informatycznych. Jest ich ponad 30.

Jakie to są systemy?

Trzeba podkreślić, że nasz dział IT zajmuje się nie tylko systemami informatycznymi, lecz także systemami audio-wideo (AV). Te dwa obszary przenikają się i często trudno wskazać granice między nimi. Osiem lat temu nowy stadion został wyposażony w nowoczesną infrastrukturę teleinformatyczną, co w znacznym stopniu ułatwia świadczenie usług IT dla klientów. Aby utrzymać ją w niepogorszonym stanie, konieczna jest jednak stała wymiana niektórych elementów zgodnie z cyklem życia produktów.

Które systemy informatyczne mają kluczowe znaczenie dla funkcjonowania PGE Narodowego i będącej jego operatorem spółki PL.2012+? Jak jest skonstruowane środowisko IT i infrastruktura służące do obsługi stadionu i odbywających się na nim imprez oraz wspierające codzienne funkcjonowanie obiektu?

Analiza ryzyka wykazała, że krytyczne systemy to sieć komputerowa i serwery w centrum przetwarzania danych. Od sprawnego działania sieci i serwerów zależą dziesiątki innych systemów informatycznych, a także możliwość pracy i funkcjonowania obiektu. Mamy własną infrastrukturę serwerową i w zasadzie nie korzystamy z tej na zewnątrz. Wyjątek stanowi hosting strony WWW, notabene zarządzanej w 100 proc. przez dział komunikacji i promocji, a także usługa poczty elektronicznej dla pracowników. Większość systemów jest ważnych dla codziennego funkcjonowania stadionu i spółki – ciężko byłoby sobie wyobrazić pozbawienie się pełnej kontroli nad nimi. Na uwagę zasługuje m.in. system monitorowania sieci i systemów. Jest to oprogramowanie darmowe, ale znakomicie radzi sobie z monitorowaniem dostępności i procesów paru tysięcy urządzeń oraz usług.

W czym najbardziej przejawia się na co dzień specyfika wyzwań w zarządzaniu ICT na PGE Narodowym?

Specyficzna dla naszej działalności jest nie tylko wspomniana mnogość i różnorodność wykorzystywanych systemów. Istotne jest również to, że rozmiar niektórych z nich jest rekordowy w skali Polski, a nawet Europy, jeśli patrzymy z perspektywy jednego obiektu. Poza tym poszczególne systemy różnią się wymaganym poziomem dostępności. Dla części z nich mamy zakontraktowane wsparcie techniczne świadczone przez podmioty specjalizujące się w jednej, konkretnej dziedzinie. Zakres wsparcia również nie jest taki sam dla wszystkich systemów.

 

Jak jest równoważone zapotrzebowanie na zasoby i rozwiązania ICT w codziennym funkcjonowaniu obiektu i w momentach zwiększonego obciążenia w czasie imprez masowych?

Trzy główne obszary naszej działalności to: utrzymanie systemów, ich rozwój oraz obsługa różnorakich imprez. Dotyczy to zarówno systemów IT, jak i AV. Utrzymanie środowiska teleinformatycznego ma dla nas kluczowe znaczenie i jest dosyć pracochłonne. Jakiekolwiek zaniedbanie w tym obszarze wiąże się z mniej lub bardziej dotkliwymi konsekwencjami. Obsługa imprez ogranicza się w zasadzie do skonfigurowania usług, monitorowania ich działania i reagowania na ewentualne incydenty. Trochę inaczej sytuacja wygląda w przypadku systemów AV, gdzie w trakcie imprez konieczna jest ich dodatkowa, aktywna obsługa. Priorytet mają oczywiście zawsze działania na potrzeby organizowanych imprez i klientów stadionu. To dla nich istnieje ten obiekt i systemy na nim działające, również teleinformatyczne i audiowizualne. Ich rozwój angażuje z reguły ogromne zasoby, często większe, niż początkowo zakładaliśmy. Staramy się jednak tak je rozwijać, aby wymagały jak najmniej obsługi w przyszłości. Dotyczy to zarówno rozwiązań technicznych, jak i wdrożonych systemów.

Jak w praktyce odbywa się utrzymanie i rozwój środowiska informatycznego? W jakim zakresie korzystają Państwo ze standardowych, dostępnych na rynku rozwiązań, a na ile stawiają na tworzenie i rozwijanie własnych aplikacji lub systemów? Czym jest uwarunkowany wybór takiego, a nie innego podejścia?

Jeżeli chodzi o wdrożenia nowych produktów, to odpowiedź jest dość oczywista. Jeżeli nie mamy gotowych narzędzi do zaspokojenia naszych potrzeb, to zawsze w pierwszej kolejności szukamy gotowych produktów na rynku. Jest to najtańsze i najlepsze rozwiązanie. Kupując gotowy produkt, wraz z systemem informatycznym możemy też dodatkowo nabyć w pakiecie dojrzały proces biznesowy, który stanowi często zdecydowanie większą wartość niż samo oprogramowanie. W drugim kroku staramy się modyfikować produkty istniejące na rynku. Nowe, własne rozwiązania tworzymy tylko w ostateczności.

Jakie są najważniejsze, strategiczne kierunki rozwoju ICT? W jaki sposób będą dalej rozwijane systemy i narzędzia informatyczne dla potrzeb PGE Narodowego? Co jest dla Państwa głównym stymulatorem i impulsem do działań w tym zakresie?

Podstawowym stymulatorem rozwoju naszych systemów są potrzeby klientów i pracowników. Główne założenia strategii rozwojowej to: niezawodność, automatyzacja i bezpieczeństwo za rozsądną cenę.

Co konkretnie planują Państwo w najbliższym czasie? Jakie rozwiązania, projekty, systemy są wdrażane obecnie lub będą wdrażane w niedalekiej przyszłości?

Obecnie jest wymieniana szkieletowa sieć teleinformatyczna, a także zapory sieciowe. To największy infrastrukturalny projekt w obszarze IT od czasu wybudowania stadionu. Wspieramy również dział finansów we wdrożeniu systemu ERP dla spółki. Poza tym rozważamy instalację systemu do monitorowania stanu i lokalizacji mebli w oparciu o czytniki ręczne i tagi w technologii RFID UHF. W następnym roku planujemy wymienić sieć Wi-Fi na połowie stadionu i system AAA (Authentication, Authorization and Accounting – uwierzytelnienie, autoryzacja i rejestracja dostępu).

Jakich specjalistów ICT potrzebują Państwo w tej chwili najbardziej lub jakich zamierzają zatrudnić w najbliższym czasie? Jakie kompetencje informatyczne są lub będą niebawem przez Państwa najbardziej poszukiwane?

W zespole IT pracuje obecnie osiem osób, które lubią swoją pracę, co jest bardzo ważne dla sprawnego funkcjonowania całego środowiska teleinformatycznego na stadionie i w spółce. Przygotowanie i obsługa imprez to często praca w niestandardowych godzinach. Nie planujemy obecnie zatrudniać dodatkowych pracowników. Docelowo zaś chciałbym, aby każdy istotny system mógł być obsłużony przez więcej niż jednego pracownika. Na realizację tego zamierzenia potrzebujemy jednak jeszcze czasu. W razie chwilowych potrzeb posiłkujemy się firmami zewnętrznymi. Cały czas mamy również kilka umów wsparcia technicznego kluczowych systemów.

 

Czego w pierwszej kolejności oczekuje Pan od dostawców IT, resellerów, integratorów? Jak ocenia Pan ich ofertę rynkową pod kątem przydatności do zaspokojenia potrzeb kierowanego przez Pana działu IT?

Spółkę obowiązuje ustawa o zamówieniach publicznych. To często utrudnia wybór najlepszego wykonawcy i produktu, szczególnie przy bardzo skomplikowanych systemach, gdzie jest cała masa zmiennych, możliwości i wariantów. Należy bardzo dobrze znać rynek, aby stworzyć skuteczny opis przedmiotu zamówienia. Od dostawców IT oczekujemy przede wszystkim, że zgłoszą się do przetargów/konkursów, dadzą dobrą cenę i dostarczą produkt zgodny z OPZ lub lepszy.

Na co firmy informatyczne powinny zwracać uwagę, myśląc o współpracy z Państwem? Co powinny uwzględniać w swoich ofertach, żeby były one trafione pod kątem Państwa potrzeb i oczekiwań oraz znalazły zainteresowanie u Pana czy Pana współpracowników?

Potrzebujemy bezpośredniego kontaktu z profesjonalistą znającym naszą specyfikę, a nie numeru telefonu do call center, gdzie połączenie zostanie odebrane przez niemerytorycznego pracownika, a następnie sprawa trafi do przypadkowego inżyniera, który często nie zna naszej infrastruktury czy wykorzystywanych przez nas rozwiązań. Trudno mi jednak powiedzieć, jaki element oferty będzie ostatecznie decydujący w konkretnym przypadku. Na pewno cenne są zawsze referencje wraz z numerem telefonu do osoby, która może je potwierdzić, opowiedzieć o produkcie i współpracy. Chętnie zapoznajemy się również z wersją demonstracyjną gotowych systemów, więc warto dołączyć taką informację do oferty, jeżeli to możliwe.

Na czym polega analiza składanych ofert? W jaki sposób odbywa się ocena przesyłanych przez firmy propozycji co do ich zgodności z założonymi kryteriami wyboru?

Obowiązująca nas ustawa o zamówieniach publicznych w praktyce oznacza, że duża część pracy związanej z wyborem usługodawcy czy dostawcy spada na nasz zespół. Opis przedmiotu zamówienia musi być precyzyjny i szczelny, a zatem i obszerny. W przypadku zakupu oprogramowania dobrze jest, jeżeli zawiera większość poglądowych makiet. Nie możemy tak po prostu opowiedzieć firmom o naszych potrzebach i prosić je o propozycje oferowanych rozwiązań. Jeżeli oferta spełnia wymagania postawione w OPZ, wówczas z reguły przy jej ocenie najważniejsza jest cena. Możemy również dodatkowo punktować opcjonalne funkcje.

Na jakie perspektywiczne technologie i rozwiązania będą Państwo stawiać w przyszłości? Na ile przydatne z Państwa punktu widzenia są trendy typu Internet rzeczy, sztuczna inteligencja, wirtualna i rozszerzona rzeczywistość. W jakim zakresie i w jakich miejscach już z nich Państwo korzystają, a gdzie zamierzają w nie inwestować w przyszłości?

Z wirtualnej rzeczywistości korzystamy już w udostępnianej publicznie aplikacji mobilnej. Jest w niej m.in. model 3D areny, z którego można korzystać także w trybie rozszerzonej rzeczywistości (AR). Na interaktywnej mapie wszystkich poziomów stadionu są dostępne informacje na temat sugerowanych dróg dojścia do wybranego miejsca. Istnieje też możliwość sprawdzenia widoku z dowolnego sektora jeszcze przed zakupem biletów. Jednym z pierwszych systemów, który w przyszłości będzie wykorzystywać sztuczną inteligencję, będzie system monitoringu wizyjnego stadionu. Taki system jest w stanie analizować obraz z 500 kamer naraz, na bieżąco się uczy i nigdy się nie męczy.

Czy zamierzają Państwo, ewentualnie na jakich warunkach i w jakim zakresie, korzystać z rozwiązań chmurowych?

Obecnie nie planujemy inwestycji w rozwiązania chmurowe, ponieważ nie mamy takich potrzeb. Decyzję o tym będziemy musieli podjąć dopiero za dwa lata, gdy dostawca serwerów wykorzystywanych w naszym data center przestanie je wspierać.

Rozmawiał
Andrzej Gontarz