Mechanizm podzielonej płatności (split payment) zacznie obowiązywać od 1 lipca 2018 r. Taką poprawkę do ustawy o nowelizacji ustawy o podatku VAT zaakceptował Sejm. Poprzedni termin wyznaczono na 1 kwietnia, a jeszcze wcześniej planowano zmianę od 1 stycznia 2018 r.

Posłowie i senatorowie przyjęli argumenty banków, które przekonywały, że nie zdążą przed 1 lipca z dostosowaniem swoich systemów do podzielonej płatności. Polega ona na tym, że należność za fakturę jest dzielona kwotę netto oraz VAT, który trafia na osobne konto nadzorowane przez fiskusa. Ma ono zasadniczo służyć do regulowania zobowiązań VAT wobec skarbówki i kontrahentów. Aby skorzystać z pieniędzy z konta VAT w inny sposób, przedsiębiorca będzie musiał wystąpić o zgodę do naczelnika urzędu skarbowego. Ograniczenie obowiązuje przez 60 dni od płatności.

Split payment ma na celu zapobieganie wyłudzeniom VAT. Zdaniem ZIPSEE "Cyfrowa Polska", który zrzesza największe firmy z branży elektronicznej, pozwoli oczyścić rynek z oszustów, co powinno przełożyć się na wzrost obrotów w branży. Firmy nie będą też narażone na uwikłanie w przestępcze karuzele VAT.

Podzielona płatność będzie dobrowolna. Związek firm branży elektronicznej postulował, by dla transakcji elektroniką była obowiązkowa. Przedsiębiorców ma zachęcać do stosowania podzielonej płatności m.in. szybszy zwrot VAT (do 25 dni) oraz zwolnienie z solidarnej odpowiedzialności. Resort finansów liczy na to, że dzięki zachętom docelowo z nowego mechanizmu za 5 lat będzie korzystać 90 proc. przedsiębiorstw. W 2018 r. liczba ta ma wynieść 30 proc., a w 2019 r. – 75 proc. Uszczelnienie systemu powinno zwiększyć wpływy budżetowe o ok. 2 mld zł w pierwszym pełnym roku obowiązywania split payment.