NASK rozstrzygnęło postępowanie na "zakup urządzeń w ramach projektu Budowa szkolnych sieci dostępowych Ogólnopolskiej Sieci Edukacyjnej". Została wybrana oferta S&T Services, oparta na sprzęcie Huawei, z ceną blisko 34,98 mln zł brutto.

Państwowy instytut uzasadnia, że wykonawca spełnił wszystkie warunki postawione w zapytaniu ofertowym. Uzyskał najwyższą liczbę punktów (cena miała 100 proc. wagi przy wyborze). Zapewnia ponadto, że pozytywnym wynikiem zakończyły się testy weryfikacyjne.

Oferty otwarto 12 marca. Złożyli je także: Konwerga (38,8 mln zł), NGE Polska (59,84 mln zł), Comp (59,99 mln zł) i Atende (61,73 mln zł). Rozpiętość stawek była więc spora.

NASK odrzucił oferty Konwergi, Atende i NGE. Twierdzi, że ich treść nie odpowiadała treści zapytania ofertowego.

Wybrano więc najtańszą ofertę ze sprzętem Huawei. Wcześniej pojawiały się informacje, że instytut, który jest nadzorowany przez resort cyfryzacji i zajmuje się m.in. bezpieczeństwem cyfrowym kraju, zastanawia się co robić z najtańszą ofertą Integrated Solutions na część infrastruktury OSE, również opartą na Huawei. Ostatecznie ją odrzucił. Wątpliwości NASK miały być związane z dyskusją na temat bezpieczeństwa rozwiązań chińskiego koncernu i sugestiami współpracy firmy ze służbami. Huawei zdecydowanie zaprzecza takim zarzutom. Nadal zresztą nie ma jasnych decyzji dotyczących ewentualnych ograniczeń czy wykluczenia Huawei z polskiego rynku, nad czym od stycznia br. ma zastanawiać się resort cyfryzacji. Możliwe, że ostatni wybór NASK zwiastuje złagodzenia stanowiska polskich władz wobec Huawei.

Wydaje się, że zmienia się klimat w Europie wokół chińskiego giganta. Węgry ogłosiły, że Huawei jest strategicznym partnerem rządu. Do 2025 r. będzie wspierać budowę sieci szybkiego Internetu w tym kraju.